Wiedźmin 3: system walki

+
Naciągane bo? Konkretnie proszę. Co jest naciąganego w systemie, gdzie obrażenia zależne są głównie od stopnia rozwoju postaci, a różne bonusy, w tym i procentowe do obrażeń sprawiają, że wymiana broni jak najbardziej ma sens? Co więcej przy takim podejściu, gdzie kluczowe znaczenie mają umiejętności postaci nie grozi nam to, że zdobywając super-wypas-duper miecz na początku gry będziemy automatycznie wymiatać, więc ograniczenia levelowe broni z miejsca tracą tu rację bytu.
Za naciągane uważam konkretnie to:
I takie cięte rany ciężko wstrzymać, ciężko ustać, stąd też bonus na przykład do powalenia, a także oślepienia, bo ból taki, że latają mroczki przed oczyma, taki że aż oślepia.
Chociaż teoretycznie jest logiczne. I zgadzam się z tym, że główny wpływ na zadawane obrażenia powinien mieć rozwój postaci, co zresztą można przeczytać w moich postach ;). Dobrym rozwiązaniem byłby w tym przypadku złoty środek - największy wpływ mają talenty, broń ma mniejszy, ale na tyle znaczący, byśmy mieli potrzebę ulepszania swojego ekwipunku i czerpali z tego radość. Żebyśmy czuli, że rozwijamy postać nie tylko przez drzewko rozwoju, ale też przez zdobywanie coraz to lepszego ekwipunku.
 
Last edited:
Chociaż teoretycznie jest logiczne. I zgadzam się z tym, że główny wpływ na zadawane obrażenia powinien mieć rozwój postaci, co zresztą można przeczytać w moich postach

Jest to pewne uproszczenie, ale konieczne, trzeba wszak jakoś graczy zachęcić do wymiany sprzętu, skoro już zadano sobie trud, aby tej broni, co nieco stworzyć. Szkoda by leżała odłogiem, a same różnice w obrażeniach, gdzie jeden miecz daje 23% do obrażeń, a drugi 25% to cokolwiek licha zachęta. Stąd właśnie bonusy.

Dobrym rozwiązaniem byłby w tym przypadku złoty środek - największy wpływ mają talenty, broń ma mniejszy, ale na tyle znaczący, byśmy mieli potrzebę ulepszania swojego ekwipunku i czerpali z tego radość.

Dokładnie o to mi chodzi. Poza tym w takim wypadku możliwe jest większe zróżnicowanie ekwipunku u niemilców i czasem dałoby się znaleźć wartościowe ostrze nawet u byle marudera. Tam gdzie broń ma kluczowe znaczenie, a w dodatku możliwość wykorzystania konkretnego modelu jest uzależniona od levelu postaci nie jest to siłą rzeczy możliwe. No nic, trzeba czekać na więcej detali, najlepiej dziennik. Tylko ile jeszcze?

Mniemam, że niewiele

Oby, oby, bo to faktycznie już ostatnia prosta.
 
Last edited:
Tylko ile jeszcze?
No dzienniki to przydałoby się, żeby pojawiały się już od jakiegoś czasu regularnie. Tymczasem do planowanej premiery niewiele ponad 2 miesiące, a mamy tak na prawdę jeden dziennik i trzy materiały filmowe, efektowne, ale nie zawierające szczegółów co do konkretnych mechanik. Nie wiem czy REDzi chcą je wypuszczać na krótko przed premierą. Pytanie czy w ogóle mają jeszcze zamiar nakręcić jakiekolwiek dzienniki deweloperskie. Tak jak napisał @Rustine machina marketingowa powinna już zacząć powoli ruszać. Myślę, że wypuszczanie dzienników przez dłuższy okres, ale regularnie byłoby lepszym rozwiązaniem nie tylko pod kątem marketingu niż taki nagły natłok. Ja chętnie bym obejrzał dzienniki o (pewnie coś by się jeszcze znalazło):
- dynamicznej pogodzie i cyklu dobowym
- systemie walki, alchemii i magii
- rozwoju postaci, craftingu i minigrach
 
Last edited:
Mógłbyś trochę szerzej objaśnić jak to działa w grach ? Albo raczej zdefiniować ?

Ogólnie chodzi o to, że jeśli każdy kolejny miecz jest jest o 20% mocniejszy, to 10ty jest już mocniejszy od pierwszego o 415% i z potworami dzieje się to samo, bo muszą być wyzwaniem dla gracza z 10 tym mieczem. Zjawisko występuje głównie w Hack&Slashach oraz w MMORPG.

Tutaj możesz sobie nieco o tym posłuchać. Jeśli zauważysz, że nie mówią tu za bardzo o singlowych rpgach, to dlatego, że wystarczy jakoś znać się na rzeczy by być w stanie w takiej grze tego uniknąć.
 
I tak powinno być. Kolorki nazwy i cyferki przy niej są potrzebne jedynie gdy występuje power creeping - tj. Wielka i groźna bestia - boss z 20lvl jest dla nas niczym na 60tym ale za to niepozorny ork będący filler mobem z 60 nas rozłoży na dwudziestym. Wtedy wygląd przeciwnika nie informuje nas w pełni o jego sile i potrzebne są dodatkowe hinty pomagające nam ocenić trudność walki z nim. Ale w Wiedźminie3 takie sytuacje nie powinny mieć miejsca.

Jeśli power creeping faktycznie w W3 występuje, a ograniczenia levelowe broni, absurdalne wartości damage'u pordzewiałego miecza, ilość hp Geralta i levele niemilców zdają się na to właśnie wskazywać, to fatalnie. Nic gorszego singlowemu erpegowi przytrafić się nie mogło. W takim razie nici z balansu i faktycznego wyzwania, bo liczy się tylko tępy grind i posiadany sprzęt.. Co gorsza coś takiego wpłynie negatywnie na wczuwę, utrudni zarzucenie niewiary. Oby to okazało się nieporozumieniem wynikającym z braku informacji, a nie faktem.
 
W takim razie nici z balansu i faktycznego wyzwania, bo liczy się tylko tępy grind i posiadany sprzęt

Pisałem o tym i zdaje się że tak dokładnie będzie, inne mechaniki (alchemia) również zdają się nie być przystosowane do walki z potworami na wyższy poziom (o czym również pisałem)... ale kto wie.
 
a ograniczenia levelowe broni,
Na chwilę obecną, to właściwie, tylko to mnie martwi. Już wolałbym zniesienie tego, kosztem braku animacji łykania.
Levele niemilców, mam nadzieję, będzie się dało wyłączyć.

To właściwie chyba największe bolączki na chwilę obecną. Grafika już się raczej nie zmieni. Rogi Wiverny też nie :)
@Marcin Momot fajnie jakbyś się do tego odniósł.
 
Last edited:
@Daniel Abatemarco
Problemem jest to, że jeśli występuje power creeping w znaczącym stopniu, to wyrzucenie barier levelowych może mieć niedobre skutki. Najpierw trzeba dobalansować grę. A do premiery 2 miesiące, czyli za jakiś miesiąc gra pójdzie do tłoczni. Są jeszcze day-1 patche, ale do nich rzuca się fixy i poprawki a nie rebalansy całego systemu.
 
Jeśli power creeping faktycznie w W3 występuje, a ograniczenia levelowe broni, absurdalne wartości damage'u pordzewiałego miecza, ilość hp Geralta i levele niemilców zdają się na to właśnie wskazywać, to fatalnie. Nic gorszego singlowemu erpegowi przytrafić się nie mogło. W takim razie nici z balansu i faktycznego wyzwania, bo liczy się tylko tępy grind i posiadany sprzęt.. Co gorsza coś takiego wpłynie negatywnie na wczuwę, utrudni zarzucenie niewiary. Oby to okazało się nieporozumieniem wynikającym z braku informacji, a nie faktem.
Nie zapominajmy, że tu jest jednak walka zręcznościowa, czyli taka jakiej w żadnym MMO RPG nie znajdziesz(nie w takim wydaniu, kiedyś w Tibii była zręcznościowa ale to polegało na zupełnie czymś innym). No więc dzięki temu że gracz ma większą kontrolę nad postacią podczas walki to lvl postaci i ekwipunek nie będą niezbędne do pokonania teoretycznie za silnych stworów. Ale jeśli mamy tyle mieczów to power creeping jest chyba niezbędny.
 
@Swooneb
Właśnie dlatego, że gra jest zręcznościowa każdy kolejny miecz nie musi być 20% lepszy od poprzeniego, żeby gra była ciekawa. A jeśli w takiej grze występuje power creep, to jest coś nie tak. Ponadto czasem będzie trzeba się nagimnastykować wykorzystując to zręczność, żeby przemóc power creepa, jeśli trafimy na zbyt mocnego przeciwnika. Anyway... zobaczymy co będzie.
 
@Swooneb
Właśnie dlatego, że gra jest zręcznościowa każdy kolejny miecz nie musi być 20% lepszy od poprzeniego, żeby gra była ciekawa. A jeśli w takiej grze występuje power creep, to jest coś nie tak. Ponadto czasem będzie trzeba się nagimnastykować wykorzystując to zręczność, żeby przemóc power creepa, jeśli trafimy na zbyt mocnego przeciwnika. Anyway... zobaczymy co będzie.

No nie musi, ale jednak musi być lepszy od poprzednika dość wyraźnie tak by był atrakcyjny. A jeśli tych mieczów będzie jeszcze więcej niż w W2 to różnica między najsłabszym a najlepszym będzie i tak spora.

Chyba że np będą 3 miecze co mają dajmy na to 40 ataku, ale jeden ma bonus do ciosów szybkich, inny do silnych, a trzeci np zwiększa moc znaków, i mniej więcej w ten właśnie sposób to urozmaicą.
 
Last edited:
A jeśli tych mieczów będzie jeszcze (...)

Ale jeśli mamy tyle mieczów (...)


Mieczy.
 
Last edited:
Dokładnie 2 sekundy temu wszedłem właśnie na to. Kto to pozmieniał? Niedługo będzie można pisać "byłym", "zoboczyłym" i tak dalej.
No ale w takim wypadku - wybacz.
Nikt nie pozmieniał, to zawsze było poprawne. Idź być upartym gdzie indziej. Wybaczam.

@Warszyczykowski

Wybaczyłem, nie unoszę się. Temat uważam za zamknięty :p
 
Last edited:
Nikt nie pozmieniał, to zawsze było poprawne. Idź być upartym gdzie indziej.
Nie jestem uparty, myślałem, że to błąd, napisałem do czego to język polski doprowadzi. Nie traktuj tego jak zaczepkę. Przecież przeprosiłem, a nawet prosiłem o wybaczenie. Nie unoś się.
 
Last edited:
Top Bottom