Bardzo dziękuję za odpowiedź, chętnie o tym poczytam
ciekawi mnie strasznie fabuła, którą planowano w Dolinie Kwiatów.
Cóż każdy ma swój kanon. Dla mnie kanoniczną ścieżką jedynki jest neutralność, bo najbardziej współgra z początkiem Zabójców: Triss jest doradczynią Foltesta, Zakon znika z Temerii, a problem Scoiatael znika. Jeżeli dla ciebie kanonem jest Zakon, bo dwójce pojawia się Zygfryd, no cóż, przy wyborze Scoiatael Geralt rozmawiając z Iorvethem powie że walczył po stronie Yeavina.
Zgadzam się, że wybór neutralności jest najbardziej kanoniczny w jedynce - zarówno z perspektywy książek jak i gier - zapomniałam, że Triss zostaje doradczynią niezależnie od romansu, a na skutek wybrania neutralności.
Zygfryda w dwójce spotykamy wyłącznie po imporcie ścieżki Zakonu, prawda? Pamiętam, że po imporcie ścieżki Iorvetha pada (jedna?) wzmianka o Yaevinnie w dialogu, jednak zawsze uważałam za niesprawiedliwe, że wybór Zakonu przynosi w dwójce realne, odczuwane konsekwencje fabularne w Loc Muinne, a wybór wiewiórek kończy się na jednej wzmiance w dialogu z Iorwethem, która nic nie zmienia. Jak Zygfryd powrócił to czemu Toruviel czy Yaevinn nie mieli swoich cameo?
nie widzę powodu traktować tego za kanon, podobnie jak któregokolwiek wyboru mającego wpływ na status polityczny Królestw Północy, bo i tak koniec końców sprowadziło się to sytuacji Redania v Nilfgaard.
Pamiętam jak przed rozpoczęciem Trójki głowiłam się długo który z 16 możliwych stanów świata Dwójki chciałabym mieć w Trójce, zastanawiałam się czy lepszy jest ratunek Saskii czy właśnie Rada Czarodziejów utworzona po porwaniu Triss
ostatecznie okazało się, że nic to nie zmienia.
A wybór ścieżki Roche w ogóle wpływa na cokolwiek poza ewentualnym milszym nastawieniem Vernona w parze dialogów w trójce?
Zgadzam się, że wybór ratunku Triss również nie niesie ze sobą dalszych konsekwencji fabularnych - polowania na czarownice mamy tak czy inaczej. Za kanoniczne traktowałam je głównie dlatego, że wybór Saskii ani Anais nie ma żadnego znaczenia dla fabuły, a one nie są nawet wspominane w grze, prawda? Tymczasem Triss ma w trójce sporą rolę, dlatego z perspektywy ciągłości fabularnej trylogii traktowałabym ratowanie Triss jako bardziej spójne z fabułą trójki niż ratowanie Anais czy Saskii.
W zasadzie jeśli chodzi o wybory mający wpływ na kolejne części gry, to o wiele lepiej zrobiło to BioWare w Mass Effectach, choć wciąż idealnie
Zgadzam się, że Mass Effect robi to mistrzowsko, jednak uniwersum Dragon Age kocham nawet bardziej i też podoba mi się tam sposób, w jaki nasze wybory mają realne znaczenie w kolejnych grach...
Na szczęście od czego są mody
Niestety nie na ps4
Chętnie zainstalował abym sobie modzik na błękitne oczy i kasztanowe włosy Triss, jednak konsola nie daje takiej możliwości...
No ja tego nie widziałem, przynajmniej jeśli mowa o jej charakterystyczną grową fryzurę i ubrania.
Jak ma rozpuszczone włosy będąc w zielonej sukni to obstawiam, że zbieżność z kreacją z pierwszej gry jest zupełnie przypadkowa.
Jednak upięcie włosów w czwartym odcinku moim zdaniem celowo nawiązuje do fryzury z gier. Widać, że się zainspirowali