AKTUALIZACJA ŚWIĄTECZNA - NADCHODZĄCE KARTY (KARTY NEUTRALNE)

+
Ciekawe, czy coś będzie z tym limitem w rzędach. Śmiesznie będzie wyglądać sytuacja ( marginalna ), jak w długiej 3 rundzie zostanie ci jedno miejsce w rzędach, na ręku finiszer, a przeciwnik rzuca szpiega.
 
Mnie się wydaje, że nie będzie limitu tylko, że ta milicja będzie wypełniała rząd. Te 9 ciał i 9pkt to jest solidna liczba. Bo rząd jest już wypełniony od 9 a powyzej jest już przepełniony
 
Według mnie jakiś limit jednostek jednak będzie wprowadzony. Prawdopodobnie wyjdzie to Gwintowi na dobre. Po pierwsze nie będzie można tak łatwo unikać pogód lub innych efektów liniowych, po drugie wypełnienie rzędów będzie wymuszało pas, więc nie będzie dochodziło do takich sytuacji, że pierwszą rundę wygrywamy, drugą pasujemy, a w trzeciej rzucamy finisher, po trzecie swarmy przestaną się panoszyć. Po czwarte, uniknie się niezbalansowanych zagrań. Osobiście obstawiałbym limit jednostek na 5-6, aby ta zmiana była zauważalna, wtedy takie harpuny biłyby za 14 punktów max, rozdarcie 15-18. Ogólnie widziałbym same plusy.
 
Last edited:
Piwus Nie no myślisz naprawdę, że 5-6? Za dużo działających rzeczy głównie w KP i Potworach trzeba by dopasować do takiej zmiany. Zagranie samego leszego z mglakiem zapychałoby cały rząd do tego harpie caleno, dosypka z harpii i co, pass bo za mało miejsca? W KP też wiele kart stałaby się średnio grywalna. Obstawiam raczej, że będzie to w granicach 9-12.
 
9-10 jednostek maksymalnie na rząd i jesteśmy w domu. Na kartach nie ma już w ogóle oznaczenia, na który rząd mogą iść, bo przy ograniczonej liczbie kart na rząd to bezsensu. Poza tym Ograniczona liczba kart oznacza łatwiejszą implementację na komórkę. Teraz będzie można zrobić wersję na Androida!
 
Nie znając wszystkich: nowych kart, zmian w mechanice oraz re-balansu jednostek, to możemy sobie tylko spekulować.... No ale co w tym złego? ;) Zatem do boju!
  1. Tarcza z łusek wywerny - jeżeli będzie efektywny sposób na dociąganie tego z decku, to czemu nie? Np. zagranie tarczy i skorzystanie z siły trzymanego na ręce szpiega?
  2. Chłopska milicja - neutralna karta brązowa... tylko do KP. Yenka, Triss Motyle & zgraja innych buffujących brązów z KP już zacierają ręcę. Zobaczymy jednak do ilu jednostek zostanie ograniczony rząd.
  3. Pomniejsze Demony - SK na odrzucanie to oczywisty i optymalny archetyp dla tej karty. Chociaż mam takie przeczucie, że lepsi gracze będą jej używać i w innych frakcjach - value dobrania dokładnie tego co chcemy, zagrane w odpowiednim momencie > utrata losowej karty (no chyba, że odrzuci nam akurat to, co właśnie sobie dobraliśmy...).
  4. Geralt Yrden - wow... To nie jest nawet działanie byłej Bomby Dwimerytowej (tej z CBT) bo Yrden poza resetem na całym boardzie, usuwać będzie również znaczniki z kart. SK bazujące na sile bazowej i do boju? Zobaczymy. Wygląda groźnie, ale czy faktycznie będzie grany? Mogą być niezłe jaja :) Swoją drogą ciekawe, powraca znowu interakcja z CAŁYM BOARDEM (jak pogoda na początku). Ja to "lajkuje" ;)
  5. Saskia: Smoczy Ogień - spoko, fajna umiejętność. Taka karta na zasadzie ostatniej deski ratunku. I już widzę, jak jeden z graczy zagrywając Avallach'a Wiedzącego wyciąga Saskie Smoczy Ogień z talii przeciwnika... no cóż, tylko po co ktoś miałby grać Avallach'a Wiedzącego? ;D
Dla mnie jednak ważniejsze / bardziej interesujące są zmiany w mechanice gry, które się szykują:
  • Ograniczenie ilości jednostek w rzędzie - no wreszcie! Zaimplementowano pozycjonowanie i... i w sumie nic szczególnego. No to teraz, wreszcie to będzie miało ręce i nogi! Pytanie tylko jaki będzie limit? 10 jednostek brzmi rozsądnie - Redzie muszą bowiem uwzględnić, że ktoś może chcieć całą swoją rękę startową zagrać na jeden rząd. Ach, już widzę jak NG "taktycznie" spamuje szpiegów w kluczowy rząd przeciwnika... :)
  • Odporność - czyli koniec z single target remówalem / buffowaniem! Tylko AOE. Co ciekawe, skoro armor i wytrzymałość można "nałożyć" innymi kartami, to i pewnie pojawią się też nowe jednostki, które będą "uodparniały" pozostałych kompanów. Fajnie, wzrośnie różnorodność.
  • Pojedynek - wiele osób czekało na coś takiego, no i wreszcie to dostaniemy. Ja się cieszę :)
  • Zwiększenie losowości Gwinta - np. takie Pomniejsze Demony odrzucą Nam LOSOWĄ kartę z ręki (no niby jeszcze można tym względnie sterować - konstruując np. odpowiednią talię), albo inne nowo zaprezentowane karty, które dadzą nam do wyboru 1 z 3 LOSOWO wygenerowanych jednostek... No i to podoba mi się tak, jak Zoltanowi uroda Trollicy w Wieśku II ("brzydka jak stare g***o po zimie"). Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie idźmy tą drogą! Ja wiem, że to bardziej urozmaica rozgrywkę, ale to właśnie ta minimalna losowość wyróżnia Gwinta na tle konkurencji. Nie otwierajmy puszki pandory - ciężko potem będzie nam tym zapanować, a jest ryzyko powstania efektu kuli śnieżnej.... HS be, Gwint cacy - i niech tak zostanie :)
 
ale jak to będzie egzekwowane? Bo jeśli ktoś rzuci na rząd piechotę i tą srebrną kartę z krowami to jest 8...i co dalej? Jeśli chciałbym rzucić piechotę to zmieści się tylko 6-ka a reszta wyparuje czy jak? Czy będzie automatyczna blokada? i nie będzie w ogóle opcji rzucenia jednostki której rzucenie przekraczałoby maks limit?
 
ydorgo281 naprawdę myślę, że bliżej 5 niż 10, 15 miejsc na polu to i tak dużo, licząc nawet średnio 2 jednostki z każdym zagraniem i przeciwnik nie będzie nic usuwał, to w jednej rundzie możemy wyrzucić 7-8 kart. Bądźmy szczerzy, jak często widzimy 10 jednostek w rzędzie? Czasmi KP i w taliach pod przesuwanie. Jakby wprowadzić tak duży limit, to zmiana praktycznie nie będzie zauważalna.
 
KDKor;n9928781 said:
Zwiększenie losowości Gwinta - np. takie Pomniejsze Demony odrzucą Nam LOSOWĄ kartę z ręki (no niby jeszcze można tym względnie sterować - konstruując np. odpowiednią talię), albo inne nowo zaprezentowane karty, które dadzą nam do wyboru 1 z 3 LOSOWO wygenerowanych jednostek... No i to podoba mi się tak, jak Zoltanowi uroda Trollicy w Wieśku II ("brzydka jak stare g***o po zimie"). Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie idźmy tą drogą! Ja wiem, że to bardziej urozmaica rozgrywkę, ale to właśnie ta minimalna losowość wyróżnia Gwinta na tle konkurencji. Nie otwierajmy puszki pandory - ciężko potem będzie nam tym zapanować, a jest ryzyko powstania efektu kuli śnieżnej.... HS be, Gwint cacy - i niech tak zostanie

Ja tym kartą z wyborem 1 z 3 losowych kart raczej nie wróżę sukcesu na laderze chyba, że jak Hym mają inną opcję do wyboru. Na tą chwilę w gwincie i mam nadzieję, że tak zostanie powtarzalność i stabilność talii jest ważniejsza od jakiś efektów losowych, które mogą wyjść raz na parę gier. Jedyną losową kartą w top deckach, którą kojarzę jest DJ ale i tak jest on zagrywany pod koniec gry z dużą szansą, że nie wyciągniemy jakiś śmieci. Karty z tą mechaniką i wgl z większym RNG są szykowane raczej pod nowy tryb co powtarzał Luigi na streamie.


Piwus;n9929291 said:
naprawdę myślę, że bliżej 5 niż 10, 15 miejsc na polu to i tak dużo, licząc nawet średnio 2 jednostki z każdym zagraniem i przeciwnik nie będzie nic usuwał, to w jednej rundzie możemy wyrzucić 7-8 kart. Bądźmy szczerzy, jak często widzimy 10 jednostek w rzędzie? Czasmi KP i w taliach pod przesuwanie. Jakby wprowadzić tak duży limit, to zmiana praktycznie nie będzie zauważalna.

Tak jak ktoś pisał wyżej rzędy po 5,6 w obecnym kształcie gry mogą prowadzić do patologicznych sytuacji, że gramy na szpiegów i przeciwnik odchudza swoją talie naszym kosztem wrzucając nam 5 emisariuszy, a my nie możemy się odchudzić ze słabszych jednostek bo brakuje miejsca.
 
Piwus;n9929291 said:
ydorgo281 naprawdę myślę, że bliżej 5 niż 10, 15 miejsc na polu to i tak dużo, licząc nawet średnio 2 jednostki z każdym zagraniem i przeciwnik nie będzie nic usuwał, to w jednej rundzie możemy wyrzucić 7-8 kart. Bądźmy szczerzy, jak często widzimy 10 jednostek w rzędzie? Czasmi KP i w taliach pod przesuwanie. Jakby wprowadzić tak duży limit, to zmiana praktycznie nie będzie zauważalna.

Kto gra 10 kart w rzędzie? Gracz, który ma pogodę na swojej stronie. Poza tym 10 kart to wystarczająco by dać kartom jak Milicja wartość. No i jest jeszcze jedna rzecz - lepiej jak jest za dużo niż jak jest za mało.
 
MiXB napisałeś to samo co ja, 10 jednostek w rzędzie widać tylko przy przesuwaniu (patrz eredin z utopcami). Ze względu na brak limitu w rzędzie, zwykłe karty pogody nie mają racji bytu poza mrozem z ogarem, więc po co wprowadzać limit jednostek skoro nic on nie zmieni w rozgrywce? A milicja może tworzyć jednostki po 2 siły a nie po 1.
 
Piwus;n9934741 said:
MiXB napisałeś to samo co ja, 10 jednostek w rzędzie widać tylko przy przesuwaniu (patrz eredin z utopcami). Ze względu na brak limitu w rzędzie, zwykłe karty pogody nie mają racji bytu poza mrozem z ogarem, więc po co wprowadzać limit jednostek skoro nic on nie zmieni w rozgrywce? A milicja może tworzyć jednostki po 2 siły a nie po 1.

Niekoniecznie. Pogodę stosuje nie tylko Eredin/potwory. Również w innych frakcjach zdarza się, że przeciwnik posiada złotą kartę pogody, na którą akurat nie masz kontry, bo wcześniej np zagrał jeszcze jedną/dwie inne albo nie podeszła Ci karta. Jest trzecia runda i co? Lepiej zaryzykować, że będzie miał rozdarcie/gradobicie niż wziąć pewne 6 punktów w każdej turze. W KP jest trochę jednostek, które spokojnie mogą zająć cały rząd i zapełnić je na te 8-10 miejsc, zwłaszcza przy długiej turze. Do tego dochodzą wspomniani już wcześniej szpiedzy, ale i jednostki mobilne - takie jak archespor, wieloryb i inne. Btw, mamy też np. Malenę w ST - ona już teraz praktycznie nie jest grana, przy wprowadzeniu limitu, zwłaszcza tak małego jak 5-6 jednostek, stanie się całkowicie martwą kartą. Straci na tym też Sheldon, przy 5-6 punktach nie będzie się go opłacało zupełnie grać. Ucierpi nie tylko przesuwanie, ale i pożerka, i talie spamujące jednostki zamiast je buffować. Ucierpią też nekkery - WS w pierwszym rzędzie, harpia c, vran, jakieś losowe młode harpii czy wyskakująca harpia i praktycznie nie ma już dla nekkerów miejsca, zwłaszcza jeśli gramy też np jakąś mobilną jednostkę.
Limit 5-6 punktów to za mało.
Jak by to miało wyglądać w sytuacji, gdy np. archespor przesuwając się ma trafić na rząd, który już jest zapełniony? Albo wieloryb?
Chyba, że limit nie blokowałby umieszczania jednostki w rzędzie, a np. nakładał jakąś karę na te nadprogramowe - punkt karny w każdej turze, czy coś. Takie rozwiązanie mogłoby być fajne.
 
Tertyon zabawne, że wszystkie wymienione przez Ciebie zagrania, które na tym stracą są zagraniami: a) kompletnie martwymi od początku, Maleny nigdy nie widziałem, a Sheldona raz może na 100 gier b) obecnie jednymi z najmocniejszych talii - KP, potwory pod nekkery i harpie lub niewspomniane Skellige. Swoją drogą nie wspominałem o złotych pogodach, tylko o zwykłych. Prawda jest taka, że złota pogoda też widzi tylko zagrania w taliach pod przesuwanie. Neutralnie nie różni się niczym od pojedynczej pogody, bo ze względu na wszechobecną zwinność, można wszystko ładować w jeden rząd. Powiem tak, jeżeli Redzi rzeczywiście wprowadzą ograniczoną liczbę jednostek i rzeczywiście będzie ich ~10, to będzie to zmiana kompletnie niezauważalna i martwa jak pozycjonowanie, nie mająca praktycznie żadnego wpływu na rozgrywkę.
 
Piwus;n9935371 said:
[...] Powiem tak, jeżeli Redzi rzeczywiście wprowadzą ograniczoną liczbę jednostek i rzeczywiście będzie ich ~10, to będzie to zmiana kompletnie niezauważalna i martwa jak pozycjonowanie, nie mająca praktycznie żadnego wpływu na rozgrywkę.

A ja jednak trzymam kciuki, abyśmy faktycznie odczuli to ograniczenie. Z jednej strony może to ukrócić bezmyślne swarm-pasjanse, a z drugiej dać Nam możliwość realnej (pro-aktywnej) ochrony naszych oddziałów? Kto wie? ;)
No i nie zapominajmy, że nie znamy jeszcze wszystkich nowych kart, które trafią do Gwinta. Moim zdaniem jest to fajna zmiana, która na dłuższą metę może okazać się trafionym pomysłem.

Pzdr!
 
Piwus;n9935371 said:
Tertyon zabawne, że wszystkie wymienione przez Ciebie zagrania, które na tym stracą są zagraniami: a) kompletnie martwymi od początku, Maleny nigdy nie widziałem, a Sheldona raz może na 100 gier b) obecnie jednymi z najmocniejszych talii - KP, potwory pod nekkery i harpie lub niewspomniane Skellige. Swoją drogą nie wspominałem o złotych pogodach, tylko o zwykłych. Prawda jest taka, że złota pogoda też widzi tylko zagrania w taliach pod przesuwanie. Neutralnie nie różni się niczym od pojedynczej pogody, bo ze względu na wszechobecną zwinność, można wszystko ładować w jeden rząd. Powiem tak, jeżeli Redzi rzeczywiście wprowadzą ograniczoną liczbę jednostek i rzeczywiście będzie ich ~10, to będzie to zmiana kompletnie niezauważalna i martwa jak pozycjonowanie, nie mająca praktycznie żadnego wpływu na rozgrywkę.

Piwus, właśnie o to chodzi. Karty, które już teraz są praktycznie nie używane w ogóle stracą rację bytu. Po drugie, wymieniłeś trzy talie, dodam do tego jeszcze ST pod przesuwanie, i co zostaje? NF, czyli tak naprawdę cztery talie tracą, jedna zyskuje. To trochę jak przy spekulacjach na temat Yrden i SK. I tak, wiem, że nie wspominałeś o złotych pogodach :) Ale pogoda to pogoda, a złote pojawiają się nawet dość często. Od zwykłej pogody różnią się tym, że w jednej turze zajmują wszystkie trzy rzędy po stronie przeciwnika i ograniczają znacząco jego możliwość manewru czy kontry.

Niemniej jestem ciekawa, jaki ostatecznie będzie miała kształt ta zmiana, i tak jak pisze KDKor - poznamy nowe karty, zobaczymy ;)
 
Piwus;n9934741 said:
MiXB napisałeś to samo co ja, 10 jednostek w rzędzie widać tylko przy przesuwaniu (patrz eredin z utopcami). Ze względu na brak limitu w rzędzie, zwykłe karty pogody nie mają racji bytu poza mrozem z ogarem, więc po co wprowadzać limit jednostek skoro nic on nie zmieni w rozgrywce? A milicja może tworzyć jednostki po 2 siły a nie po 1.

Na streamie były po 1 siły, ale to i tak bez znaczenia, bo to się pewnie jeszcze zmieni. Poza tym mogą się pojawić karty, które ograniczają rzędy. Ba, one już są - szpiedzy. Teoretycznie możesz zablokować silnik Skellige z Wielkimi Mieczami itd. bez przesuwania ładując szpiegów do rzędu. No i jak się już pojawiła karta, która wypełnia cały rząd to na pewno pojawi się ich więcej. Nawet Pół-Elf sugeruje, że będzie więcej kart na stole możliwych do zagrania. I nie czarujmy się - dawanie kart do jednego rzędu było problemem, który zabijał wiele zagrań. Tak jak pozycjonowanie odgrywa rolę w niektórych deckach tak i wykorzystywanie rzędów na maksa również będzie. Im więcej archetypów tym lepiej, a ten wygląda ciekawie.



 
Ok, no to skoro mamy nowy zestaw...

Głaz jest przegięty. Fakt, że zadaje te same obrażenia co Piorun, ale jeszcze przesuwa i ma szansę na zabicie robi z niego kartę pod Spellateal/Przesuwanie, która wygląda na nową kartę podstawową dla tych talii.

Włócznia wydaje się być przeciętna.

Stregobor może być interesującą opcją, ale ponieważ ma ten element losowości i bardzo podobny efekt do Albricha to raczej nie będzie zbyt popularny.

Uma mi się nie podoba. Tzn. jest OK jeśli może się przemienić w dowolną NEUTRALNĄ jednostkę, ale jeśli mówimy o dowolnym złocie to nie dość, że rujnuje tożsamość talii to jeszcze niektóre złota działają tylko wewnątrz talii/frakcji.

 
Głaz - z jednej strony op z drugiej strony martwy od razu chyba ze zmusimy do wypełnienia rzędu
Dzida - Jak reszta itemów słabe tempo no i rng tej karcie nie pomaga bo nie od mnie zależy czy mam na ręce super value jednostkę.
Stregobor - RNG play martwy z miejsca za dużo może nam zepsuć
Uma - jak wyżej RNG festival takie karty nie pomagają a pogarszają sytuacje w gwincie.
 
W jaki sposób pogarszają sytuację? I cóż, tyle nowych kart z rng to oczywista zapowiedź nowego trybu gry, pewnie jakiegoś draftu, gdzie może dochodzić do bekowych sytuacji. Nie wszystkie karty muszą być pod ladder i nie ma w tym nic złego.
 
Top Bottom