Wiedźmin 3 - Konsekwencje w otwartym świecie?

+
Mi również ten tryb nie przeszkadza, bo raczej wprowadzenie go nie byłoby zbyt trudne, ale jeśli ma być tylko jeden tryb hardcore, to jednak wolę ten z jedzeniem...
Dla mnie większa liczba stopni trudności to plus w grach, ponieważ więcej osób znajdzie coś dla siebie, byleby te poziomy trudności nie były sucho oparte na sile przeciwników (przynajmniej nie wszystkie)...
 
Właśnie w sandboxie jest większy sens takiego trybu niż w zamkniętym świecie jaki był w Wiedźminie 2. Nie rozumiem co Wam to przeszkadza. Jeżeli będzie coś takiego wprowadzone, to nikt nikogo nie będzie zmuszał aby w niego grać, ale uwierzcie że jest mnóstwo ludzi którzy uwielbiają tą dodatkową porcję adrenaliny. Z tego co wiem w Dark Souls nie było trybu nagłej śmierci. Tryb HC jest wtedy poprostu że jak zginiesz musisz grać od nowa i tyle.
 
Jeśli zgoniłeś traciłeś całe doświadczenie.
I właśnie dlatego musisz umieć rozróżniać co to jest większy poziom trudności, a co to jest karanie gracza i narażanie na stres. Tracenie doświadczenia jest jedną z najgorszych rzeczy w grach. Każda walka powinna dawać doświadczenie. Swoją drogą nawet byłbym skłonny, aby doświadczenia nie zdobywać po pokonaniu potwora, ale z każdym ciosem. Byłoby bardziej realistycznie. Jak się współcześnie zawodnicy biją to nawet przegrane walki dają im porcję doświadczeń, dzięki którym na błędach więcej się uczą. W Wiedźminie 3 skoro wybory mają swoje konsekwencje FABULARNE, to moim zdaniem doświadczenie wręcz powinno być zdobywane z każdym wyborem, niezależnie od tego co dokładnie zrobiłeś.

Ja oczywiście nie będę włączał tego trybu, więc niech sobie będzie. Ja po prostu uważam go za bezsens.
 
Last edited:
Tryb "musisz się wyżywić" ma sens w kontekście Wiedźminskiego świata, w końcu wiemy, że Wiedźmini ciągle żyli na skraju ubóstwa i społeczeństwa.
Nie sądzę jednak, że pojawi się w grze, skoro podobno "3/4 już są gotowe i można ją przejść", ale jako DLC, jak najbardziej kupiłbym "The Witcher Experience".
 
Tryb "musisz się wyżywić" ma sens w kontekście Wiedźminskiego świata, w końcu wiemy, że Wiedźmini ciągle żyli na skraju ubóstwa i społeczeństwa.

Wiemy, aczkolwiek sporo osób tutaj neguje ten fakt...
 
Powstaje pytanie: czy ewentualna implementacja tego systemu jest możliwa przy zastosowanym silniku gry, ile byłoby przy tym pracy oraz czy nie zaburzyłoby to w jakiś szczególny sposób balansu rozgrywki. Jeśli nie byłoby przeciwwskazań, to cóż - @Flash, liczymy na Ciebie! :thumbup:
 
Podejrzewam, że znajdą się tacy, którzy kupią tą grę tylko dlatego, że posiada ona takie wyzwanie. Do listy osiągnięć zaraz po speedrunie w Crysis 3, a przed najdłuższą serią headshotów w Battlefieldzie 4, będą mogli sobie dopisać "przeszedłem Wiedźmina 3 na Nagłej Śmierci w ciągu 48 godzin" :2guns::robo:

Ta, Tylko że podobno ma byc to niemożliwe gdyż przejście wszystkich zadań głównych ma zajac podobno 100 godzin...(Tak bylo w wywiadzie Angry Joe z panem Konradem D:)
 
Ta, Tylko że podobno ma byc to niemożliwe gdyż przejście wszystkich zadań głównych ma zajac podobno 100 godzin...(Tak bylo w wywiadzie Angry Joe z panem Konradem D:)

Oczywiście znacznie przerysowałem, wiem na ile czasu gry planowana jest fabuła. Ale skąd wiesz, że niektórzy nie znajdą się tacy, którzy świadomie wykorzystując jakiś błąd nie przeskoczą pół fabuły? Fallout i Fallout 2 były grami na długie wieczory, a można było przejść F w 7 minut, a F2 w 18.
 
Oczywiście znacznie przerysowałem, wiem na ile czasu gry planowana jest fabuła. Ale skąd wiesz, że niektórzy nie znajdą się tacy, którzy świadomie wykorzystując jakiś błąd nie przeskoczą pół fabuły? Fallout i Fallout 2 były grami na długie wieczory, a można było przejść F w 7 minut, a F2 w 18.

Fakt, ale w 48 godzin na NAGŁEJ ŚMIERCI w Wiedźminie? Jeżeli mają być takie potwory jak Draug Kaedweńskiego Generała w 2 Akcie w Ścieżce Roche'a lub takie silne potworki jak Smoki które będzie trzeba pokonać w wątku głównym to...

BTW. Żaden dobry gracz nie odpuściłby sobie tych dodatkowych godzinek z zadaniami pobocznymi.
 
Raczej zadania będą się pojawiały stopniowo więc w jeden dzień całego Wiedźmina 3 się nie przeskoczy. Bardziej się zastanawiam czy da się coś w tejże fabule zepsuć, że np. zabicie niechcący jakiejś postać poskutkuje brakiem możliwość popchnięcia fabuły dalej, bo powiedzmy owa postać okaże się szwagrem naszego zleceniodawcy.
 
zabicie niechcący jakiejś postać poskutkuje brakiem możliwość popchnięcia fabuły dalej, bo powiedzmy owa postać okaże się szwagrem naszego zleceniodawcy.

Hmm, "klinga mi się omsknęła"? :p
Raczej wątpię, w końcu Geralt ma nie mieć możliwości zabijania cywilów, a jeśli taką postać da się zarąbać, to prawdopodobnie zabójstwo będzie równało się z wyborem innej ścieżki...
 
Raczej wątpię, w końcu Geralt ma nie mieć możliwości zabijania cywilów, a jeśli taką postać da się zarąbać, to prawdopodobnie zabójstwo będzie równało się z wyborem innej ścieżki...
W sumie masz rację, ale skoro ma być niemożność zabijania cywili to pozostaje ich okradanie które może mieć podobne konsekwencje jak to co napisałem w moim poprzednim poście. :D Chyba, że kradzież będzie karana jak np. zabójstwo strażnika w Wiedźminie 2, albo płacisz karę, albo cię przedziurawimy strzałami. :p BTW. Chciałbym żeby wrócił łowca głów, albo najlepiej żeby został zaimplementowany jakiś system rozgłosu. :)
 
Jak już wspominacie o zabijaniu cywili to mi się przypomniał nieszczęsny Gothic 3, pomimo patchów, łatek czasem musiałem cofać save o 3 godziny bo zabiłem jakiegoś npca który mi zablokował całkowicie postęp fabularny, aż wkoncu gry nie skończyłem, olałem sprawe. Jestem pewien że REDZi to dobrze rozwiążą, mają czas aby przemyśleć wszystkie ewentualności które mogłyby wpłynąć jakoś źle na świat czy fabułe.
 
@sneky
Raczej już wiele czasu nie mają, bo dosyć niedawno serwisy o grach huczały, że prace nad fabułą zostały skończone a REDzi zajmują się już tylko wyłapywaniem bugów i upiększaniem gry. :)
 
W sumie masz rację, ale skoro ma być niemożność zabijania cywili to pozostaje ich okradanie które może mieć podobne konsekwencje jak to co napisałem w moim poprzednim poście. :D Chyba, że kradzież będzie karana jak np. zabójstwo strażnika w Wiedźminie 2, albo płacisz karę, albo cię przedziurawimy strzałami. :p BTW. Chciałbym żeby wrócił łowca głów, albo najlepiej żeby został zaimplementowany jakiś system rozgłosu. :)

Tak, w Gothicu i w innym RPG'u pamiętam iż jeżeli okradło się wcześniej kogoś do kogo miałeś zagadać żeby popchnać Wątek Fabularny to on już nie będzie chciał z tobą gadać. W Gothicu jeszcze jeżeli znokautowało się jakiegoś np. Maga to on potem cie nie chciał np. nauczyć kręgu magii. Pamiętam jak raz okradłem Thorusa w Legendarnym Gocziku i potem nie chciał mi cham powiedzieć że mam iść do Diega żeby to on mnie przyjął bo Thorus jest zbyt leniwy, niestety :p. Musiałem zarzynać do Nowego Obozu i tam zostać szkodnikiem bo nie chciałem używać kodów na czar Amnezji i na dodatkowy Krąg żeby Thorusowi wymazać tą kradzież z pamięci D:.(Ale jednak jeżelibym okradł jakiegoś Baala w ONB(Obóz na Bagnie, Sekta) i w Nowym Obozie okradłbym Laresa to już nie mógłbym do nikogo dołączyć :p.
 
Dobrze by było aby w wiedźminie pojawił się jakiś system sławy / niesławy, odzwierciedlało by to przynajmniej poziom wg którego postrzegają cie ludzie w grze. Ciekawe czy będą konsekwencje wtypu tej kradzieży już wspomnianej lub innej czynności - narozrabiałeś u nas na wsi, to z tobą nie będziemy rozmawiać :p
 
Top Bottom