Więc wnioskuję, że Geralt nie miałby oporów przed zabiciem trolla. A tu nagle Yen w K.Morhen stwierdza, że Geralt broni trolle (dokładnie powiedziała "[coś tam] dla trolli"). Czy tylko mi to nagle zaczęło nie pasować? I jeszcze dodam, że w grze zabijałem trolle tam, gdzie się dało, więc jeszcze dziwniej to wygląda.
To jest odpowiedź na to że Geralt stwierdził że Lambert nie musiał zabijać trolla skoro to bandyci byli problemem(a tych zabił, choć ludzie uważali że to troll stwarza problemy na trakcie). Yen stwierdza że mógłby jak Lambert zrobić coś dla pieniędzy, bo z tego co pamiętam, (ale może być że źle pamiętam) Geralt nie zabiłby stwora, który nie stwarzał problemu i nie wchodził w drogę ludziom