Wiedźmin 3 - Wygląd Geralta

+
Odnośnie wiedźmińskiej ćwiekowanej mody i jej użyteczności, coś mi świta że ćwieki były (z wiadomych powodów) srebrne. O ile dobrze pamiętam, przekonała się o tym nawet pewna strzyga?
 
to chyba nadaje się do tego wątku najbardziej:

 
Geraltowi zdarzało się walczyć nawet i bez koszuli. Co niestety skończyło się kilkoma szwami. Jednak co koszula to koszula. Była nawet możliwość, że podobnie jak Bonhart, stanie do walki w kalesonach, ale się nasz wiedźmin trochę wstydził, gdyż miał lekko nadprute.
 
A tymczasem gra o wiedźminie zamienia się w parodię... Serio, tęsknię za tym prostym podejściem do sprawy jaki był w W1.

Względem pancerzy, to mi się nie podobają, całość od samego początku idzie w średnio fajną stronę (niesławna gorsetowa nie-zbroja wilka).

Ale.

Nie ma co hiperbolizować, W3 wydaje się mimo wszystko być grą, gdzie najbardziej będzie można zbliżyć się do etosu wiedźmina. Podróże po świecie na Płotce, zlecenia, śledztwa, monologi, walki z monstrami, Ciri i Yen, otwarty świat itd.

P.S. Swoją drogą nigdy nie przestaje mnie dziwić ten zachwyt i idealizowanie W1, gry, która cierpiała na mnóstwo problemów tak gameplayowych jak i fabularnych.
 
To boli właśnie najbardziej, ze rzeczy najtrudniejsze i najbardziej złożone wyszły REDom świetnie, a dali ciała na teoretycznie najprostszym elemencie -kurtkach. Jest wszystko, tylko nie to, co pozwoliłoby poczuć się prawdziwym, książkowym Geraltem.
 
Na mnie nie licz, robię speedrun w trakcie roku akademickiego, dopiero w wakacje sobie porządnie zagram i zabiorę się za mody :p Będę musiał przetrawić parę rzeczy :D

@adventus jak dla mnie to mogli 1:1 dać kilka kurtek z W2, byłoby spoko. Zresztą Lambi i Eskel mają nieco przerobione dwójkowe fatałaszki.
 
Na mnie nie licz, robię speedrun w trakcie roku akademickiego, dopiero w wakacje sobie porządnie zagram i zabiorę się za mody :p Będę musiał przetrawić parę rzeczy :D

@adventus jak dla mnie to mogli 1:1 dać kilka kurtek z W2, byłoby spoko. Zresztą Lambi i Eskel mają nieco przerobione dwójkowe fatałaszki.
Jeśli się nic nie zmieni to zagram dopiero za pół roku. Także wiesz, jeśli nie ty to ktoś inny ogarnie temat :p
 
Białowłosą Ciri można fabularnie wytłumaczyć. Geralt w zbroi płytowej za to się kupy nie trzyma. Hiperbola stała się rzeczywistością niestety. Szkoda, bo dochodzi do poważnego wypaczania wizerunku wiedźmina, co jest dla mnie serio niezrozumiałe. Jedyne co mi do głowy przychodzi, żeby pokazać graczom że Geralt w płytowych pancerzach nie walczył, to dać wiedźminowi ze 4 animacje machania cepem w ciężkich zbrojach. I odpowiednio więcej dla tych średnich i najwięcej dla lekkich wiedźmińskich. Wilk syty i owca cała. Kto chce grać jakimś pancernikiem, niech se gra, ale niech się porusza jak ślimak i macha kijem zamiast mieczem. Mało to realistyczne, by Geralt nagle zapomniał jak się robi piruet w płytówce, ale to dobry sposób na pokazanie, że nie tędy droga. Ogólne spowolnienie ruchów też od biedy by przeszło, ale pierwszy wariant byłby bardziej skuteczny.

Ps. Ten obrazek z Geraltem na prochach to oficjalne czy fanowskie?
 
Last edited:
Choć Geralt po eliksirach wygląda naprawdę fajnie, to jednak bardziej podoba mi się ten z 52 i pół... ta biała jak kreda skóra, ciemne żyłki i brak tak bardzo zaczerwienionych blizn bardziej do mnie przemawia.



A tu Geralt po lekkim retuszu kolorów (może komuś uda się to lepiej :p):
 
Super że takie coś wprowadzono. Pamiętam, że miało takiego bajeru nie być. Mam nadzieję, że to nie tylko na potrzeby jakiejś cut scenki :) Ale jak już wprowadzono uwypuklenie żył, to faktycznie troszkę bladości by pomogło. A niżej delikatny retusz na bazie przeróbki shasia. Proszę nie traktować tego jako "poprawianie" twórców, tylko takie subiektywne przemyślenia w jakim kierunku ja bym widział twarz Wilka :)

 
Last edited:
@Ledbetter po pierwsze, młodej białowłosej Ciri nie da się fabularnie wytłumaczyć, a starszą dałoby się, gdyby nie fakt, że wszędzie w dialogach jest ashen-haired lub po prostu po polsku szarowłosa.

Po drugie Twój Geralt jest prześwietny :p Idealny. Tylko pod te źrenice trzeba by podpiąć konkretny eliksir, a to już więcej roboty.
 
Efekt bladości jest znacznie lepszy, bo Geralt wygląda jakby mu krążenie się zatrzymało, co częściowo jest zgodne z opisami po zażyciu eliksirów. Oczywiście nie każdy eliksir musi powodować spowolnienie akcji serca i tak przecież u wiedźmina znacznie wolniejszego niż u ludzi, a efekt zsinienia mógłby być używany zamiennie.
 
Top Bottom