Przecież o wiele gorsze są właśnie billboardy, nie rozumiem co jest złego w wykorzystaniu ściany budynku.
Nie ma w tym nic złego. Problem polega na nadmiernym natężeniu tego zjawiska i na braku jakiegokolwiek pomyślunku przy zakładaniu takich reklam czy tablic. Każda w innym rozmiarze, kolorze itp. Przecież tych reklam jest zwyczajnie za dużo i nikt już nie zwraca na nie uwagi, bo wszędzie są napaćkane.