Całkowicie zgadzam się z teorią Garrama. Przytoczę kilka cytatów z "Pani Jeziora":
Czy gdyby Geralt trafił do zaświatów czułby nadal ból?Bolał też brzuch, pierś, bolały żebra, a ciasny gorset bandaża dobitnie przekonywał, że miasto Rivia i trójzębne widły nie były sennym koszmarem.
Nigdzie nie napisano, że umarła. Była tylko wyczerpana i nieprzytomna.Według mnie Ciri po prostu przeniosła ich do, jak już wcześniej powiedziano, do alternatywnej rzeczywistości, a może na inny kontynent, lub do jakiegoś nieznanego jeszcze kraju...?Wziął na ręce wciąż nieprzytomną Yennefer.