Aurelinus;n8145020 said:
Sam pisałem swojego posta o 4 nad ranem, więc jakim cudem miałaby być u ciebie 23? Poza tym nie chciałem być uszczypliwy wobec ciebie personalnie, po prostu bawi mnie podejście do tego "turnieju", on po prostu nie jest dla 'plebsu', to czysta agitka bez wazeliny, szkoda tylko, że podawana w taki sposób " patrzcie jak elity się bawią". I dlatego nie kumam bronienia takiej agitki z jakiegokolwiek powodu.
Opcje były zasadniczo dwie. Albo robimy turniej teraz, albo nie robimy turnieju w cale. O żadnym przyznawaniu kart czy czegokolwiek specjalnie z okazji turnieju nie mogło być nawet mowy. Gra jest darmowa jak wiele innych na rynku (chociażby HS, ale też np. moby - lol, hots), tam też turnieje gra się tym co się uzbierało na własnym koncie. Jeśli uważasz że turniej jest zbyt szybko i mało osób zdołało uzbierać karty. Trudno, nie musisz brać udziału w tym, będą kolejne, do których już pewnie wszyscy gracze obecnie grający powinni uzupełnić swoje kolekcje. A akurat to że turniej się odbywa (dodatkowo promowany przez znane - chociaż akurat nie mi, ale chodzi o ogół graczy - osoby) może tylko pozytywnie wpłynąć na rozwój gry, a co za tym idzie kolejne turnieje z być może jeszcze większymi nagrodami.
A jeśli chodzi o samych "pro-graczy" którzy zostali zaproszeni, to tak jest to reklama i chyba nikt się z tym specjalnie nie kryje. Nie jest też tajemnicą że najpewniej jeśli już komuś uda się dojść do finału, to najpewniej najtrudniejsze mecze będzie miał już za sobą, co oczywiście nie znaczy że sam finał to formalność, w kartach wszystko się może zdarzyć, a wybrani gracze, jak podejrzewam przypadkowi także nie są. I jeśli o mnie chodzi to nie widzę problemu w tym że takie, czy inne osoby zostały wybrane do promowania turnieju, to może wpłynąć jedynie pozytywnie na ilość graczy jak i zainteresowanie sceną e-sportową gry. I nie targetem w tym momencie nie są gracze-testerzy gwinta, a raczej gracze z konkurencji, lub tacy, którzy coś tam o Gwincie słyszeli, ale jeszcze w żadną karciankę nie grają. a to że na forum znajdzie się paru malkontentów to niczego nie zmienia.
Aurelinus;n8137900 said:
Na takich pseudo-turniejach jednak wszyscy powinni mieć równe szanse i przynajmniej dostać ten sam zestaw kart, co owi celebryci. Zwykła uczciwość tego wymaga, bo tłumaczenia typu "za późno zacząłeś, nie masz kompletu to nie startuj" itp. jakoś do mnie nie przemawiają. Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie, by ograniczyć ilość chętnych do jakiejś puli z top 100/1000/10000, ale i wśród nich pewnie znajdzie się sporo graczy, którzy pocięli kilka frakcji, by dorobić się 1-2 porządnych talii.
Nie, nie powinni. Ci prosi, dostali (o ile dostali, ale pewnie tak) karty, właśnie za to że są znani, nikt Ci nie broni być prograczem HS, gdybyś wygrał pewnie ze 3 jakieś większe turnieje w tej grze, to teraz ty siedział byś na miejscu jednego z nich (albo przynajmniej dostał propozycję) i to jest uczciwe. Najpierw coś pokaż, a potem wymagaj. Nie odwrotnie. Tak działa świat.
Poza tym zanim dojdziesz do półfinałów, będziesz musiał pokonać kilku, albo i nawet kilkunastu graczy którzy skillem, przewyższają owych celebrytów. A jeśli nie to będących na przynajmniej podobnym poziomie. I co ciekawe, wszystkie te osoby będą startować na dokładnie tych samych zasadach co Ty, no chyba że szybciej dostały klucz do bety, ale na to nie da się nic poradzić, trzeba by z turnieju całkowicie zrezygnować, bo zawsze znajdzie się ktoś kto gra "dłużej", "więcej", "kupił beczki", "miał lepsze dropy z becze" itp., itd.
Więc jak już chcesz marudzić, to najpierw wystartuj w turnieju, dojdź chociaż do półfinału, zagraj z jednym z tych graczy którzy to "mają wszystkie karty" i po przegranej będziesz mógł do woli pisać, jaki to mecz był niesprawiedliwy bo brakowało Ci kart i musiałeś grać na 25 bronzach. I nikt się nie przyczepi, a przynajmniej ja przyznam Ci rację. Co więcej, będziesz jeszcze mógł wycierać łzy 10 tysiącami dolarów, co myślę jakoś ukoi twoje skołatane nerwy po porażce. Za to w następnym dużym turnieju, będzie już dla Ciebie prosta droga po pierwsze miejsce (za tyle pieniędzy kupisz sobie tyle beczek że będziesz miał wszystkie karty i to premium).