@dunio
To chyba się ktoś pomylił Może tłumacząc z angielskiego. W wywiadzie, Konrad mówi jasno, że 50h na misje poboczne oraz drugie tyle na fabułę główną.
@dunio nie no, ale może coś zatrzeszczało czy cuś Fifty i fifteen to podobne słowa. Około 50h będzie, jak nie to Ci kratę piwa stawiam, już w W2 było około 20 na wątek główny.
Prolog zapowiada się interesująco, ma być w nim w jakiejś formie przedstawiona Ciri, co ma uzmysłowić nowym graczom, dlaczego jest taka ważna. Wydaje mi się, że prolog będzie w Warowni (retrospekcja), a tam będzie tutek w postaci Geralta uczącego Jaskółkę wiedźmińskiej profesji.
https://www.youtube.com/watch?v=oYdE4kONvFE
Teraz porównajcie W3 i DA I
Niechaj się BIOWARE uczy od Redów...
Czyli Wyzima raczej odpada jako lokacja do odwiedzania. I dobrze. Ale Oxenfurt? Przeca miało go nie być. Nie to, by mnie to martwiło, bo z przyjemnością zobaczę uniwesyteckie miasteczko i zapewne spotkam z Shani.
I mapa zapewne będzie zorientowana jednak na kierunku północno-południowym skoro jako przykład wielkości świata są podawane odległości między Novigradem, a terenami na południu.
Dobry wywiad.
Były tylko dywagacje. Wyzima może się pojawić jako instancja na potrzeby cutscenki, a nie do swobodnej eksploracji.Wydaje mi się, że było gdzieś powiedziane-napisane, że Wyzima będzie. Najlepszym tego dowodem jest trailer - gdzie Emhyr siedzi w sali tronowej Foltesta.
Były tylko dywagacje. Wyzima może się pojawić jako instancja na potrzeby cutscenki, a nie do swobodnej eksploracji.
To był mój problem z animacją bohatera w GTA IV. Bieg tak realistyczny, że aż męczący. W ciasnych korytarzach i na dachach skręcanie w czasie biegu ze zmiennym tempem i opóźnieniem, powodowało u mnie zgrzytanie zębów. Najważniejsza jest pełna kontrola nad postacią, a nie szczegóły animacji, która tak czy siak jest umowna. Po kilku godzinach rozgrywki nikt już na nią nie będzie zwracał uwagi, a pełna kontrola, tak samo jak na początku, będzie cenna i pożądana. Trudno to przecenić. Tak więc z umiarem z tym "realizmem".3. Tak samo zmieniłem nieco zdanie o animacji biegu pod wzniesienia. Znalazłem gdzieś argumentację, że taka uproszczona animacja jest typowa dla rozległych, otwartych gier, ponieważ w grze priorytetem jest czerpanie z niej zabawy, a realizm jest na dalszym miejscu. W grach o ładnych animacjach brodzenia w śniegu, czy wyłażenia pod górkę, tego śniegu i tych górek stosunkowo do całej gry nie jest wiele. Natomiast w ogromnym, otwartym świecie cały czas biega się po pagórkach. Po pierwszym zachwycie nad zmieniającym rytm i tempo Geralcie, po jakimś czasie wielu zaczęłoby się tym męczyć.