Widzę, że nie chce Ci się szukać. A to na prawdę nie jest takie trudne.
Jest kilka sposobów na zagranie 40 kart w jednej grze. Możesz spróbować samemu coś wytworzyć, jednak pamiętaj, że wszystkie karty, które "wzywają" inne karty i odchudzają Twoją talię nie są dobre (przykład Wiedźmini czy Płotka). Wezwana karta nie jest tożsama z zagraną kartą. Jest kilka gotowców. Sporo ludzi poleci Ci szpiegów Nilfgaard. Ja ze swojej strony polecam Henselta. Tutaj znajdziesz deck:
https://gwentup.com/decks/7337
Wchodzi za pierwszym razem. Tylko w grze sezonowej to zadziała, tak na marginesie. Pamiętaj również, że tej gry nie musisz wygrać. Wystarczy, że zagrasz 40 kart. Jeśli masz tragiczne rozdanie po prostu poddajesz grę i idziesz do następnej.