Witam chciałbym się przyłączyć do dyskusji, a także lekko odświeżyć temat.Nie skupię się jedynie na Yen, ale dołożę kilka innych swoich przemyśleń.Na początek Alvin.Z licznych przepowiedni wynika, że to nie Cyrilla miała sprowadzić na świat zagładę lecz jej syn. Do poczęcia męskiego potomka z Ciri dążył jej ojciec (Jeż vel. Emreis) - dla władzy nad światem, oraz elfy Aen Elle z innego wymiaru - aby mieć potomka mającego władze nad czasem i przestrzenią.Wniosek nasuwa mi się sam - Alvin może być synem Cyrilli.Teoretycznie jest napisane, że próby wybrzuszenia Ciri przez elfiego króla spełzły na niczym - jednakowoż nic mnie już na świecie nie zdziwi. Nigdy nic nie wiadomo.Poza tym, taki Alvin jako "dziecko Źródło znikąd" - jest trochę naciągany. Musi więc mieć jakieś pochodzenia, które - myślę - będziemy odkrywać się w TW2.A jeśli chodzi o wystąpienie Ciri i Yennefer w grze... Nie boli mnie fakt, że nie ma ich bezpośrednio w grze, za to boli tak mały brak wzmianek o nich co powoduje u mnie poczucie tworzenia odrębnej fabuły na siłę. I to też nie w całym stopniu - chodzi bardziej o element fabuły w którym poznajemy siebie, a nie walczymy z Salamandrą. Ciri bym się nie spodziewał w TW2 ze względu na to jak zakończyła się saga. Gdyby nagle wróciła miałbym jakieś chore deja vu rodem z Opowieści z Narnii. Liczę jednak na więcej powiązań z sagą. Głównie w zwykłych, prostych dialogach. Jeden monolog karczmarza na całą grę to zdecydowanie za mało.A Yen? W kartach postaci na stronie głównej TW2 wciąż mamy jeden pusty slot. Ostatnia pozycja o której nic nie wiadomo. Wszystkie postaci będące wcześniej w trailerach i zapowiedziach już są, wiec RED musi szykować jakąś bombę - a jak dobrze wiemy potrafią zaskakiwać. Czy to będzie Yennefer? Na pewno wprowadziłaby sporo zamieszania, ale czy coś pożytecznego do gry? Pewnie doprowadziłaby Triss do porządku i ogarnęła trochę Geralta, albo tupnęła nogą, obraziła się i odeszła w swoją stronę. Tak jak potrafię zrozumieć milczenie w sprawie Ciri tak nie bardzo rozumiem milczenia w sprawie Yen. Szczególnia Jaskra i mimo wszystko Triss. Liczę na większy sentyment do sagi w drugiej części Witchera.A z zagraniem po raz kolejny w pierwszą cześć i przygotowaniem save'a do dwójki wstrzymam się do momentu gdy poznam ostatnią kartę postaci. No chyba że jest coś o czym nie wiem i jej tożsamość