Gdyby tak było zawsze, to nie ugrałbym 6 zadań w pojedynku, a udało mi się nim wygrać podczas trwania eventu 20 gier. Dlatego można do talii też wrzucić Aguarę czy Dwójniak. Wszelkie blokady na R3 to co najwyżej zagrożenie ze strony nilfgaardu bo żadna inna frakcja nie ma tyle blokad, żeby w znacznym stopniu pokrzyżować plany Demawenda, gdzie w talii mam wszystkie jednostki wymagające blokady żeby nie dawały jakiegoś tam profitu. Jest niezwykle trudno zablokować wszystkie rozkazy a ładunki choć jednej z nich daje właśnie dowódca + dodatkowo karty na rozmieszczeniu. Nilfgaard ma ten minus, że większość jednostek jest o bardzo zbliżonej sile poza Tiborem, więc wystarczy mi, że mam jeden żywy silniczek dający ładunek + ładunek od Dema + filtr Petriego i Duma Foltesta generuje kilkanaście pkt w R3. Zazwyczaj blokady nikt nie zostawia sobie na last say'a więc kładąc wysłanniczkę albo Stennisa w ostatnim ruchu zazwyczaj kończę z wygraną.