W W2 na padzie grało się całkiem przyjemnie, nie wiem nawet czy nie lepiej niż K+M Fakt trzeba mieć trochę pada ogarniętego, ale jak już się ma ten etap za sobą to jest tylko przyjemność. Do trzech rzeczy było mi się tylko ciężko przestawić po grze K+M a mianowicie: wchodzenie do ekwipunku poprzez menu, poruszanie się po ekwipunku oraz brak możliwości wybierania lootu, który chciało się podnieść. Automatycznie wpadało wszystko do ekwipunku, przez co dość często było się przeciążonym