Bardzo dziwny sposób nauki. Najpierw selekcjonują, trenują od najmłodszych lat, poddają tajemniczym próbom i mutacjom, by na koniec tych co przeżyli, pozabijać w idiotyczny sposób. Nic dziwnego, że wiedźmini to wymierający gatunek.
Matura.
Przyjrzyj się uważniej nikt z nikim nie rywalizował, żadnych Kotów tam nie było, po prostu Wilki szermierkę ćwiczyli.Ostatnio ktoś w temacie o ekwipunku, gdzie odbywała się dyskusja o kuszy na plecach Geralta o tu,
pewien forumowicz dodał zdjęcie z komiksu (nie wiem jakiego) w którym wiedźmini ze szkoły wilka w tym Geralt (chyba) rywalizowali (mieli się prawdopodobnie pozabijać) z wiedźminami ze szkoły Kota. Używali do tego kusz
Rywalizowali raczej psychicznie, poprzez wzajemne przytyki i przeszpiegi. Rywalizacja z użyciem mieczy miała się odbyć podczas turnieju, jednakRywalizowali z Kotami, ale nie przy pomocy kusz tylko mieczy. Kusze w tym komiksie były w scenie treningu odbijania bełtów mieczem.
Przyjrzyj się tym bełtom...Bardzo dziwny sposób nauki. Najpierw selekcjonują, trenują od najmłodszych lat, poddają tajemniczym próbom i mutacjom, by na koniec tych co przeżyli, pozabijać w idiotyczny sposób. Nic dziwnego, że wiedźmini to wymierający gatunek.
Przyjrzyj się uważniej nikt z nikim nie rywalizował, żadnych Kotów tam nie było, po prostu Wilki szermierkę ćwiczyli.
Meh. Uroczyście ogłaszam, że wszelakie wikie czy wikipedie uznaję od teraz za stracone.Przeczytałem na wikipedii, że jakoby idr ma być utożsamiany z pasikonikiem.
Dżizas, przecież to jest jeszcze szpetniejsze od polskiej okładki oO[..]
Okładka z wydania rosyjskiego "SEZONU BURZ"