Białowłosą Ciri można fabularnie wytłumaczyć. Geralt w zbroi płytowej za to się kupy nie trzyma. Hiperbola stała się rzeczywistością niestety. Szkoda, bo dochodzi do poważnego wypaczania wizerunku wiedźmina, co jest dla mnie serio niezrozumiałe. Jedyne co mi do głowy przychodzi, żeby pokazać graczom że Geralt w płytowych pancerzach nie walczył, to dać wiedźminowi ze 4 animacje machania cepem w ciężkich zbrojach. I odpowiednio więcej dla tych średnich i najwięcej dla lekkich wiedźmińskich. Wilk syty i owca cała. Kto chce grać jakimś pancernikiem, niech se gra, ale niech się porusza jak ślimak i macha kijem zamiast mieczem. Mało to realistyczne, by Geralt nagle zapomniał jak się robi piruet w płytówce, ale to dobry sposób na pokazanie, że nie tędy droga. Ogólne spowolnienie ruchów też od biedy by przeszło, ale pierwszy wariant byłby bardziej skuteczny.
Ps. Ten obrazek z Geraltem na prochach to oficjalne czy fanowskie?