Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Być może porównanie z MMO to niezbyt trafiona nazwa, ale chciałem tylko dobrze zobrazować na tym przykładzie jak zdobywanie informamcji (według mnie) wpłynęłoby na rozgrywkę przy ponownym przechodzeniu gry. Przykład też może nie trafny ale mod do Diablo Jeden (Belzebub jest w wersji beta jak na razie i ciągle usprawniany) Nie wiem jak poziom trudności wprowadzony w inny sposób byłby satysfakcjonyjacy przynajmniej dla mnie, gdyż nic nie póki co nie wiadomo jak silne będą potwory i czy bez korzystania z odpowiednich mikstur czy innych zabawek specjalnie by ich osłabić, będziemy je w stanie zabić. Jeśli okazałoby się, że rzeczywiście gra wymusza ich uzycie, bez którego nie jesteśmy w stanie potwora pokonać na Trudnym Poziomie, to taki generator losowości znajdziek byłby fajnym rozwiązaniem dodatkowo dobrze balansujacym ekonomię w grze.
W przeciwnym wypadku, jeśli potwory okazałyby się zbyt słabe nawet narzucając sobie jako osobiste utrudnienia poprzez niekorzystania z tego tupu ułatwień (mikstury itp) to będę mocno zawiedziony. Wszystko zależy czy balans umiejętności i ekwipunku będzie dobrze zrobiony.
 
Być może porównanie z MMO to niezbyt trafiona nazwa, ale chciałem tylko dobrze zobrazować na tym przykładzie jak zdobywanie informamcji (według mnie) wpłynęłoby na rozgrywkę przy ponownym przechodzeniu gry. Przykład też może nie trafny ale mod do Diablo Jeden (Belzebub jest w wersji beta jak na razie i ciągle usprawniany) Nie wiem jak poziom trudności wprowadzony w inny sposób byłby satysfakcjonyjacy przynajmniej dla mnie, gdyż nic nie póki co nie wiadomo jak silne będą potwory i czy bez korzystania z odpowiednich mikstur czy innych zabawek specjalnie by ich osłabić, będziemy je w stanie zabić. Jeśli okazałoby się, że rzeczywiście gra wymusza ich uzycie, bez którego nie jesteśmy w stanie potwora pokonać na Trudnym Poziomie, to taki generator losowości znajdziek byłby fajnym rozwiązaniem dodatkowo dobrze balansujacym ekonomię w grze.
W przeciwnym wypadku, jeśli potwory okazałyby się zbyt słabe nawet narzucając sobie jako osobiste utrudnienia poprzez niekorzystania z tego tupu ułatwień (mikstury itp) to będę mocno zawiedziony. Wszystko zależy czy balans umiejętności i ekwipunku będzie dobrze zrobiony.

Nie martwił bym się o "zbalansowanie" umiejętności-trudności potworów... Redzi korzystają z już sprawdzonego, bardzo fajnego sposobu, który był wykorzystany w "Gothicku" - czyli, gdy pójdziesz do lasu, to zjedzą Cię wilcy :)
Albo jeśli ktoś woli delikatniejszą i bliższą naturze wersję ;) - "im dalej w las tym więcej drzew"
Możesz przegalopować (jeśli zdołasz) przez całą mapę, ale na drugim końcu po prostu chłop z widłami Ci dokopie, albo taki mały biały króliczek (jak w Monty Pythonie) odgryzie Ci głowę i to jest piękne.

Co do skalowania trudności (jeżeli chodzi o poziomy trudności Gry), to tam potwory nie będą bardziej żywotne, ani mocniejsze, ale za to taki Leszy na poziomie b. trudnym w porównaniu do łatwego zamiast trzech kompanów w postaci wilków będzie miał ich np.. 18 i nie będą stać i się przyglądać, tylko okrążą naszego Geralta i będą go atakować z różnych stron ułatwiając Leszemu ataki...
Dodatkowo na hardzie w walce z takim wilkołakiem podczas pełni (było już o tym pisane) jeżeli nie będziesz miał bomby ze srebrem to wilkołak bardzo szybko się przeobrazi z "chucherka" w "napakowaną bestię" i będzie bardzo szybko regenerował swoje życie, dodatkowo srebrny miecz, którym będziesz walczył z wilkołakiem będzie ...średnio skuteczny przy tych 10 wilkach, które zostaną wezwane na pomoc....
:D w takim wypadku tzw. zrejterowanie oraz "strategiczne wycofanie się na wcześniej upatrzone pozycje" ;) będzie jak najbardziej wskazane.

Gra pod tym względem będzie miodna.

---------------------------

Ed.
Nie jestem pewien o jakie znajdźki Ci chodzi..

Czy Redzi skorzystają z "losowego generatora" małych znajdziek" albo małych questów (też o tym było już pisane) np. raz wędrowny handlarz będzie napadnięty przez bandytów, innym razem przez wilki innym razem po prostu koło mu się uszkodzi i Geralt będzie mógł mu pomóc, bądź nie (decyzja Gracza) - to już zupełnie inna sprawa..

Ale Jeżeli myślisz o znalezieniu, bądź nie "posrebrzanej bomby" w okolicy, gdzie znajduje się wilkołak... nie wiem, czy to ma sens.
Szczerze wątpię, by za pierwszym razem udało się wszystko znaleźć: znajdźki itd.
Za to wszystkich misji w 100% ich możliwości nie dasz rady wykonać na pewno (zapewne nawet 50% nie, może 30-40%), bo będzie zbyt dużo rozgałęzień... też o tym już było pisane na forum, nawet jeden z Forumowiczów wrzucił kilka wykonanych przez siebie graficznych schematów takich misji - bardzo fajnych swoją drogą.
 
Last edited:
Co do skalowania trudności (jeżeli chodzi o poziomy trudności Gry), to tam potwory nie będą bardziej żywotne, ani mocniejsze, ale za to taki Leszy na poziomie b. trudnym w porównaniu do łatwego zamiast trzech kompanów w postaci wilków będzie miał ich np.. 18 i nie będą stać i się przyglądać, tylko okrążą naszego Geralta i będą go atakować z różnych stron ułatwiając Leszemu ataki...

Ciekawa alternatywa, lecz nie jestem pewien czy PS4 wyrobi przy tak duzej ilości przeciwników. zakup wiedźmina planuję na konsolę bo niestety ale mój laptop chyba by nie wyrobił. Teraz nie jestem w stanie wydać 5-6 kafli na PCta, bo chyba jak wszyscy czekam na obnizki cen i za rok-dwa mam zamiar złożyć potwora na serii kart 9XX. Wtedy kupię wieśka na GOG i ponownie przejdę grę choćby po to, by zobaczyć piękno grafiki, której na pewno nie doświadczę na konsoli. Jeśli chodzi o wersje konsolową to mam nadzieję, że wersja na PS4 będzie miała stabilne 30 kl/s choćby rozdzielczoć miała by się zrównać z X0.

Dodatkowo na hardzie w walce z takim wilkołakiem podczas pełni (było już o tym pisane) jeżeli nie będziesz miał bomby ze srebrem to raz wilkołak bardzo szybko się przeobrazi z "chucherka" w "napakowaną bestię" i będzie bardzo szybko regenerował swoje życie, dodatkowo srebrny miecz, którym będziesz walczył z wilkołakiem będzie ...średnio skuteczny przy tych 10 wilkach, które zostaną wezwane na pomoc....

No własnie powtórzę się : jeśli gra tego ode mnie bezwzględnie wymaga (pozyskanie bomby z odłamkami by pokonać wilkołaka) na poziomie trudnym to jaka w tym trudność skoro będę wiedział jak tą bombę pozyskać ?


Nie jestem pewien o jakie znajdźki Ci chodzi..

Czy Redzi skorzystają z "losowego generatora" małych znajdziek" albo małych questów (też o tym było już pisane) np. raz wędrowny handlarz będzie napadnięty przez bandytów, innym razem przez wilki innym razem po prostu koło mu się uszkodzi i Geralt będzie mógł mu pomóc, bądź nie (decyzja Gracza) - to już zupełnie inna sprawa..

Ale Jeżeli myślisz o znalezieniu, bądź nie "posrebrzanej bomby" w okolicy, gdzie znajduje się wilkołak... nie wiem, czy to ma sens.
Szczerze wątpię, by za pierwszym razem udało się wszystko znaleźć: znajdźki itd.
Za to wszystkich misji w 100% ich możliwości nie dasz rady wykonać na pewno (zapewne nawet 50% nie, może 30-40%), bo będzie zbyt dużo rozgałęzień... też o tym już było pisane na forum, nawet jeden z Forumowiczów wrzucił kilka wykonanych przez siebie graficznych schematów takich misji - bardzo fajnych swoją drogą.

Znajdźki to oczywiście schematy, receptury, lepszy pancerz, broń, upgade'y
Jeśli będe wiedział, że w tej i w tej skrzyni w tej i w tej lokacji będzie ten sam przedmiot, który znalazłem przy wcześniejszej zabawie, to aby przechytrzyć grę, wystarczy je pozbierać podczas ponownej exploracji (a przynajmniej te, które będą dość łatwo dostępne w początkowej fazie gry omijając przy tym tylu wrogów ile się tylko da,no chyba, że przeciwnicy zawsze będą w stosunku do nas agresywni, wtedy ok.),
 
Last edited:
[...]
No własnie powtórzę się : jeśli gra tego ode mnie bezwzględnie wymaga (pozyskanie bomby z odłamkami by pokonać wilkołaka) na poziomie trudnym to jaka w tym trudność skoro będę wiedział jak tą bombę pozyskać ?

Chyba się nie rozumiemy... Powturzę wiec jeszcze raz.

Trudność w grze nie powinna polegać na tym, żeby pokonać jakiegoś potwora musisz udać się na drugi koniec mapy by znaleźć jakiś tam korzeń, który jest potrzebny Babie Jadze do herbaty, a dzięki temu ona powie ci, że przepis (jak pokonać potwora) tak na prawdę znajduje się w chatce koło miejsca, gdzie rósł korzeń....
Geralt tak na prawdę powinien od razu wiedzieć, jak takie ustrojstwo (petarda na wilkołaki) zrobić.
Jak raz już przeszedłeś na jakimś poziomie trudności... a później znów chcesz przejść tym razem na najwyższym, to trudność w pokonaniu przeciwnika nie ma polegać na tym, że nie wiesz jak go pokonać (bo znów nie wiesz o petardzie), nie na tym, że jest teraz 3 razy bardziej żywotny i może zadać 2x silniejsze ciosy... tylko, że zmienia taktykę na trudniejszą do przewidzenia przez gracza...
Z tego co Redzi mówią, każda walka może sprawić trudnosć, a każda walka z silniejszym przeciwnikiem będzie wyzwaniem...

Szczerze nie do końca Ciebie rozumiem.
Gra może wymagać od ciebie użycia "posrebrzanej petardy" nawet na najniższym poziomie trudności - tylko tam dostaniesz taka podpowiedź od razu, na trudniejszym poziomie takiej podpowiedzi możesz nie uświadczyć, będziesz np. musiał się wczytać, o ile nie będziesz pamiętał.

Z jednej strony przy kolejnym przechodzeniu gry chciałbyś "musieć" znów poszukiwać sposobu na pokonanie jakiegoś potwora.
Z drugiej mówisz, że jeżeli gra będzie znowu wymagała od ciebie ponownego wykorzystania jakiejś taktyki, którą gra wymagała od ciebie przy poprzednim przechodzeniu gry... "...to jaka w tym trudność"

Czy ty byś chciał, by na innych poziomach trudności wilkołak był nieczuły na srebro, a był czuły na np. wiśniową galaretkę??? :troll:
Wybacz ten żarcik... ale albo nie śledziłeś wcześniejszych rozmów między forumowiczami i nie słuchałeś wypowiedzi Redów podczas różnych wywiadów... albo robiłeś to (czytałeś, słuchałeś) niedokładnie. Tylko się nie obrażaj.

Wyjaśniono już i ja już pisałem na czym ma polegać skalowanie trudności....

Ale podam inny przykład.

Jest most:
1. Na łatwym drogę zgradza Ci chłop z widłami i każe sobie zapłacić myto -LOL :D
2. Na trudnym znajduje się tam pięciu bandytów, w tym jeden w pełnej zbroi płytowej (Gracz już jest doświadczony - miał do czynienia z takimi "zakutymi pałami" wcześniej - podczas tej rozgrywki jak i na poziomie łatwym) - ok małe wyzwanie i małe LOL przy "prośbie o myto
3. Na poziomie Insane gracz podchodząc do mostu widzi ośmiu zbirów, w tym dwóch na koniach i trzech w pełnej płytówce (zasada ta sama - gracz miał już do czynienia z takimi przeciwnikami) - od "szanownych panów" wychodzi prośba o myto... gracz po namyśle stwierdza, że jednak nie chce płacić :D szczęśliwy, że będzie mógł się wykazać w walce wyciąga miecz.
Wtem z pod mostu wychodzi trol:troll: (gracz już miał wcześniej do czynienia z... "trolami" wie jak z nimi sobie radzić, unikać itd...) - cóż... gracz po namyśle stwierdza, że jednak mógł zapłacić te trzy oreny ;)

Oczywiście przesadziłem i podkolorowałem - ale trudność z poziomu na poziom podobno - ma sie właśnie czymś takim charakteryzować... a nie tym, że znowu będę szukał sposobu jak pokonać trola, wilkołaka etc.. - to wiedźmin tak na dobrą sprawę powinien już wiedzieć..


-------------

Ed. @post80
Ktoś już w linkach wrzucił - optymalizacja na konsole idzie lepiej niż sie spodziewali mam nadzieję, że Redzi o PC nie zapominają ..... ;>
http://www.dualshockers.com/2014/08...-than-expected-differences-with-pc-explained/

-------
@auros123 - nie zrozumieliśmy się chyba... ja powtórzyłem wypowiedź jednego z Redów - że potwory na wyższym poziomie trudności "Nie będą miały" więcej życia, mocniejszych ataków itd.
Potwory na wyższych poziomach mają być "sprytniejsze", bardziej liczne, o wyższej inteligencji.. i stosujące lepszą taktykę.

Ale to Redzi mogą jeszcze zmienić.
 
Last edited:
@RockPL Ja to widze tak samo i tak było to wszystko opisywane oczywistym jest że na "insane" wilkołak będzie też miał dużo więcej hp i bił mocniej aczkolwiek będzie wołał swoich "ziomeczków" zwykłe wilki , bomba ze srebrem nie osłabia wilkołaka ona po prostu blokuje jego regeneracje a po jego "beast mode" wilkołak ewidentnie bije troszke inaczej i pewnie jego siła szybkość znowu wzrośnie. Możliwe że potwory będą miały swoje "rage mode" to też może nadawać troche pikanteri.
@RockPL Edit; A widzisz ja nigdzie nie pamiętam takiej wzminki o tym hp i obrażeniach, ale pamiętam o całej reszcie no ja ogólnie sobie nie wobrażam że na insane potwór ma tyle samo życia co na easy bo wtedy to on może sobie nawet wiedzmina udawać i dostanie trzy ciosy mieczem i padnie jak na prezentacji :p
 
Last edited:
Spoko kpw. Wcale się nie obrażam, być może po prostu mam w pamięci jakość animacji i mocne gubienie klatek podczas walki na X0i tak sobie myślę że skoro konsolka się dławi przy 4 nekkarach to co będzie przy 20 i więcej jednoczesnie. Po prostu jestem typem gracza, który zawsze gra na najwyższym dostępnym poziomie trudności już przy pierwszym kontakcie z nowo zakupioną grą i trochę mam obawy w jaki sposób Redzi chcą zaimplementować poziom insane na konsolach i czy w ogóle jest to technicznie możliwe i czy rzeczywiście poziom trudny opisywany przez ciebie okaże się trudny również dla mnie.

A w dobie casualizacji zazwyczaj poziomy trudności wyglądają tak, przynajmniej ja to tak widzę:
normal -> very esey
hard -> esey
very hard -> normal
insane -> hard
Godlike -> very hard

(Tych dwóch ostatnich zazwyczaj w grach się wcale nie pojawiają, to tak na marginesie)
Jeśli okaże się że faktycznie nocą potwory będą mocniejsze + nieuzywanie akcesoriów osłabiajacych ataki przeciwników i specjalnie dobrane słabsze umiejętności na postaci mają sprawić że gra stanie się cholernie trudna to ja tak własnie będę grać. No chyba że w jakiś logiczny sposób poziom trudności zostanie dobrze zbalansowany)
W diablo 3 grałem sobie tylko w magicznych lub białych przedmiotach żeby poczuć trudność poziomu t6, a mimo to dawałem sobie jakoś tam radę po odpowiednim rozłożeniu umięjetności. Dla chcącego nic trudnego. Szkoda że ograniczenia jakie musiałem stosować na swoich postaciach były dobrowolnym wyborem a nie narzucającym przez grę trybem rozgrywki insane-godlike. Może wtedy poczułbym się lepiej mając świadomość że to gra takie wyzwania przede mną stawia niż fakt że robię to dobrowolnie nie mając choćby "nagrody" w postaci jakiegoś osiagnięcia.

Oby to info o samouzupełnianiu mikstur oleji czy bomb okazało się w 100% prawdziwe to byłby juź jakiś postęp.
( wiem oglądałem wywiad Kinley'a i jestem mu wdzięczny za to info)
 
Last edited:
Tak się teraz zastanawiam, czy ten sołtys z ostatniego gameplay'a, to nie jest przypadkiem ten sam osobnik, któremu Geralt ścina głowę w "Sword of Destiny"? Kolor wdzianka się nie zgadza, no i trudno ocenić, czy jest łysina, ale na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie.


PS: Tak w ogóle witam, jestem nowy na tym forum.

EDIT: OK, na następnej klatce ewidentnie widać łysinę i otoczenie przed chatką, wskazujące, że to jest ta lokacja.

Ogólnie nic to nie wnosi, ale można się pozastanawiać ( o ile się nie mylę z tym wszystkim ), że misja będzie mieć nieoczekiwane zakończenie ( za co każdy kocha tą grę ).
 
Last edited:
Sekwencji skradankowych chyba nie będzie już? A jestem ciekaw jak będzie z tym, że wchodzimy do czyiś chat i się tam panoszymy biorąc co nam się żywnie podoba. Może w "trójce" NPCe będą na to reagowały?
 
Było takie coś w drugiej części? Z tego co pamiętam to reagowali tylko na wyciągnięcie broni i nie dało im się zapłacić, po ostrzeżeniu atakowali.
 
Chodzi mi o przybycie strażników samych w sobie. Geralt nie jest rzeźnikiem i psychopatą, to nie GTA gdzie możesz zabijać policję.
 
Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby REDzi wprowadzili więzienie (jak w TESach),choć byłby to fajny patent, więc jedyną karą za kradzież wydaje się grzywna, ewentualnie atak ze strony strażników. A ja nic nie mówiłem o bezmyślnym zabijaniu NPCów.
 
Last edited:
Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby REDzi wprowadzili więzienie (jak w TESach), więc jedyną karą za kradzież wydaje się grzywna, ewentualnie atak ze strony strażników. A ja nic nie mówiłem o bezmyślnym zabijaniu NPCów.
A to może być inne niż bezmyślne? samo zabijanie npc przez białego to bezmyślna sprawa. Wiadomo mogą być wyjątki od reguły *(npc nie chce dać nagrody za wykonanie roboty chociażby.)
 
@auros123 Oczywiście, że może.Jeżeli jest powód (np.przytoczone prze Ciebie zapłacenie należności, a raczej jego brak) to zabicie NPCa nie jest bezmyślne, natomiast wybicie całej wioski ot tak, bez powodu już jest.
 
A to może być inne niż bezmyślne? samo zabijanie npc przez białego to bezmyślna sprawa. Wiadomo mogą być wyjątki od reguły *(npc nie chce dać nagrody za wykonanie roboty chociażby.)

Oczywiście, że może być. Tu nie chodzi tak naprawde o zabijanie, ale o wiarygodną reakcje NPC'ta który dajmy na to, przypadkowo nawinął się na IGNI.
 
Top Bottom