Widze ze juz naprawde niezly syf sie robi z tego Gwinta.
Gram tylko jedna talia - bo lubie - Potworami, a dokladnie Eredinem. Mimo zniszczenia 3 krotnie pogody, w miare sie da grac, teraz jest ciekawie, nawet bardzo, chociaz szkoda ze mroz nie zadaje kazdej jednostce po 1 tylko najslabszej 2. No ale cos.
Ale to co teraz widze, ZLote to byly unikaty - tak jak ktos wczesniej powiedzial, jak ktos nie wrzuca na pale byle jakiej karty na stol tylko w glowie sobie mini-taktyke obmysli to wtedy mozna wykorzystac potencjal i umiejetnosci zlotych kart. Dzieci / nowi placza bo nie umieja ?? Instrukcje niech na necie poczytaja... Juz pomijam fakt ze usuneli pasywne umiejetnosci frakcji, ale teraz tak. Brak umiejetnosci frakcji, zlote praktycznie zniszczone i ta statuetka srebrane z filmiku ktore zmienia Ukrytego z sila 55 na 3 - parodia Redzi - zakopac sie po ziemie mozecie ..... + te statki dzikiego gonu, juz widze jak to bedzie wygladac. Elfiki sie beda bufowac z krasnalami, KP tak samo, Nilfgard tez ma kilka kart, obok potworow dolaczy dziki gon, no i jeszcze mistrzowie spamu i ciaglego odradzania Skellige. Co raz bardziej ta gra traci smaczek W3, a roznice miedzy frakcjami/taliami sie zatracaja, jeszcze 2-3 patche i roznica miedzy np Nilfgardem, Scoitel czy Potworami to bedzie wyglad kart.
3/4 komentarzy to zazenowanie i niedowierzanie - nie dziwie sie ....