Wiedźmin 3: system walki

+
Łowcy czarownic też blokują do momentu jak im się wytrzymałość skończy (potem padają). Z tymi bandytami jest różnie raz blokują do końca a za drugim po chwili przestają,
 
Powinno być tak, że jak skończy im się wytrzymałość to ich odtrąca jak przy kontrataku i byłoby dobrze. A poza tym zwykli bandyci za szybko odpoczywają.
 
Racja, bo to jest tak zrobione, że jak im spada to szybko się regeneruje i tutaj nie ma określonego poziomu od którego mogą blokować, minimalna ilość im urośnie jak spadnie do zera i już blokują dalej.
 
Jedynie z upiorami mi nie wychodzi, bo mają podwójną sekwencję ataku i jeszcze ich nie rozgryzłem.

Wiem, ze stary post... ale i tak podpowiem. "Yrden. Trap it with the yrden" ;) I jest bulka z maslem. Ja sie z kolei przez dluzszy czas meczylem z mglakami. Za nic w swiecie nie moglem tego cholerstwa podejsc. Jedynym chyba sposobem na te dziady jest uzywanie Aksji. A zebyscie sie nie smiali to pragne zaznaczyc ze gram na najwyzszym poziomie trudnosci + mody ktore jeszcze bardziej zawyzaja poziom trudnosci.

A co do walki w Wiedzmaku 3'cim. Eh. Powiem ta. Jest duzo, duzo lepiej niz w poprzednich odslonach. Ale moim zdaniem wciaz jest, delikatnie mowiac, przecietna. W ogole, mechanika w tej grze jest taka... no, przecietna. Tak jakby Redzi mieli kilka naprawde fajnych pomyslow, ale zabraklo im czasu na dopracowanie tego wszystkiego. Walka jest za monotonna. Po jakims czasie nie ma w niej zadnej roznorodnosci. Rozumiem, ze wiedzmini walcza tylko mieczami ale mogliby to choc odrobine urozmaicic. A tak, niewazne jaki miecz trzymam w reku, zawsze jest tak samo. A Chyba najgorszym, najbardziej nieprzemyslanym pomyslem jest to nieszczesne skalowanie przedmiotow. Jakies magiczne bariery na zbrojach ktore mi zabraniaja ich uzywac poki nie rozwine postaci na odpowiedni poziom. Ja wiem, ze to jest ogromny swiat i ciezko bylo to wszystko zbalansowac. Ale i tak uwazam, ze bylo to do zrobienia. Naprzyklad naprawde dobre przedmioty powinny byc bardzo, ale to bardzo drogie. Te porozrzucane po mapie powinny byc w naprawde ciezko dostepnych miejscach i sa strzezone przez naprawde trudnych przeciwnikow. A za wykonanie dobrego przedmiotu u rzemieslinka nie tylko musimy duzo zaplacic ale zdobyc bardzo rzadkie (ale to BARDZO rzadkie) skladniki. Jesli przebije sie przez jakies lochy na koncu swiata pokonujac przy tym stado potworow ktore zabijaja mnie jednym ciosem to milo by bylo zostac za to wynagrodzonym a nie dostac znerfowany miecz i pancerz z dolaczonym pergaminem na ktorym narysowany jest srodkowy palec z dopiskiem "Spierniczaj. Dobij nastepne 15 poziomow to bedziesz mogl mnie nalozyc". Czasami mam wrazenie, ze losowanie przedmiotow na mapie jest calkowicie przypadkowe ( w sensie, nasz poziom postaci nie jest nawet uwzgledniony). I tak naprzyklad na poziomie 20 ktorymstam walcze sobie z Łup Łupem, ktory jest pare poziomow nademna. Leje go z 10 minut (z wypitym odwarem z archegryfa, wypitym gromem i nalozonym wysmienitym olejem przeciwko ogrowatym). Musze uwazac przy tym, bo jego 2 hitowe combo mnie zabija (doslownie, jak mnie raz łupnie to juz po mnie, bo drugie łupniecie napewno wejdzie). I po calej tej epickiej walce dostaje w nagrode 16 poziomowy miecz z jakimis przypadkowymi efektami ala: +1 do ztrucia, +12% do obrazen od krytykow i +10% doswiadczenia od zabitych ludzi (fuck yeah!!!). Blagam, niech Redzi udostepnia juz tego Red Kita, bo nie wierze, ze sami ogarna ten balagan. Juz jest za pozno. Caly system musialby zostac przebudowany od podstaw. Acha. Jeszcze jedno. Blagam, dajcie opcje ustawieniach gry na wylaczenie automatycznego wyciagania miecza. W ogole, automatycznego przechodzenia do trybu walki. Kolejny glupi pomysl wedlug mnie.
Eh. No i znowu marudze. A tak naprawde to gra mi sie zajebicie podoba. Naprawde. Dawno juz nie mialem takiej frajdy z gry. Wpakowalem w nia ponad 200 godzin i napewno wpakuje duzo wiecej.
 
Last edited by a moderator:
Acha. Jeszcze jedno. Blagam, dajcie opcje ustawieniach gry na wylaczenie automatycznego wyciagania miecza. W ogole, automatycznego przechodzenia do trybu walki. Kolejny glupi pomysl wedlug mnie.
Quoted For Truth.

Nie widziałem jeszcze jak to wygląda w nowym patchu, ale to przeogromny idiotyzm. Nie dość, że w ogóle nie wiadomo po co wprowadzony (jakby gracz nie mógł sam zadecydować o przejściu w tryb walki poprzez wyciągnięcie broni), to strasznie zabugowany - nadal od czasu do czasu Geralt chowa miecz w środku walki, otoczony przez przeciwników.
 

Guest 3845262

Guest
Patch 1.07 wersja PC wprowadza tryb alternatywny w reakcji Geralta i Ciri ... włączyłem go sobie i grałem grałem (Geraltem) - osobiście nie widzę różnicy ... ale ... mapowanie klawiszy nie pozwala ustawić prawego klawisza myszy dla trybu przeszukiwania i jednocześnie np. mocnego uderzenia w trakcie walki ... duży minus Najgorsze jednak jest to, że w zadaniu Bitwa Kaer Morhen kiedy trzeba walczyć Ciri (przed patchem 1.07 sterowanie było ok) i dochodzi jeszcze zrzucanie bomb ... sterowani ew trybie alternatywnym w ogóle nie działa ... Samouczki pokazują instrukcje wciśnij (w zależności od mapowania klawiszy i przycisków myszy) x aby spuścić kulę ognia - nie działa... wciśnij I aby wejść do menu przedmiotów - u CIRI - nie działa, przytrzymaj y aby wykonać skomasowany atak (szarżę) moc ataku niby się ładuje ale po naciśnięciu przycisku ciosu od razu się rozładowuje, zanim Ciri dotrze do nawet blisko stojącego przeciwnika ... po zmianie trybu sterowani ana podstawowy jest lepiej, ale kuli ognia i tak nie udało mi się zrzucić ... i muszę przemapowywać klawisze w myszy i klawiaturze jak walczę Ciri, a potem Geraltem - LIPA
[h=3][/h]
 

Guest 3845262

Guest
Pobiegaj w kółko (W+D/A z shiftem), to zobaczysz.

teraz widzę różnicę i wiem dlaczego jej wcześniej nie widziałem ... bo wygodniej i znacznie sprawniej "skręca się " myszą - można robić gwałtowniejsze zwroty w różnych kierunkach
 
teraz widzę różnicę i wiem dlaczego jej wcześniej nie widziałem ... bo wygodniej i znacznie sprawniej "skręca się " myszą
Nie wiem dlaczego wcześniej jej nie widziałeś skoro na myszce zmiana również jest widoczna. W trybie alternatywnym Geralt oraz Płotka znacznie szybciej skręca, a kamera trzyma się pleców. W wersji standardowej postać "nie nadąża" za kamerą.
można robić gwałtowniejsze zwroty w różnych kierunkach
Można, ale trzeba się nakręcić myszką. W trybie alternatywnym efekt ten uzyskujemy już przy delikatnym ruchu.
 
Problem z walką polega na tym, że jeżeli mamy do czynienia z liczbą przeciwników większą niż jeden to jest tak, że jak my przyciśniemy przycisk ataku to przeciwnik automatycznie zaczyna atak na nas co uniemożliwia na jego parowanie, oraz te ruchy geralta, te piruety czy inne cyrki są po prostu powolne i gdy to wykonujemy drugi przeciwnik bez problemu zadaje nam obrażęnia. Wszystkie ataki geralta są powolne i otwarte na ataki przeciwnika które są zdecydowanie szybsze.
 
Problem z walką polega na tym, że jeżeli mamy do czynienia z liczbą przeciwników większą niż jeden to jest tak, że jak my przyciśniemy przycisk ataku to przeciwnik automatycznie zaczyna atak na nas co uniemożliwia na jego parowanie, oraz te ruchy geralta, te piruety czy inne cyrki są po prostu powolne i gdy to wykonujemy drugi przeciwnik bez problemu zadaje nam obrażęnia. Wszystkie ataki geralta są powolne i otwarte na ataki przeciwnika które są zdecydowanie szybsze.
My w te same gry gramy?
Liczba przeciwników wyższa niż 5 stanowić może większy problem.
Uniki są tak zaprojektowane, by krótkim można było unikać wszystkich ciosów, tylko trzeba ogarniać pole walki. O rolce nawet nie wspominam, bo to już jest w ogóle mega ułatwienie, jeżeli krótkiego uniku nie opanujesz w wystarczającym stopniu.

Natomiast niemożliwość parowania, czy atak przeciwnika następujący w tej samej chwili, co nasz - nijak nie mogę tego zweryfikować.
Gram, gram. Parować mogę normalnie, bywają przeciwnicy którzy zamiast machać kosiorem stoją i się patrzą - do momentu ich śmierci.
Więc o co chodzi?
 
@Marcin_89.683 - odnośnie atakowania równo z przeciwnikiem to cóż - w życiu też tak jest. Choć muszę się z Tobą częściowo zgodzić - bo o ile taka sytuacja nie przeszkadza mi w starciu z potworami, o tyle od ludzkich przeciwników powinniśmy być jednak szybsi. Ale z drugiej strony uczy to myślenia i panowania nad polem walki, oczywistym jest, ze jeżeli atakujesz kogoś przed sobą, mając za sobą drugiego przeciwnika, to ten z tyłu wykorzysta okazje, no nie?


Dla mnie, po długim czasie obserwacji i doświadczeń, głównymi minusami walki w W3 są:
- pauzy między atakami. Rozumiem, ze jest to cena za system jeden przycisk - jedno uderzenie, ale strasznie kanciasto to wygląda, gdy Geralt za każdym razem po wykonaniu uderzenia zamiera "w pozycji" na ułamek sekundy. Wyglądałoby to dużo lepiej, gdyby ten czas "stania w pozycji" dało się skrócić.
- względnie mała ilość uników, oraz znowu - "pauzy". W tym przypadku jest może trochę lepiej niż z sekwencjami samych ataków, ale za to są takie uniki, po których atak wyprowadzany jest naprawdę płynnie, są też jednak takie, po których Geralt stoi chwilę w miejscu, nie ważne w jak idealnym momencie naciśniemy atak. Potrafi to często pomieszać szyki w wymagającej walce z wieloma przeciwnikami.

Oprócz tego jest naprawdę fajnie, wymaga dobrego zgrania i poruszania się podczas walki, opanowanie wykonywania uników z porządnym kierunku wymaga czasu i wprawy ale jest satysfakcjonujące. Ciekawy jestem, czy wymienione przeze mnie "problemy" są możliwe do naprawienia, czy po prostu jako konsument nie znający mechaniki systemu walki oczekuje czegoś, co jest niemożliwe :)
 
Last edited:
@Maganus
To jest chyba kwestia czegoś, co REDania obiecywała i czym się bardzo chwaliła - a w praktyce wyszło tak średnio.
Mowa tu oczywiście o responsywności ataków/uników, która niestety nie jest tak czuła, jak to zapowiadano.

Imo rzeczywiście dobrze by zrobiło, gdyby niektóre animacje przyspieszyć, a inne skrócić.
 
Mnie najbardziej razi gdy używamy znaku Aard a potwór zdążył skoczyć to zostanie on odepchnięty i tak dopiero po tym jak zada nam obrażenia. Miło byłoby jak w przyszłości zostałoby to zmienione.
 
Last edited:
Fakt, Aard najpierw widać, a potem działa. Ale tylko podstawowy, tryb alternatywny działa razem z wizualną falą.
 
A co do walki w Wiedzmaku 3'cim. Eh. Powiem ta. Jest duzo, duzo lepiej niz w poprzednich odslonach. Ale moim zdaniem wciaz jest, delikatnie mowiac, przecietna. W ogole, mechanika w tej grze jest taka... no, przecietna.

System nie jest zły. Jedno, co mi przeszkadzało, to brak ergonomii podczas gry klawiaturą + myszką. Niestety, wygodnie można używać albo nieszczęsnego rolowania, albo uniku (który zresztą gdzieś tak do 7-8 poziomu działa byle jak). Przy klasycznym ustawieniu poruszania postacią pod WSAD, uniku pod <Alt> i rolowania pod spacją, korzystanie z uniku wymaga dobrego wyćwiczenia nadgarstka :)

Blok też działa tak sobie, bo na pierwszych poziomach nie zabezpiecza przed utratą żywotności, a do końca gry wyprowadzenie klasycznej dla W2 kontry po bloku niezbyt się udaje.

Co do mieczy i zbroi, to podsumuję je jednym słowem: "szkoda".
Szkoda klimatu gry, w której zdobycie dobrego miecza i pancerza pamiętało się długo, a zdobycz służyła nawet kilkanaście godzin. Jeszcze w W2, gdzie "legendarne miecze" i "epickie zbroje" walały się po różnych zakamarkach, mieliśmy Zbroję Vranów i Caerme, których zdobycie się pamiętało. W W3 autorzy poszli w kierunku "gry dla mas", gdzie po świecie gry są porozrzucane skrzynie z ekwipunkiem. Otrzymałem od Cracha legendarny srebrny miecz jego rodu. Cóż z tego, jak 15 minut później, w jakiejś błotnistej jaskini trafiłem na lepszy? Klimat gry szlag trafił.

Żeby było śmieszniej, miecze potrafią "wypadać'" z zabitych potworów. Jeszcze uwierzyłem, gdy miecz taszczył ze sobą sukkub. Ale niższy wampir? Po cholerę mu to było?

Pewnym urozmaiceniem jest ekwipunek wiedźmiński. Ale po pierwsze jest go za dużo. Mamy komplet: portki, rękawice, buty, zbroja, miecz srebrny, miecz stalowy. Każde w czterech szkołach i na czterech poziomach zaawansowania. Krótko mówiąc- mamy do odnalezienia, często w dziwnych miejscach, łącznie 96 schematów. Gdzieś tak po trzydziestym dałem sobie spokój.
Poza tym gra jest ustawiona tak, że schemat zdobywasz z reguły wtedy, gdy już masz daną część uzbrojenia/zbroi na lepszym poziomie niż "wiedźmińska". A kiedy już ekwipunek wiedźmiński zaczyna zdobywać przewagę, to masz już 30-34 poziom i go zwyczajnie nie potrzebujesz, bo od jakiś 80 godzin gry walki przestały być wyzwaniem.
 
Cóż z tego, jak 15 minut później, w jakiejś błotnistej jaskini trafiłem na lepszy? Klimat gry szlag trafił.
To i tak nieźle. U mnie z miejsca lądował w koszu.
Poza tym gra jest ustawiona tak, że schemat zdobywasz z reguły wtedy, gdy już masz daną część uzbrojenia/zbroi na lepszym poziomie niż "wiedźmińska". A kiedy już ekwipunek wiedźmiński zaczyna zdobywać przewagę, to masz już 30-34 poziom i go zwyczajnie nie potrzebujesz, bo od jakiś 80 godzin gry walki przestały być wyzwaniem.
Czy ja wiem? Od momentu zrobienia zbroi kota czy innego gryfa (~16lvl) nie czułem potrzeby zmiany itemów na inne niż wiedźmińskie. Na swoim poziomie nie mają konkurentów, a te kilka poziomów do kolejnego upgradeu można śmiało na nich przetrwać, gdyż jak sam zauważyłeś gdzieś w połowie gra przestaje być wyzwaniem.
Sam moment zdobycia schematu zależy raczej od gracza. Osobiście wszystkie schematy zebrałem dość wcześnie - przed sugerowanym levelem. Tworzyłem je w momencie wbicia wymaganego poziomu i z miejsca przewyższały jakością wszystko to co miałem.
 
Problem z walką polega na tym, że jeżeli mamy do czynienia z liczbą przeciwników większą niż jeden to jest tak, że jak my przyciśniemy przycisk ataku to przeciwnik automatycznie zaczyna atak na nas co uniemożliwia na jego parowanie, oraz te ruchy geralta, te piruety czy inne cyrki są po prostu powolne i gdy to wykonujemy drugi przeciwnik bez problemu zadaje nam obrażęnia. Wszystkie ataki geralta są powolne i otwarte na ataki przeciwnika które są zdecydowanie szybsze.

Wiem. Trudno się nie zgodzić z tym co napisałeś. Tylko jak oni mieliby rozwiązać tą sytuację?
Jeżeli ataki byłyby szybsze, to że tak się wyrażę, nie byłoby ich za bardzo widać. Będzie to bardziej zgodne z książkowym oryginałem, bo geralt był nadludzko szybki i to w sposób niedościgniony dla zwykłego człowieka. W grze tego nie widać za bardzo, to fakt. Tylko że jeżeli to zrobić to jak byś kierował postacią której ruchy są słabo widoczne "bo zbyt szybkie"?
Pewnym rozwiązaniem mógłby być tryb slow motion, ale to trochę psuje klimat. Geralt to nie Vuko Drakkainen. Walczenie w takim trybie byłoby męczące na dłuższą metę, bo walki w W3 jest naprawdę sporo.
Do tego dochodzi kwestia sprzętu, który musiałby zrobić i przeliczyć bardzo szybko animacje walki...taaa...
 
Witam, mam pytanie czy dokladanie skilli do slotów jest ważne wzgędem kolejności ? Czy obojętne jaki w i której kolejności skill się da. ? np. Młynek i zaraz pod nim rozpłatanie ?
 
Top Bottom