To może trzeba stworzyć deck, który się przewija? Ja często kończę grę z 3-4 kartami w talii. I nie, nie kontruję żadnego zagrania jedną kartą. Mam kilka kontr, dlatego je po prostu dobieram. I te kontry sprawdzają się też jeśli ich nie potrzebuję.
Narzekanie jak to gra nie pomaga, nic nie zmienia. Każdy gra w taką samą grę i czasem na szczęście, czasem pecha. To nie HS, gdzie rzucasz kostką i wynik rzutu pokazuje, kto wygrał. Szczęściu trzeba pomóc dobrze złożonym deckiem, a nie marudzeniem jak to wszystko przeciw mnie.
Narzekanie jak to gra nie pomaga, nic nie zmienia. Każdy gra w taką samą grę i czasem na szczęście, czasem pecha. To nie HS, gdzie rzucasz kostką i wynik rzutu pokazuje, kto wygrał. Szczęściu trzeba pomóc dobrze złożonym deckiem, a nie marudzeniem jak to wszystko przeciw mnie.