Ja bym wolał promocję w innych czasopismach, pomysł z Triss mi się nie spodobał.Tak swoją drogą, w ramach promocji Zabójców Królów mieliśmy Triss w Playboyu, może przy okazji Dzikiego Gonu Geralt bez koszuli trafi na okładkę Men's Health? Dorzucić do tego jakiś bzdurny artykuł w stylu "Jak dobrze wyglądać po dziewięćdziesiątce? - porady fachowca" ;>
W sumie to panuje taki stereotyp w animacji, że ci z wysuniętymi szczękami są dalecy od bycia genialnymiZ wysuniętą szczęką. Wygląda ge-nial-nie.
Tak, dla niektórych jest ważniejszy. Bo jedni grają dla walki, inni dla fabuły, inni dla pochodzenia po świecie, inni z jeszcze innych powodów. Niektórzy użytkownicy w ogóle nie chcieli walki w Wiedźminie.Czasami zastanawiam się czy dla niektórych ważniejszy jest każdy szczegół modelu Geralta, którego ewolucja z W1 do W2 poszła w bardzo dobrym kierunku (no może poza zbyt ciemnym kolorem włosów i czarnymi włoskami na brodzie, co zresztą już poprawiono) od np. kluczowych elementów rozgrywki takich jak system walki czy alchemia, które są coraz bardziej uproszczone. W jednym aspekcie nie można nic zarzucić CD-Projekt Red a jest to oprawa graficzna (no może poza brązowymi włosami Yennefer i Ciri przypominającej z profilu Triss ).
Tak swoją drogą, w ramach promocji Zabójców Królów mieliśmy Triss w Playboyu, może przy okazji Dzikiego Gonu Geralt bez koszuli trafi na okładkę Men's Health? Dorzucić do tego jakiś bzdurny artykuł w stylu "Jak dobrze wyglądać po dziewięćdziesiątce? - porady fachowca" ;>
O ile jestem wstanie zrozumieć dwa pierwsze powody to trudno nie odnieść wrażenia absurdalności reszty zdania.Tak, dla niektórych jest ważniejszy. Bo jedni grają dla walki, inni dla fabuły, inni dla pochodzenia po świecie, inni z jeszcze innych powodów. Niektórzy użytkownicy w ogóle nie chcieli walki w Wiedźminie.