Przed chwilą ukończyłem przygodę i muszę przyznać, że bardzo fajnie się w nią grało. Naprawdę kawał dobrej roboty. Dla mnie tylko może quest z infostradą był zbyt nowoczesny, ale mimo to całkiem zabawny. Ponieważ w pierwszym poście prosiłeś [Laufes] o zgłaszanie zauważonych błędów, to zauważyłem w pierwszej rozmowie z Alojzym dość denerwującą literówkę (urządzać jest napisane przez "ż), a także mogłem po raz kolejny pogadać z chłopcem po tym jak mu już oddałem blekot. W pierwszym poście jest zaznaczone, że zostało zrobione, ale u mnie się pojawiło. Choć przyczyną może być to, że przygodę ściągnąłem jakiś czas temu, ale dopiero teraz mogłem zagrać. Z rzeczy, których mi trochę zabrakło, to jak już ktoś wcześniej pisał zupełny brak życia na bagnach, a potem na polach i na brzegu. Nie znam się na modingu, nie wiem na ile jest to trudne, ale skoro ma być wydana nowa, ulepszona wersja, może uda się w te lokacje wrzucić chociaż po kilka utopców, topielców (bagna), zjadarek, upiorów (pola), ewentualnie coś innego na czym można by zdobyć hydragenum (ektoplazma z upiorów). Ale to już tak na marginesie, bo ja po prostu lubię sie pobawić alchemią
. Generalnie przygoda na duży plus, aż ciężko uwierzyć, że tworzyliście ja tylko w dwie osoby.