Oberwało się roślinności, efektom cząsteczkowym, teksturom i co najbardziej istotne oświetleniu, które ma niesamowicie wielki wpływ na to jak gra wygląda.
Poza oświetleniem, najbardziej boli brak teselacji w większości assetów jak to miało miejsce w początkowych wersjach buildu.
Poprawie uległy twarze, ale akruat ten aspekt w porównaniu z downgradem wyżej wymienionych efektów jest niczym.
W przypadku Wiedźmina największym policzkiem wymierzonym w graczy PCtowych jest kiepska optymalizacja, ze względu na skupienie się na konsolach.
Większość nowych tytułów multi-platformowych (COD:AW, Far Cry 4, Dying Light, NFS: Rivals, Battlefield 4) odpalonych na sprzęcie z GTX'em 750 Ti + i3 4130 przebija lub dorównuje pod względem grafiki/rozdzielczości/płynności wersje tych gier na PS4, a przecież taki PC nie jest jakimś demonem szybkości.
W Wiedźminie 3 natomiast sytuacja ma się tak: wersje konsolowe dórównują wysokim ustawieniom na PC, a do odpalenia tych wysokich ustawień na PC potrzeba GTX'a 980 i i7 4790, a więc sprzętu, który jest kilkukrotnie mocniejszy od tego co siedzi w konsoli.
Przecież to paranoja, ale widać, że priorytetem CDPR jest gracz konsolowy - przecież liczą się tylko zyski.