Może i ja się podzielę swoimi wrażeniami po obejrzeniu całości. I powiem wam miałem mały mętlik w głowie, co tak naprawdę próbowano tu osiągnąć. Ale po kolei.
Na plus:
1. Henry jako Geralt, widać po nim że niesamowicie czuł swoją rolę i starał się jak najbardziej oddać książkowego Geralta.
2. Walki a raczej ich choreografia, która stała na bardzo wysokim poziomie i można było odnieś wrażenie że Henry to prawdziwy Geralt z krwi i kości.
3. Niektóre postacie poboczne, i mam tu namyśli Calanthe, Jaskra, Stregobora, Renfri i oczywiście Tissaię. Jeśli chodzi o tą piątkę to aktorzy zdecydowanie mnie kupili, a Jaskier zachowywał się dokładnie tak jak sobie go wyobrażałem czytając książki Pana Sapkowskiego.
4. Yennefer, mimo iż na początku byłem tak samo jak wy, sceptycznie nastawiony do wybory Anyi Chalotry to według mnie sprostała oczekiwaniom jakie przed nią postawiono. Jej wątek został w miarę porządnie nakreślony i o dziwo na początku
strasznie się obawiałem jak on wyjdzie, ale teraz jestem pozytywnie zaskoczony.
Na minus:
1. Fabuła i wątki dodane ale o tym więcej napiszę potem.
2. Postać Ciri. Ogólnie cały jej wątek był tak nudny, cały czas uciekała potem znowu uciekała i tak w kółko, niestety ale potem już nie mogłem jej oglądać i jej wątek przeklikiwałem. Niestety Freya cały czas miała tą samą smutną minę którą całkowicie mnie nie kupiła. No cóż może w drugim sezonie będzie lepiej.
3. Chronologia wydarzeń a raczej jej brak.
4. Standardowo Nilfgaard ale tu każdy wie o co chodzi.
5. To samo co napisał
@Deymos666 poczucie taniości i braku szczegółów. I tak samo Brokilon który był według mnie śmiechem na sali, tak samo ten nieszczęsny diaboł i ten stworek którego zabił Ecyk, boże jako oni wyglądali. Jakoś strzygę potrafili w miarę zrobić, gdzie nie czuło się aż takiego wrażenia taniości. To co wszyscy mówią że pod tym względem serial jest strasznie nierówny jest świętą prawdą i w pełni się pod tym podpisuję.
6. Elfy w tym ta nieszczęsna postać Dary. Serio? Elf-murzyn nie wiem kto to wymyślił i nie chce wnikać po co.
7. Ogólne zmiany w niektórych opowiadaniach, o których z tego co widzę już większość została powiedziana.
Dobra a teraz wracając do fabuły i wątków dodanych. Ech od czego tu zacząć?
Może od postaci Cahira i Fringilli nie wiem co próbowano osiągnąć robiąc z nich vilianów sezonu. Jak rozumiem że musiano znaleźć kogoś do pierwszego sezon, tak teraz całkowicie nie kupie tego że Cahir nagle zakochał się w Ciri
i usilnie chce ją ratować. Poza tym to pokonanie Vilgefortza to było całkowite przegięcie, Vilgefortz osoba która jako jedyna pokona Geralta dostaje fory od człowieka, serio? Z kolei Fringilla też została pokazana jako jakiś arcymag Cesarstwa Nilfgaardu po co to, i szczerze to nie widzę jej potem w loży czarodziejek. Gdyż za to co zrobiła pod Soden, to według mnie reszta czarodziejek jakby się dowiedziała że muszą z nią współpracować, to nie wiem jakby się to skończyło.
Postać Triss tu każdy wie o co mi chodzi. Ale mnie zastanawia jedno. Dobrze zrozumiałem że wątku romansu między Triss
a Geraltem w ogóle nie było? Gdyż z tego co wynikało z rozmowy Yennefer z Triss w Soden, to Triss spotkała Geralta tylko w Wyzimie (a to swoją drogą też mi się nie podobało) i nawet nie wiedziała że był razem z Yennefer. Coś mi się wydaje że to właśnie Yennefer będzie uczyć Ciri w Kaer Mohren, gdyż nie widzę powodu dla którego Geralt ma wzywać po pomoc Triss. Inna sprawa że wychodzi na to że wątku z obeliskiem w ogóle nie będzie w serialu. Bitwa o Soden działa się w tym samym czasie gdy Geralt leżał na wozie Yurgi więc ten wątek jest całkowicie zmieniony w stosunku do oryginału, szkoda.
A jak już jestem przy tym. To spotkanie Geralta z Ciri strasznie słabe w ogóle nie było czuć tej relacji między nimi. Jednak ten brak wcześniejszego spotkania zrobił swoje. I cóż w Polskim serialu według mnie wyszło to zdecydowanie lepiej.
O Brokilonie mam zdanie większości więc tu nie będę się wiele rozpisywał.
Jeszcze parę rzeczy mi nie pasowało, ale no cóż to były jednak zmiany konieczne. Jak widać z tego co powyżej napisałem
niestety większość rzeczy mi się nie podobało, ale jakoś próbuje zrozumieć twórców. Ode mnie jako fana gier, książek i ogólnie całego świata stworzonego przez Pana Andrzeja Sapkowskiego serial dostaje ocenę 6/10.
ps. Liczę że w kolejnym sezonie twórcy bardziej przyłożą się do materiału źródłowego a nie dodanego.