E, tam. Zależy czy chcą robić film luźno na motywach książki, czy dokładną adaptację. Często to pierwsze jest lepsze dla filmu, bo wiadomo, książka a film 2 różne światy i różne prawa, a czasem ludzie lubią zobaczyć coś nowego, jeśli tylko jest to zrobione dobrze. Najlepszy przykład -Lśnienie. Jedyna znana osoba której film się nie podobał, to twórca książkowego pierwowzoru, Stephen King Jak ktoś lubi animacje, to godny polecenia jest film DreamWorks "Jak wytresować smoka" również oparty bardzo luźno na książce -Wielu jest zdania, ze wyszło to produkcji na dobre, bynajmniej nie dlatego, że książka jest zła. Po prostu czasem należy oba dzieła traktować jak całkiem osobne twory których nie powinno się ze sobą porównywać
Oczywiście co do ekranizacji Wiedźmina to twórcy powinni się mocno trzymać "wytycznych" z książek, jest to niemałe uniwersum które ma sporą rzeszę fanów. Dlatego w tym przypadku wskazane jest nie tworzenie cudactw a'la film z 2001 roku
Oczywiście co do ekranizacji Wiedźmina to twórcy powinni się mocno trzymać "wytycznych" z książek, jest to niemałe uniwersum które ma sporą rzeszę fanów. Dlatego w tym przypadku wskazane jest nie tworzenie cudactw a'la film z 2001 roku