"Geralt jest białowłosy, Cirilla – popielatowłosa, a Yennefer – kruczowłosa. Czy to były wybory świadome, czy podświadome? Czym podyktowane? Jakim rodzajem semantyki?
Yennefer i Geralt to symboliczny kontrast czerni i bieli, jak w jin i jang. Wizualizacja przeciwieństw, mająca pomóc czytelnikowi w zrozumieniu tej pełnej konfliktów, gwałtownej miłości. Ciri natomiast jest szara, bo nijaka, jeszcze nieokreślona. W finale „bieleje”. Można powiedzieć, że trochę jak Geralt – a trochę jak Gandalf. Gandalf z Szarego staje się Białym, bo przechodzi rite de passage. W gniewie trawestuje Sarumana, twierdzącego, że „biel jest dobra tylko na początek, białą tkaninę można ufarbować, białą kartę można zapisać”. Ciri pod koniec opowieści jest białą kartą, którą można zapisać. Co do tego, czym i jak zapisana będzie ta karta, czytelnika pozostawiam w nieświadomości i niewiedzy. By musiał się zastanawiać."