już już prawie... był komplement, ale niestety się nie udało...noc - nie za ciemna i nie za jasna. Chociaż powinna być jeszcze trochę ciemniejsza.
Przepraszam, ale rozczulił mnie ten fragment
już już prawie... był komplement, ale niestety się nie udało...noc - nie za ciemna i nie za jasna. Chociaż powinna być jeszcze trochę ciemniejsza.
Co byście zrobili?
Ja bym go puścił, tylko jeszcze nie wiem czy z lekiem czy bez.
Co byście zrobili?
Ja bym go puścił, tylko jeszcze nie wiem czy z lekiem czy bez.
A jakby zostawićPuściłabym go z lekiem, natomiast spotkanie z Czarnymi było ciekawe.
Ale w słusznej sprawie.Morderca to morderca. Ja bym go oddał Czarnym.
Obejrzałem właśnie nowy materiał. Walka przez tą dużą ilość fps'ów wydaje się jakaś taka wolniejsza. Zbyt płynne to
Za to noc mam wrażenie, że jest ciemniejsza niż początkowo była i to na plus. Quest ciekawy, ale za krótki.
Mam do niego pytanie (kto nie oglądał, daje mu szansę nie popatrzenia w spoiler):
Może czegoś nie zrozumiałem, ale dlaczego on powiedział Geraltowi, żeby poszedł szukać pudełka, skoro widział, że Geralt znajdzie tam ciała zabite od łuku? Może zapomniał, że były tam strzały, ale trzeba być idiotą by nie domyślić się, że tak zadane obrażenia nie są obrażeniami potwora tylko łuku.
Zależy po której stronie barykady staniemy.Ale w słusznej sprawie.
hm ale walka szczerze mówiąc nie powala. Strasznie jest rwana.
Cóż,
mój Geralt, szczególnie na ścieżce Roche'a, ma spory sentyment do Temerii i na pewno nie pozwoliłby tak po prostu zdechnąć temerskim partyzantom
Bo byłoby o wiele lepiej gdyby zaplanowana sekwencja animacji Geralta w walce stopniowo przechodziła z mniej zaawansowanych ruchów do istnego "tańca" w walce.
Nie jestem pewien, czy wyraziłem się jasno, ale walka wydaje się rwana przez to, że Geralt po prostu już w pierwszym ciosie zaczyna swój "taniec" z mieczem i gdy zostanie zaatakowany lub robi unik to wygląda to właśnie tak jak opisujesz, trochę chaotycznie.
http://www.neogaf.com/forum/showpost.php?p=161119771&postcount=103The problem isn't so much the animations themselves, but the fact that you launch into crazy sword ballet as soon as you touch the attack button rather than building up to it. If your attacks got wilder and wilder the more hits you strung together in a combo it would make sense, but Geralt starts doing flippy dippy ninja shit at the drop of a hat.
http://www.neogaf.com/forum/showpost...&postcount=103
W sumie to też się z Toba zgadam.Ktoś ma takie same zdanie jak ja, wyśmienicie. To nie jest mój pierwszy raz, kiedy stwierdzam, że walka powinna stopniowo ulegać dynamizacji.
Bo byłoby o wiele lepiej gdyby zaplanowana sekwencja animacji Geralta w walce stopniowo przechodziła z mniej zaawansowanych ruchów do istnego "tańca" w walce.
Nie jestem pewien, czy wyraziłem się jasno, ale walka wydaje się rwana przez to, że Geralt po prostu już w pierwszym ciosie zaczyna swój "taniec" z mieczem i gdy zostanie zaatakowany lub robi unik to wygląda to właśnie tak jak opisujesz, trochę chaotycznie.
W sumie to też się z Toba zgadam.
Ktoś ma takie same zdanie jak ja, wyśmienicie. To nie jest mój pierwszy raz, kiedy stwierdzam, że walka powinna stopniowo ulegać dynamizacji.