Tym co jeszcze nie grali w innych językach - gorąco polecam
Aktualnie bawię się po angielsku i okazało się, że wszędzie wokół pełno niespodzianek:
Wiesio jakiś taki spokojny i wyciszony - tyle, że normalny człek, aby tak mówić musiałby wypić sporo tych wiedźmińskich eliksirów. Ale ładnie to podkreśla dystans do otoczenia jaki powinien mieć wiedźmiński mutant.
Zmiana timbre głosu i angielska składnia odzołzowaciła Yennefer - zadziwiające zaiste
. Ciekawe co będzie z Rudą?
Emhyr po angielsku jest (IMO) duuużo lepszy. Twardy i zdecydowany.
No i zobaczymy Ciri. Oby było dobrze.
Z małych zmian - np. taki szambelan Emhyra jest zdecydowanie bardziej szambelański niż w polskiej wersji.
Ogólnie NPC-e po angielsku jacyś tacy bardziej doszlifowani.
A na jesień pojadę po rusku jak się da
Trza szlifować język.