Bardzo mi się podoba. Środowisko żyje i doskonale potrafię sobie wyobrazić, że wcale nie gwiżdżę na Płotkę, tylko staromodną metodą dwunożną przemierzam takie lokacje, rozglądając się na prawo i lewo, praktykując zbieractwo. No dobra, z tym zbieractwem to trochę przesadzam. Świat nie przestaje mnie zachwycać, szumiące i uginające się od wiatru drzewa? Mniam. Łopocząca na wietrze sukienkowa (?) zbroja Geralta? Mniam. Cyntryjskie wahadło? Yes.
Jakość, detale i mimika postaci na cutscenkach mnie poraziła.
Geralt zdaje się odpalać i gasić pochodnię biodrem. Hmm, ciekawe rozwiązanie
Jak już jestem przy ogniu - czepiacie się tego Igni strasznie. Ideę podpalenia wywernie tyłka uważam za wyśmienitą. Ale to moje zboczenie, grając w dwa poprzednie Wiedźminy Igni był obowiązkowo rozwijany do maksa. Ach wywerna ... tęskniłam.
Ciekawi mnie walka, wydaje się być bardziej wymagająca od tych w poprzednich odsłonach. Końcowy atak - piękna animacja i piruet. Jaram się.
Dwa ale. Nie pisałam o tym wcześniej, jednak teraz jestem pewna - nie podoba mi się kamera podczas używania wiedźmińskich zmysłów. Pole widzenia jest jak dla mnie za małe. I te wilki - strasznie przerośnięte są. Proporcje w szczególności przy likwidacji drugiego co do postaci Geralta dość dziwne.
REDzi, kawał naprawdę dobrej roboty. Na resztę macie jeszcze czas
EDIT: przybliżanie gameplaya przez pana Borowika uważam za bardzo dobre, takie bajanie do obrazu. Lekkie i sympatyczne. Niepotrzebne czepiactwo.
EDIT 2: niech spłonę na stosie. Muzyka, nie wspomniałam o MUZYCE. Jest po prostu genialna, doskonale uzupełnia obraz i świat, w jakim przyjdzie nam wędrować. Jak przyjdzie moja paczuszka z PL z grą, to zapewne najpierw mordować będę soundtrack. Non stop.