Wiedźmin Gra Planszowa - mechanika rozgrywki
Nie mam pojęcia jak ten artykuł mógł nie trafić do żadnego wątku w tym dziale...
Poniżej znajdziecie bardzo wnikliwą analizę dostępnych materiałów nt. zapowiadanej gry planszowej i wydedukowaną z nich (oraz wcześniejszych gier Trzewiczka) prawdopodobną mechanikę rozgrywki.
http://www.gamesfanatic.pl/2014/01/10/dochodzenie-w-sprawie-wiedzmina-co-juz-wiemy/
Po wnikliwości wywodu i dołączonych do niego zdjęć planszy, sądzę, że autor raczej prawidłowo rozszyfrował główne zasady gry. Na zachętę zacytuję fragment z podsumowania, zachęcam do zapoznania się z całością, bo warto.
Jeśli chodzi o moje osobiste odczucia, to przyznam, że o wiele bardziej wolę gry z mocno rozwiniętą interakcją między graczami (handel, licytacje itd. - spotkanie w gronie znajomych bez Osadników nie ma racji bytu), więc nie wiem czy Wiedźmin podejdzie mi na dłużej. Z drugiej strony poprzednia gra od Kuźni Gier poniekąd właśnie na tym polegała, a zagrałem w nią może ze 2 razy i koniec... W żadną inną produkcję od Ignacego Trzewiczka jeszcze nie grałem, więc nie mam odniesienia.
Nie mam pojęcia jak ten artykuł mógł nie trafić do żadnego wątku w tym dziale...
Poniżej znajdziecie bardzo wnikliwą analizę dostępnych materiałów nt. zapowiadanej gry planszowej i wydedukowaną z nich (oraz wcześniejszych gier Trzewiczka) prawdopodobną mechanikę rozgrywki.
http://www.gamesfanatic.pl/2014/01/10/dochodzenie-w-sprawie-wiedzmina-co-juz-wiemy/
Po wnikliwości wywodu i dołączonych do niego zdjęć planszy, sądzę, że autor raczej prawidłowo rozszyfrował główne zasady gry. Na zachętę zacytuję fragment z podsumowania, zachęcam do zapoznania się z całością, bo warto.
Mechanicznie gra zapowiada się na lekko pasjansowy wyścig o punkty zwycięstwa, niekiedy okraszony taktycznym sojuszem graczy. Prawdopodobnie każdy będzie budował swoją własną historię, może niekiedy krzyżującą się z innymi. Skoro wyścig, to pewnie i optymalizacja. Zrobić questa szybciej niż inni, lepiej wykorzystać posiadane umiejętności i żetony - w tym będzie sztuka.
Jeśli chodzi o moje osobiste odczucia, to przyznam, że o wiele bardziej wolę gry z mocno rozwiniętą interakcją między graczami (handel, licytacje itd. - spotkanie w gronie znajomych bez Osadników nie ma racji bytu), więc nie wiem czy Wiedźmin podejdzie mi na dłużej. Z drugiej strony poprzednia gra od Kuźni Gier poniekąd właśnie na tym polegała, a zagrałem w nią może ze 2 razy i koniec... W żadną inną produkcję od Ignacego Trzewiczka jeszcze nie grałem, więc nie mam odniesienia.
Last edited: