Wątek o bugach - tu zgłaszajcie zabserwowane błędy w kartach

+
Keymaker7;n6982010 said:
Zagrywanie szpiegów zawsze daje przewagę karty, więc 1 i 2 tura to normalna sprawa. Co do 3 tury, po zagranu Brana będziesz miał 10 kart, nie 9, bo odrzucasz dwie, ale dobierasz jedną dowolną do ręki.

Nie nie będę miał bo zagranie Brana kosztuje nie 2 karty tylko 3. Dwie karty odrzucasz, a trzecią jest sam Bran którego też musisz "zużyć". Natomiast jeśli zgra się to np. z Harcownikiem lub Morkvargiem to ta strata będzie jeszcze mniejsza bo jedna z odrzuconych kart da nam co najmniej 3-4 punkty siły (a jeśli wcześniej zagraliśmy na stół Kapitana piratów, albo War Longship tych punktów będzie jeszcze więcej).
 
Przeciwnik wygrał 1 rundę. Spasowałem w 2 rundzie mając 3 karty na ręku (dwie nie nadawały się do zagrania, ale jedna owszem) oraz dużą przewagę - tylko bomba mogła to odwrócić, przeciwnik miał jedną kartę na ręku - oczywiście bombę.
 
Na czym polega dobieranie "odpowiedniego przeciwnika"? Czy wybór oponenta zależy od osiągniętego levelu, siły talii, czy jest zupełnie przypadkowy?
 
Wybór przeciwnika podobno jest na podstawie wskaźnika - ilorazu wygranych do przegranych partii.
 
Dariusz77 A jakieś wzmocnienie z tego patcha wyszło? Chyba, że masz na myśli osłabienie KP i Skellige. KP moim zdaniem i tak miało zawsze małe szanse z Wiewiórkami, a co do Skellige to ich talia wcale nie została tak mocno osłabiona moim zdaniem. Osłabiono karty tworzące porąbane combo z którym żadna legendarna karta nie była wstanie się równać. Zdecydowanie na plus. W zamian wzmocniono jedną z kart legendarnych w oparciu o którą może uda się zbudować również mocne combo (acz nie tak oderwane od wszystkiego jak poprzednie gdzie można było wyciągnąć z zagrania samej Sirgdrify w 3 rundzie na luzie ponad 50 punktów siły i nie pomagały tutaj warunki pogodowe, Filippa czy pożoga). Poza tym osłabienie medyków w KP jest tylko pozorne. Nadal będzie można grać combo Baron->Kołbuk->Nenneke->Medyk Polowy/Priscilla.
 
Last edited:
Dariusz77 Natomiast zastanawiam się jak Ty combujesz Isengrima z Eithen i nic mi nie przychodzi do głowy :/

Założeniem było Zmaksymalizowanie zdolności Isengrima poprzez zwiększenie ilości kart specjalnych na cmentarzu. Franceska pozwala na dodatkowe przetasowanie kart na ręku, ale karty "odrzucone" wracają do tali co tylko ją spowalnia jeśli przewijamy niemal cała talię. Natomiast Eithen pozwala mi zagrać powtórnie Elfich najemników przez co osiągam dwa, trzy cele na raz:
- odchudzam talię co jest istotne jeśli Isengrima nie dobiorę na start,
- powoduję, że w cmentarzu ląduje dodatkowa karta specjalna przez co Isengrim przywołuje kolejnego neofite
- albo boostuje swoje jednostki albo debufuje przeciwnika (trzęsienie ziemi, grom, jaskółka, aeromancja która za cene jednej karty daje mi dwie w cmentarzu) ewentualnie ostatnie życzenie (i najczęsciej dwie kolejne karty spec w cmentarzu). Niestety zdarza się tez i pożoga która mi szkodzi, ale raczej muszę ją mieć jako kontrę na zbyt zbufowane karty przeciwnika.

Niestety przez specyfike elfich najemników trzymanie w tali bomby dwimerytowej jest raz, że zbyt ryzykowne, dwa to brak wykorzystania potencjału tej karty.

Dodatkowo Eithen może też służyć jako opcja kontrowania złotych kart przeciwnika (Iorwetha nie mam) umożliwiając dwukrotne zagranie Tris lub też dwukrotne zagranie Milvy która ściągnie na rękę po najsilniejszej karcie (przez co je dubufuje) - o kombinacji elfi najemnik->milva->elfi najemnik nie wspominając.

Kombinacja dowódcy Eithen z kartami elfi najemnik i komandos gór sinych oraz Milvy pozwala mi zagrać do ośmiu kart specjalnych z tali i to przy założeniu że nie trafię na ostatnie życzenie i aeromancję

Edytka dodała mój obecny buid Eitne plus Isengrim:
http://www.gwentdb.com/decks/6848-neofita-isengrim
 
Last edited:
Dariusz77 Takie wykorzystanie Eithen jest dla mnie jasne i oczywiste. Źle Cię poprzednio zrozumiałem myśląc, że nią Isengrima powtórnie zagrywasz. Widzę, że grasz Regisem. Ciekawy jestem jaki będzie Twój odbiór tej karty po jej osłabieniu.
 
Last edited:
Nie wiem czy to bug czy celowa mechanika, ale Bomba Dimerytowa podczas zagrania na zbufowane i ozłocone jednostki KP zabiera im tylko 2 punkty za ozłocenie bez wcześniejszych buffów.
 
Regis jest teraz silny, ale w tali jest głównie dlatego że innych złotych mi brakuje (mam jeszcze Saskie ale ona tu raczej nie pasuje, chociaż może ja sprawdzę i w tym buildzie, bo na nia sensownego pomyslu na razie mi brakuje)
 
Często widziałam głupi i wynikający z nieuwagi błąd: pożoga na własną jednostkę. Przyznam bez bicia, że mnie samej też się to zdarzyło :D. Raz przeciwnik mnie chciał Borchem nastraszyć w ostatniej rundzie, ale wyrządził sobie nim więcej krzywdy niż mnie. No cóż, nie jest to taka prosta karta w użyciu :)
 
Pierwsza runda. Gram potworami i wystawiam Ciri jako pierwszą kartę w grze. Przeciwnik Skellige... nic nie dostawił i spasował, chyba myślał, że wtedy Ciri magicznie zniknie z pola bitwy :D
 
Dariusz77 Saskia razem z oficerami Virherd idealnie nadają się do wiewiórkowej pogodynki. W połączeniu z komandosami i elfickimi najemnikami powinni robić spustoszenie nie gorsze od pogodynki na Potworach przez pierwsze 2 rundy.
 
Savro528;n6985800 said:
Pierwsza runda. Gram potworami i wystawiam Ciri jako pierwszą kartę w grze. Przeciwnik Skellige... nic nie dostawił i spasował, chyba myślał, że wtedy Ciri magicznie zniknie z pola bitwy :D

Teraz juz zniknie. Swoją drogą na niższych levelach widzialem kilka głupich zagrywek pożogą lub czystym niebem. Na przykład gościu rzucil róg a potem czyste niebo i przegrał albo rzucił pożoge a ja na stole same zlote karty. Im dalej w las tym rzadziej się to pojawia ale np mi się zdarzyło ostatnio rzucić bufka potworami na jednostkę nieodporną na mróz a w rece miałem mróz plus jeźdźców na których moglem spokojnie rzucić bufa i się nieczym nie przejmowac. Na moje szczęscie gra się skonczyła wygraną dla mnie bez używania tej karty (bo i praktycznie bardziej mi szkodziła).
 
Właśnie testowałam sobie odnowiony trening z komputerem, faktycznie sztuczna inteligencja poprawiona, ale coś się podziało z rzuconą przeze mnie kartą Trzęsienia ziemi - w ogóle nie zadziałała na brązowe karty przeciwnika.
 
Duckingman;n6986120 said:
Dariusz77 Saskia razem z oficerami Virherd idealnie nadają się do wiewiórkowej pogodynki. W połączeniu z komandosami i elfickimi najemnikami powinni robić spustoszenie nie gorsze od pogodynki na Potworach przez pierwsze 2 rundy.
Właśnie taką pierwszą próbę Saskią przeprowadziłem i jest to dużo słabsze od Isengrima. Musze lepiej przemyśleć strategię i użycie Saski i kart do jej tali. Dołożę do tego, że przeciez w aktualizacji Saskia dostaje sygnaturę smoka więc spodziwam się, że powinna jakoś z pozostałymi smokami w synergię wejść w przyszłości. Wydaje mi się również, że sporo kart obecnie już dostęnych jest przyszykowana do synergi z kartami które dopiero wyjdą i/lub będa w użyciu w kampani singlowej
 
VonMaster;n6985500 said:
Nie wiem czy to bug czy celowa mechanika, ale Bomba Dimerytowa podczas zagrania na zbufowane i ozłocone jednostki KP zabiera im tylko 2 punkty za ozłocenie bez wcześniejszych buffów.
Była zmiana ; Ozłocenie zmienia teraz atak na "bazowy" = dwimeryt zdejmie bonus za ozlocenie (2 ataku ) reszta zostaje jako bazowy atak ;
Czyli w skroce GG CD red , zniszczyc jedyna odpowiec na zlote combo KP (Philippa) i dac im odpornosc na bombe ....
 
Zaraz, moment to jak to jest? Czyli teraz siła wzmocnionej ozłoconej jednostki staje się jej bazową? Jeśli tak jest to jednak złota talia KP została mocno wzmocniona bo jeśli jej się nie zdusi w zarodku będzie nie do powstrzymania jak się rozkręci.
 
Top Bottom