Coinflip i wymiana kart
Witam. Tak sobie myśląc o przewadze coinflipa doszedłem do wniosku, że chyba najlepszym wyjściem byłaby sytuacja kiedy przegrany, po pierwszej rundzie decydowałby kto zaczyna kolejną rundę. Dodałoby to troszkę więcej taktyki w grach no i oczywiście spowodowałoby, że wygrana za wszelką cenę nie zawsze musi się opłacać. Czasami można ukraść w ten sposób kluczową kartę wygrywającego z cmenarza. Na pewno wiele to nie zmieni, bo i tak większość gier zacznie wygrywający, ale da to pewne drugie dno w strategii i być może pozwoli się odbić przegranej stronie.
Drugą sugestią, również taktyczną jest aby odrzucona karta przy wymianie lądowała na samym końcu talii, co oczywiście spowoduje, że nie dobierzemy karty odrzuconej na początku kolejnej rundy. Zmiana również dość strategiczna, ale często zdarza się, że wyrzucając niepotrzebną kartę w drugiej rundzie pobieramy tę samą kartę w trzeciej rundzie. Myślę, że wprowadzenie takich zmian zaowocuje ciekawszą grą, wymiana kart stanie się dużo bardziej strategiczna, natomiast wygranie pierwszej rundy nie zawsze będzie się opłacać
A co najważniejsze, tego typu zmiany spowodują, że gra będzie dużo bardziej taktyczna i ciekawsza
Pamiętajmy, że w dalszym ciągu istenieją karty, które przetasowują talię, więc zagranie takiej karty może dość znacznie pokrzyżować szyki rywala, ale wydaje mi się, że pomysł ( zapewne nie pierwszy na to wpadłem) jest dość ciekawy.
Pozdrawiam.
Witam. Tak sobie myśląc o przewadze coinflipa doszedłem do wniosku, że chyba najlepszym wyjściem byłaby sytuacja kiedy przegrany, po pierwszej rundzie decydowałby kto zaczyna kolejną rundę. Dodałoby to troszkę więcej taktyki w grach no i oczywiście spowodowałoby, że wygrana za wszelką cenę nie zawsze musi się opłacać. Czasami można ukraść w ten sposób kluczową kartę wygrywającego z cmenarza. Na pewno wiele to nie zmieni, bo i tak większość gier zacznie wygrywający, ale da to pewne drugie dno w strategii i być może pozwoli się odbić przegranej stronie.
Drugą sugestią, również taktyczną jest aby odrzucona karta przy wymianie lądowała na samym końcu talii, co oczywiście spowoduje, że nie dobierzemy karty odrzuconej na początku kolejnej rundy. Zmiana również dość strategiczna, ale często zdarza się, że wyrzucając niepotrzebną kartę w drugiej rundzie pobieramy tę samą kartę w trzeciej rundzie. Myślę, że wprowadzenie takich zmian zaowocuje ciekawszą grą, wymiana kart stanie się dużo bardziej strategiczna, natomiast wygranie pierwszej rundy nie zawsze będzie się opłacać
A co najważniejsze, tego typu zmiany spowodują, że gra będzie dużo bardziej taktyczna i ciekawsza
Pamiętajmy, że w dalszym ciągu istenieją karty, które przetasowują talię, więc zagranie takiej karty może dość znacznie pokrzyżować szyki rywala, ale wydaje mi się, że pomysł ( zapewne nie pierwszy na to wpadłem) jest dość ciekawy.
Pozdrawiam.
Last edited: