Turniej GWENT Challenger zapowiedziany!

+
Mnie bardziej ciekawi co innego, i tu pytanie raczej do RED-ów.
Sam turniej będzie obowiązywał wedle obecnych kart, i ich sposobu działania, czy po patchu wprowadzającym pozycjonowanie i zmiany w mechanice wielu kart?

Bo lepiej wiedzieć, czego się spodziewać, a kiedy ma być wprowadzony patch w sumie nie wiadomo.
 
zgredQ;n8128200 said:
Dla mnie trochę dziwne że w fazie closed beta zaczynają robić turnieje, bo prawda jest taka że jeżeli ktoś zaczął przygodę powiedzmy od 3 tygodni to nie ma absolutnie żadnych szans chyba że wyda tyle na beczki ile lifecoach na 1 koncie by w ogóle złożyć wymagalną liczbę decków nie mówiąc już o posiadaniu wystarczającej liczby punktów. Rozumiem że twórcy zaczynają mieć trochę ciepło bo gracze którzy byli z nimi od początku zaczynają się powoli nudzić i trzeba igrzysk dla ludu. Sam pomysł turnieju jest ok ale naprawdę trzeba wykorzystać te 5 minut które teraz niewątpliwie ma gwint po przyjściu lifecoacha żeby jak najlepiej przygotować się na fazę OPEN bety (najlepiej czyli możliwie szybko). Bo te 5 minut nie będzie trwało wiecznie.

Ale co to zmienia, skoro w pełnej wersji gry, ta sama osoba będzie miała identyczne problemy? Tzn. jak zacznie 3 tygodnie przed turniejem, to bez zakupu beczek nie ma możliwości wzięcia udziału w nim, więc nic tu nie ma do znaczenia, czy jest to CBT, OBT czy pełna wersja.

A w sumie też się zapisałem, choć wątpię, że dostanę dostęp. A nawet jak, to będzie to skończy się wczesnym oklepem ( nie ma to jak wiara w siebie :D ).
 
Wiecie, nie zrozumcie mnie źle, bo mi ten turniej lata jak zeszłoroczny śnieg. Zastanawiam się tylko, czy - poza pieniędzmi - dla kogokolwiek z np. top 50 będzie jakąkolwiek nobilitacją granie z tymi celebrytami, którzy w tej top 50 nawet nie są. Nie mówiąc już o tym, że jak znam życie, co najmniej połowę wygarną właśnie oni tylko za same uczestnictwo.
 
Aurelinus;n8131830 said:
Wiecie, nie zrozumcie mnie źle, bo mi ten turniej lata jak zeszłoroczny śnieg. Zastanawiam się tylko, czy - poza pieniędzmi - dla kogokolwiek z np. top 50 będzie jakąkolwiek nobilitacją granie z tymi celebrytami, którzy w tej top 50 nawet nie są. Nie mówiąc już o tym, że jak znam życie, co najmniej połowę wygarną właśnie oni tylko za same uczestnictwo.

A czemu nie? Ja tam właśnie najbardziej jaram się grą z nickami które znam. No i żeby z tymi z obrazków pograć to trzeba najpierw pograć z całą resztą.
Co do talii. Po prostu to jest turniej dla najlepszych, więc oczywiście także dla tych co będą grać najlepszymi kartami....Zastanawiam się jednak kto jest w stanie w pare tygodni, czy nawet mieś skompletować 4 frakcje. Ja będę musiał ugrać pełno szmatek żeby skompletować 2 kolejne, albo zainwestować w beczki. ...żeby w ogóle myśleć o grze.
 
Aurelinus;n8131830 said:
Wiecie, nie zrozumcie mnie źle, bo mi ten turniej lata jak zeszłoroczny śnieg. Zastanawiam się tylko, czy - poza pieniędzmi - dla kogokolwiek z np. top 50 będzie jakąkolwiek nobilitacją granie z tymi celebrytami, którzy w tej top 50 nawet nie są. Nie mówiąc już o tym, że jak znam życie, co najmniej połowę wygarną właśnie oni tylko za same uczestnictwo.

Samo zagranie? Absolutnie nie. Ale jeżeli jakimś cudem udałoby się do takiego meczu doprowadzić i go wygrać (na oczach setek w dodatku), to takie zwycięstwo smakowałoby wyjątkowo dobrze. Inna sprawa, że szanse są na to raczej nikłe (na doprowadzenie do meczu, bo nie na zwycięstwo), ponieważ po drodze trzeba pokonać rzeszę graczy dużo lepszych w Gwincie, niż wspomniana czwórka (i którzy to gracze udowodnili to). Wspomniana czwórka ma przyciągać ludzi nazwiskami (wyrobionymi poza Gwintem), ot cała ich rola. Nie wróżę im sukcesów w starciu z najlepszymi graczami (musiałoby losowanie być bardzo niekorzystne aby było inaczej). Zresztą, wszyscy przekonamy się o tym oglądając streamy w maju :)
 
Tak, jak zauważył Keymaker7 , rolą tych pro graczy jest tylko przyciągniecie uwagi. I zapewne im za to zapłacono, ale jakoś wejść na pole e-sportu trzeba, a znane nazwiska po prostu to umożliwiają.
Ci gracze mają swoje grono wiernych fanów i choćby oni będą z wypiekami na twarzy oglądać turniej. A ten, kto turniej wygra (a istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będzie to nikt z tej czwórki) będzie pierwszym nickiem, który będą już kojarzyć inni gracze i nie tylko. Ba, myślę, że same eliminacje mogą być naprawdę pasjonujące i przyciągną widzów.

HS chyba ma sporą bazę e-sportową, co zapewne też przyciąga graczy.
Tak czy inaczej - inicjatywa cenna, oby takich więcej.
 
A ja mam pytanko do osób zorientowanych bardziej w tym całym e-sporcie. Czy struktury nagród zawsze tak wyglądają? Że są 3 duże nagrody i nic więcej? Bo w pokerze to wygląda zupełnie inaczej. Wiadomo że tam jest wpisowe i to co innego...ale w tenisie np: czy w jakichkolwiek innych zawodach jest to dużo bardziej spłaszczone. Wiadomo że pewnie nagrody będą uroczyście wręczane i ważne żeby były tam sensowne kwoty....

Ale nie byłoby fajniej gdyby ta struktura była spłaszczona? Gdyby odbywały się też satelity do tych turniejów w których można by wygrać sobie wejściówkę itd....żeby było więcej zabawy i frajdy dla większego grona graczy.
 
2jacks;n8133120 said:
A ja mam pytanko do osób zorientowanych bardziej w tym całym e-sporcie. Czy struktury nagród zawsze tak wyglądają? Że są 3 duże nagrody i nic więcej? Bo w pokerze to wygląda zupełnie inaczej. Wiadomo że tam jest wpisowe i to co innego...ale w tenisie np: czy w jakichkolwiek innych zawodach jest to dużo bardziej spłaszczone. Wiadomo że pewnie nagrody będą uroczyście wręczane i ważne żeby były tam sensowne kwoty....

Ale nie byłoby fajniej gdyby ta struktura była spłaszczona? Gdyby odbywały się też satelity do tych turniejów w których można by wygrać sobie wejściówkę itd....żeby było więcej zabawy i frajdy dla większego grona graczy.

Swego czasu (2 lata temu?) na IEM Katowice w turnieju Starcrafta 2 za pierwsze miejsce było 150 000 $, a pozostali gracze odchodzili z niczym. Ale zdarzyło się to z tego co mi wiadomo ten jedyny raz. Ogólnie w takim turnieju, jeżeli są 32 osoby, to po dojściu do ćwierćfinału była już nagroda za miejsca 5-8, potem miejsca 3-4, nagroda za 2 miejsce i nagroda za wygraną. Wydaje mi się, że co najwyżej na takie spłaszczenie można liczyć. Z drugiej strony 3 duże nagrody to większe emocje w meczach ćwierćfinałowych, półfinałowych, o trzecie miejsce i w finale.

Póki co jest to pierwszy oficjalny turniej w Gwinta, do tego z potężną pulą nagród, więc nie dziwi taki a nie inny podział nagród. W przyszłości, jeżeli Gwint pójdzie w dobrym kierunku, powstanie wiele mniejszych turniejów o mniejsze nagrody (np. FEC Challenge) tak jak obecnie jest to w HSie.
 
kotwica407;n8133280 said:
Swego czasu (2 lata temu?) na IEM Katowice w turnieju Starcrafta 2 za pierwsze miejsce było 150 000 $, a pozostali gracze odchodzili z niczym. Ale zdarzyło się to z tego co mi wiadomo ten jedyny raz. Ogólnie w takim turnieju, jeżeli są 32 osoby, to po dojściu do ćwierćfinału była już nagroda za miejsca 5-8, potem miejsca 3-4, nagroda za 2 miejsce i nagroda za wygraną. Wydaje mi się, że co najwyżej na takie spłaszczenie można liczyć. Z drugiej strony 3 duże nagrody to większe emocje w meczach ćwierćfinałowych, półfinałowych, o trzecie miejsce i w finale.

Póki co jest to pierwszy oficjalny turniej w Gwinta, do tego z potężną pulą nagród, więc nie dziwi taki a nie inny podział nagród. W przyszłości, jeżeli Gwint pójdzie w dobrym kierunku, powstanie wiele mniejszych turniejów o mniejsze nagrody (np. FEC Challenge) tak jak obecnie jest to w HSie.


FEC ,,fantasy expo chellenge,, te szkodnik i nowotowry polskiego e-sportu ? mam nadziej ze CD-Projekt nie pozwoli nie przyzna im żadnych praw do organizowania turniejów w przyszłości bo zwyczajnie nie zasługują być częścią polskiego e sportu z takimi ludźmi się nie rozmawia i nie współpracuje ich trzeba ignorować i napiętnować przy każdej możliwej okazji po ich sławnym liscie do KRRiT

swoja droga 100k jak na karcianke to bardzo dużo w 2016 hearstone posiadał tylko 2x większe turnieje tzn z większym prize pool niż Gwent,ktory jakby nie patrzeć jest od niego daleko w tyle zresztą ten turniej to tak naprawdę bardziej akcja marketingowa polegająca na promocji
 
Last edited:
smixa;n8134230 said:
FEC ,,fantasy expo chellenge,, te szkodnik i nowotowry polskiego e-sportu ? mam nadziej ze CD-Projekt nie pozwoli nie przyzna im żadnych praw do organizowania turniejów w przyszłości bo zwyczajnie nie zasługują być częścią polskiego e sportu z takimi ludźmi się nie rozmawia i nie współpracuje ich trzeba ignorować i napiętnować przy każdej możliwej okazji po ich sławnym liscie do KRRiT

Z tym oskarżaniem to ja bym nie przesadzał. FEC miał rację, że Polsat nie powinien był transmitować CS:GO przed 23.00, bo takie jest prawo i tyle. Problemem jest prawo, a nie to, że FEC wykorzystał je przeciwko konkurentowi. FEC to nie organizacja charytatywna tylko firma i w jej interesie jest walka z konkurentami. Skoro konkurent łamał prawo, to dlaczego FEC miał tego nie zgłosić?
 
kotwica407;n8134340 said:
Z tym oskarżaniem to ja bym nie przesadzał. FEC miał rację, że Polsat nie powinien był transmitować CS:GO przed 23.00, bo takie jest prawo i tyle. Problemem jest prawo, a nie to, że FEC wykorzystał je przeciwko konkurentowi. FEC to nie organizacja charytatywna tylko firma i w jej interesie jest walka z konkurentami. Skoro konkurent łamał prawo, to dlaczego FEC miał tego nie zgłosić?

prawo można nadciągnąć wystarczy dobry prawnik a tego co wynajął ten szkodnik Izakoo i jego menager bardzo ładnie w tym liście podkolorował zdramatyzował przedstawił obraz CS:GO jako gry dla kompletnych psychopatów sadystów i masowych morderców nawet pojawiło się nawiązanie do tej masakry w tej szkole w columbi

po pierwsze CS:GO można pokazywać w TV nawet w porannych godzinach a przynajmniej wersje TURNIEJOWA która jest grana i transmitowana ten ,,build,, posiada kompletnie wyłączona krew a skoczywszy na mapach w których zniknęły portrety lenina sierpy i młoty i reszta symboliki,bo o takie rzeczy również ktoś mógłby się przyczepić ale ESL zdaje sobie sprawę z tego i zadbało o takie szczegóły jakby to napisać to co sie gra w domu a to co się ogląda na dużych turniejach to taka ocenzurowana gra aby żadnego strażnika moralności przyzwoitości zatroskanego o dobro psychiczne najmłodszych nie urazić

nastepnie dla Polsatu który zaczyna się interesować e-sportem pakuje tam pieniądze od jakiegoś czasu,bo widzi potencjał śmietnik jakim jest FEC to kelnerzy pionki i banda dzieciaków dla takie Solorza nie będzie problem zapłacić 1mln+ dla ESL/Valve by nabyc prawa do transmitowania następnego majora w Krakowie czy ,,konkurencja,, w postaci FEC będzie w stanie zaoferować większa stawkę ofertę nie sadze

wracając do FEC ktorego tak bronisz przypominasz mi stado tych starych bab na jakieś małej w wiosce które plączą nad księdzem pedofilem,który wykorzystywał od X lat mała dziewczynke i teraz spedzi 25lat w wiezieniu a one zatroskane losem swojego księdze zamartwiają się jego przyszłością slowo HIPOKRYZJA to najładniejsze sformulowanie jakie moge użyc do tych dwoch sytuacji starych bab/pedofila=FEC
 
Last edited:
to nieźle pojechałeś....mamy watek o turnieju gwinta a zaczyna się pojawiać pedofilia w kościele, prokuratura, Solorz
A już hitowe jest pisanie o hipokryzji w kontekście "trzeba było wynająć dobrego prawnika i wszystko można naciągnąć". Te stare baby widocznie po prostu żadnych prawników nie potrzebują.

Wracając do tematu. Która frakcja jest najsłabsza? Nilfgard? Są gdzieś informacje na temat talii najlepszych graczy?
 
Last edited:
smixa Hm, porównywanie adwersarza w dyskusji do zacofanych ludzi broniących pedofila raczej nie zwiększy siły twoich argumentów, wręcz przeciwnie.
 
Gra jeszcze nie miała oficialnie premiery, obecnie znajduję się w zamkniętych testach a już organizowane są turnieję o taką stawkę na taką skalę.

Nie żebym narzekał, dobrze widzieć w jakim kierunku idzie Gwint i jest to dobry kierunek. Ale byłoby lepiej aby priorytetem było skupienie się na wydaniu już oficialnie gry, wydanie jej również na konsole PS4 jak i story mode na, który zresztą większość czeka. Organizowanie turnieju dla testerów zamkniętej bety gdzie nagrodą jest 100.000$ wydaję mi się troszkę za szybko. Oczywiście jest to zdecydowanie dobre posunięcie marketingowe, takie akcje przyciągną graczy dając rozgłos grze. Tylko, że moim zdaniem każdy powinnien mieć szanse i turniej powinien zostać zorganizowany po oficjalnej premierze.
 
Ale właśnie o to tutaj chodzi, o reklamę, stąd też zaproszenie graczy HS ( obecnie największej karcianki online ).
Jeżeli to wszystko wypali jak mają w planach ( czyt. rozwój gry ) i Gwint przyjmie się na scenie e-sportowej, to będziemy mieli jeszcze setki różnych turniejów, w których każdy będzie miał szanse.
Czy po premierze, osoba która nie ma dużej kolekcji będzie miała jakiekolwiek szanse? Nie, tak samo jak i nie ma teraz. Zawsze będzie ktoś nowy w tej grze, który rozpoczął kilka dni przed kolejnym turniejem. Dlatego też nie ma dziś równych szans i nigdy nie będzie.
 
2jacks;n8134800 said:
Wracając do tematu. Która frakcja jest najsłabsza? Nilfgard? Są gdzieś informacje na temat talii najlepszych graczy?

Na zasadach takich jak w tym turnieju to nawet obecny Nilfgaard jest jedną z najsilniejszych frakcji. A jeszcze przed samym turniejem się wzmocni troszkę. Co innego gra rankingowa z całkowicie losowym przeciwnikiem i frakcją, a co innego gra w której dobiera się talię do przeciwnika (lekko spłaszczone, bot temat jest dużo obszerniejszy). Mimo wszystko obstawiam jednak, że ci profesjonaliści mają jednak pewną przewagę zwłaszcza, że o całym evencie wiedzieli wcześniej od nas (i nie chodzi mi tu o dostęp do kart, tylko doświadczenie i umiejętności ogólne związane z dużymi turniejami).
 
Dariusz77;n8137230 said:
nie chodzi mi tu o dostęp do kart, tylko doświadczenie i umiejętności ogólne związane z dużymi turniejami
Na takich pseudo-turniejach jednak wszyscy powinni mieć równe szanse i przynajmniej dostać ten sam zestaw kart, co owi celebryci. Zwykła uczciwość tego wymaga, bo tłumaczenia typu "za późno zacząłeś, nie masz kompletu to nie startuj" itp. jakoś do mnie nie przemawiają. Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie, by ograniczyć ilość chętnych do jakiejś puli z top 100/1000/10000, ale i wśród nich pewnie znajdzie się sporo graczy, którzy pocięli kilka frakcji, by dorobić się 1-2 porządnych talii.
 
Ale żaden szanujący się turniej nie będzie się w przyszłości rozgrywał na takich zasadach! Nikt nie będzie przechodził morderczego sita eliminacji składających się z 512 graczy, żeby trafić do ćwierćfinałów, gdzie 4 "prosów" ma miejsce z automatu i tylko jedna wygrana dzieli ich od nagrody pieniężnej. Ta czwórka która się wyłoni z eliminacji to będą ludzie którzy znają tą gre na wylot i stać ich na wszystkie karty.
Niby czemu masz mieć równy start, skoro nie masz dostatecznej ilości kart by zrobić 4 dowolne talie? Jak dasz radę mając połowę kart każdej z nacji do i lepiej dla ciebie, bo to oznacza, że pokazałeś ogromnego skilla. A zresztą, po ci ci karty pogodwe u potworów, jeżeli zamierzasz grać pożeraniem i na odwrót? Normalny turniej powinien się rozgrywać bez limitu na karty, bo równych szans nie będzie nigdy, zawsze będzie ktoś kto wystartował w tej grze i zawsze ktoś będzie miał mniejszą kolekcję. Nie masz wystarczająco dużej kolekcji to nie grasz turnieju, to jest darmowa gra i nie musisz mieć pełnego i równego dostępu do wszystkiego co jest z nią związane. Nikt nie mówi "nie masz kompletu, to nie startuj", startuj, próbuj jak masz ochotę, ale najprawdopodobniej skończy się to klęską. W każdym bądź razie nie wymagaj by wprowadzano ograniczenia ze względu na to, że część graczy ma mniejszą kolekcję. Ktoś inny będzie miał jeszcze mniejszą kolekcję i będzie pokrzywdzony, domagając się pseudo równości.
 
Marat87;n8138780 said:
W każdym bądź razie nie wymagaj by wprowadzano ograniczenia ze względu na to
Ja mówię o jakichkolwiek ograniczeniach??? Ach, no tak, rozmawiamy o 5'tej nad ranem, nie każdy o tej porze jeszcze dobrze kojarzy...
Ale w sumie, dziwne, że nie zaprosili Dody albo Kamila Grosickiego, też mają spore doświadczenie w hazardzie i są o wiele bardziej rozpoznawalni niż te postacie z netu :).
 
Last edited:
Dariusz77;n8137230 said:
Na zasadach takich jak w tym turnieju to nawet obecny Nilfgaard jest jedną z najsilniejszych frakcji. A jeszcze przed samym turniejem się wzmocni troszkę. Co innego gra rankingowa z całkowicie losowym przeciwnikiem i frakcją, a co innego gra w której dobiera się talię do przeciwnika (lekko spłaszczone, bot temat jest dużo obszerniejszy). Mimo wszystko obstawiam jednak, że ci profesjonaliści mają jednak pewną przewagę zwłaszcza, że o całym evencie wiedzieli wcześniej od nas (i nie chodzi mi tu o dostęp do kart, tylko doświadczenie i umiejętności ogólne związane z dużymi turniejami).

Jak to? Nilfgard się wzmocni? Przed turniejem będą jeszcze jakieś zmiany?
 
Top Bottom