No Title
2jacks;n7867650 said:
Ja się pochwalę swoją talią pod Kambi i jestem na razie bardzo zadowolony...tym bardziej że nie potrafię jeszcze tym dobrze grać i popełniam błędy...ale gra się wyjątkowo przyjemnie. Myślę jeszcze nad małymi zmianami: Ciri szarża za Lugosa, może małe zmiany w kartach brązowych...Birna za Ermiona....ale gra pod Kambi mi się na razie super.
http://www.gwentdb.com/deckbuilder/5...4:2;50203:4:2;
Ma ktoś może jeszcze talię ustawioną pod Kambi?
Miło widzieć, że ktoś jeszcze lubi kartę Kambi, bo ogólnie słyszy się tylko, że jest "niegrywalny"
. Ja używam tej karty praktycznie od początku gier rankingowych (myślę, że do jakiejś tam sprawności posługiwania się nią doszedłem
), a dzisiaj dzięki mojej talii wbiłem 14 rangę. Jeśli chodzi o Twój deck, to pewnie spotykasz się z grami, gdzie Kambi w ogóle nie dobierasz, dlatego masz ogólnie zbudowaną talię, tak, żeby działała z Kambi i bez niego. Ja preferuję jednak, postawić wszystko na jedną kartę i korzystam z talii, która gwarantuje mi (prawie)zawsze dobranie Kambi (troche mi szkoda starego Brana, który zawsze mi go dobierał, ale nowy nie jest też zły), a reszta kart opiera się na taktyce "jak najwięcej ma zostać na stole po przyzwaniu Hemdalla"
W obu moich taliach pierwsza tura to głównie odrzucanie kart, dodatkowo drakkary ranią przeciwnika, a w kolejnych turach mamy możliwość dobrania całej talii, czyli konkretnych jednostek, których potrzebujemy. Dodatkowo, bardzo ważne jest trzymanie do odpowiedniego momentu kajdan dwimerytowych/bomby dwimerytowej, bo tylko dzięki temu zyskamy duża przewagę na stole po przybyciu Hemdalla.
Moja stara talia, którą grałem bardzo długo, przeszła wiele modyfikacji, aktualnie po nerfie Cerys+Straż, dalej działa, ale nie zawsze udaje się go w 100% wykorzystać. Żeby zebrać sporo punktów potrzebujemy Operatora->kopiujemy Strażniczkę->resztę z talii odrzuca Bran->opcjonalnie Svanrige odrzuca Straż z ręki->rzucamy Straż na stół->potem wskrzeszamy całą Straż i bustujemy ją.
Jeśli uda nam się doprowadzić do 3 rundy bez zużycia Kambi, Cerys, Hjalmara wcześniej, to prawdopodobnie będziemy mieli ponad 70 punktów na stole (ostatnie wskrzeszenie Straży następuje zaraz po odpaleniu się Kambi i wyczyszczeniu stołu)
Aktualnie korzystam z innej talii. Jest prostsza i praktycznie zawsze osiągamy zamierzony rezultat. Optymistycznie nie wyciąga takiej sumy punktów w 3 rundzie (max to ok 50), ale rzucam Kambi na stół o turę później, bo po wyczyszczeniu stołu już nic nie wskrzeszam. Oczywiście, najważniejszy jest Morkvarg (zawsze będzie w grze-odrzucamy go Branem), bustujemy mu siłę bazową i o nic więcej się nie martwimy.