Ale to chyba celowy zabieg autora ( ASa w sensie), żeby brygadę Vrihedd kojarzyć z SS. Ot, chociażby ta akcja w namiocie podczas Bitwy pod Brenną. Do milusińskich to oni raczej nie należeli.
Fajne, tylko dwie rzeczy mi nie pasują
-Czemu wilk Geralta to szczeniak?
-Co to za rogaty garnek na górze? Wygląda jak z tej komedii animowanej "Roman Barbarzyńca"
EDIT: Aaaa... To rękojeść i jelec miecza I tak wygląda dziwnie z tymi oczodołami Króla Gonu.