Balans kart [propozycje, argumenty]

+
Radzę niektórym spuścić z tonu i podejmować argumenty, na które warto według was odpowiadać - zamiast pokazywać się nawzajem palcami. Czujcie się ostrzeżeni.
 
Akuumo;n10512362 said:
smykPL Ponieważ gry sprowadzały się do spamowania szpiegami. I co to ma wspólnego z Tancerzem? Zakładam, że chodzi w jakiś sposób o przewagę kart?

No dobra ale to była kwestia tego czy komuś podobało się przerzucanie szpiegami a nie tego że była to jakaś brołken mechanika. Ludzie płakali o to tak samo jak o wiele innych rzeczy, niepotrzebnie. Teraz też się przerzucają tylko o jeden raz mniej i co? To znaczy że teraz trzeba usunąć szpiegów bo gra sprowadza się do tego czy ktoś ma szpiega czy nie ;)?
 
Last edited:
Oczywiście,że nie można skontrować tancerza. Przecież wcale poza carry over nie możecie spróbować przebić przeciwnika na tyle, by musiał zagrać dwie karty. Jedyna słuszna taktyka to dry pas po wygranej rundzie, nieważne na co gracz. Dlatego tancerz blokujący to, jest op.

Zatem ok, uznajmy, że to jest op. Usuńmy takie zagranie z gry. Wtedy magicznym trafem wychodzi skellige ze swoim podwójnym carry over. Je można kontrować. Sami to stwierdziliście przecież parę postów wyżej. Jednak ja jestem w stanie was zapewnić, że nie będziecie niczego kontrować. Nie będziecie grać kagańców, nie będziecie blokować, używać nekromancji, nie będziecie też marnować swojej kontroli na wilczka. Nie zrobicie tego. Zamiast tego wrócicie na forum "skellige ma carry over, usuńcie!!!". Niektórzy stwierdzą, że nie da się tego skontrować, a inni(ci mądrzejsi i z lepszą pamięcią), powiedzą, że kontrowanie tego się nie opłaca, bo to low tempo play, bo na inne talie nie działa itd.
 
Seavro Niedawno (2 patche temu) KP też miało swoje carry over i jakoś je usuneli. Na takie karty Skellige można się przygotować ale na tancerzy już nie bo skąd mam wiedzieć, że przeciwnik ma go na ręku!??!?! To co teraz dzieje się z ST to jest poprostu dramat. Ta gra zaczyna odstraszać z patch na patch jest coraz gorzej a wystraczy TYLKO hotfix w środku sezonu i KAŻDY byłby zadowolony - meta nie byłaby monotonna i takie potworki jak teraz odrazu byłyby balansowane.
 
Xentris3 wiesz co, sprzedam Ci tipa, za free :) Zakładasz że ma zawsze, pozdrawiam

btw. dalej nikt nie odpowiedział na moje pytanie, co było "op" w kręgu przywołań, bo argumenty że wszyscy przerzucali się szpiegami to kwestia upodobań
 
smykPL;n10512802 said:
btw. dalej nikt nie odpowiedział na moje pytanie, co było "op" w kręgu przywołań, bo argumenty że wszyscy przerzucali się szpiegami to kwestia upodobań

Może nie do końca będzie to odpowiedź na Twoje pytanie, ale coś mogę odpisać :)

Krąg był zaprojektowany jako nowa, całkiem ciekawa karta, choć szalenie zależna od przeciwnika - dużo RNG. Jednak w zderzeniu z graczami Gwinta skończył jako nudne, irytujące oraz "jedyne słuszne użycie" - kopiowanie szpiega. Zatem był kolejną kartą must have w każdym kompetytywnym decku. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, że całkowicie zniweczyło to zamysł Twórców, kopiowanie szpiega zostało ukrócone.

Ogólnie Redzi dążą do sytuacji, gdzie nie będzie kart must have, bo to powoduje zniechęcenie graczy poprzez nudniejsze pojedynki i ograniczenia w budowaniu swoich decków. W chwili obecnej mam odczucie, że kartami must have są szpiedzy. I pewnie to spowoduje jakieś działanie Redów z związku z nimi. Osobiście bym ich nie ruszał, a zajął się wzmocnieniem innych kart do CA, aby osłabić szpiegów, ale to trudniejsza droga i na nią się nie zanosi.
 
Co do wzmocnienia innych kart robiących CA to pełna zgoda. Ocvist i Ciri są w stanie zginąć od byle brązowej jednostki. Przynajmniej ta druga powinna dostać umiejętność - Immune, przy zmniejszeniu jej siły do np. 3 pkt.

Szpiedzy powinni jednak zostać całkowicie przerobieni, tak aby przeciwnik miał możliwość skontrowania takiego zagrania. np. dajesz punkty przeciwnikowi (w tym przypadku można zmniejszyć siłę szpiega do 10 siły) ale sam szpieg odpala się turę później. Drugi gracz może w tym czasie zablokować zagranie jakimś lockiem lub statuetką.
Potrzebna jest możliwość obrony przed takimi zagraniami, aby nie dochodziło do sytuacji, że jakiś gracz robi sobie 2 karty przewagi w 1 rundzie, gdy przeciwnik nie może nic z tym zrobić.
 
Xentris3;n10512762 said:
Seavro Niedawno (2 patche temu) KP też miało swoje carry over i jakoś je usuneli. Na takie karty Skellige można się przygotować ale na tancerzy już nie bo skąd mam wiedzieć, że przeciwnik ma go na ręku!??!?! To co teraz dzieje się z ST to jest poprostu dramat. Ta gra zaczyna odstraszać z patch na patch jest coraz gorzej a wystraczy TYLKO hotfix w środku sezonu i KAŻDY byłby zadowolony - meta nie byłaby monotonna i takie potworki jak teraz odrazu byłyby balansowane.

A zgadnij dlaczego usunęli to działanie Ronvida? No patrz, bo go nie chcieliście kontrować. Nie blokowaliście, nie rzucaliście statuetki. Sami nie graliście carry over. Dziwnym trafem wtedy też był elfi tancerz, dające lepsze carry over, ale to Ronvid był problemem przecież, a nie tancerz czy skelligijskie carry over. W ten sposób właśnie potwierdzasz to, co pisałem. Usuńmy tancerza, to wyskoczy skellige i nagle będzie "ale to op, usuńcie to, bo ja nie będę tego kontrował, bo ja nie chcę kontrowac, ja chce dry pasować ciągle."
 
Ronvid był za mocny. Przy tej ilości pkt i 2 pasywnych umiejętnościach był moim zdaniem najsilniejszą srebrną kartą.
Co do szpiegów, to teraz oni działają poprawnie, ale przydała by się też jakas inna realna możliwość robienia przewagi. Ocvist i Ciri są kartami strasznie niestabilnymi. Ja jakiś czas temu chciałem Ocvista uskuteczniać, ale jest skuteczność była na poziomie kilka %.
 
W takim razie, taki Villen też jest za mocny. 10 punktów, 3 punkty pancerza i możliwość sfajczenia największych jednostek wroga? Nerfić natychmiast!
 
No Title

Dzięki Panowie za odpowiedzi, to co napisaliście to prawda jednak dalej nie widzę powodu do jego zmiany. Idąc tym sposobem myślenia każda karta może denerwować i jak sam @Keymaker7 napisałeś teraz szpiedzy są "must have" wiec co do usunięcia? btw. są bardziej nudni niż krąg bo służą tylko do jednego, krąg przynajmniej poza swoim "jedynym słusznym" użyciem mógł robić coś innego. Więc to nie krąg był problemem tylko nieudolność graczy.

Must have dałem w cudzysłów ponieważ według mnie tak nie jest. W każdej mecie najwyższe pozycje wbijałem deckami bez szpiega czy kręgu. Trzeba nauczyć się grać. Cały czas widzę ludzi którzy nie wiedzą jak rzucać szpiega więc nie dziwię się że potem płaczą że szpieg zły jak ktoś rzuci dobrze ;d


Wczoraj na spokojnie skończyłem pojedynek frakcji i zagrałem kilka gier już czymś innym (bez szpiega), na zdjęciu efekty. Próbka mała i gry na razie nisko na 3.9k mmr ale już teraz przewiduję 80% + win rate vs. scoia także poproszę więcej tancerzy, więcej szpiegów i gładko wjeżdżam do top1k ;)
 

Attachments

  • photo198072.jpg
    photo198072.jpg
    22.2 KB · Views: 27
Last edited:
Osobiście szpiegów bym przerobił tak jak napisał Hekwit, tylko że zrobił z nich jednostki lojalne 13 siły z licznikiem 2 i umiejętnością, po 2 turach przenieś na stronę przeciwnika i dociągnij kartę. Uniemożliwi to drypassowanie 2 rundy. W 1 rundzie osoba przegrywająca coina będzie mogła usunąć szpiega, nie dając przeciwnikowi CA. Jak dobeirzemy szpeiga w ostatniej rundzie, nie będzie musiał być martwą kartą. Ponadto rozwiązujemy problem transferu siły w odkrywce, zwiększamy synergię w samookaleczeniu lub przeciwko pogodom.
 
smykPL;n10513892 said:
Wczoraj na spokojnie skończyłem pojedynek frakcji i zagrałem kilka gier już czymś innym (bez szpiega), na zdjęciu efekty. Gry na 3.9k mmr, na razie nisko ale już teraz przewiduję 80% + win rate vs. scoia także poproszę więcej tancerzy, więcej szpiegów i gładko wjeżdżam do top1k

Jesteś skłonny się podzielić? Forum raczej nie czyta aż tak wiele osób, jeszcze mniej się udziela więc raczej się nie rozejdzie :D (bo i streamerów, których bym chociaż kojarzył tu raczej nie widziałem)
 
Problemem nie jest tancerz tylko Cf oraz absyrdalne ilości pkt które robią elfy, to samo tyczy się tek karty, ktora bufuje wszystkie elfy przy wymianie. Waszym zdaniem najlepiej gdybyśmy usuneli te mechaniki. To samo było tzn wojną szpiegów. Sama ta mechanika nie była problemem tylko cf, możliwość użycia na kilku szpiegach igni.
pisalem o przykladowych rozwiazaniach problemu szpiegów oraz Cf.

Niestety w tej chwili jeden z tych problemu jest lekceważony, a drugi jest przykładem usuwania mechanik z gry, przez co staje się uboższa...

Niestety redzi słuchają takich graczy jak wy... I być może w tej sytuacji też tak zrobią zabijając kolejną mechanikę... Chyba w sumie jedyną unikalną w ST...
najbardziej placza Ci dla których instant pas w 2 rundzie był jedynym slusznym posunięciem...
 
No Title

Keymaker7;n10513962 said:
Jesteś skłonny się podzielić? Forum raczej nie czyta aż tak wiele osób, jeszcze mniej się udziela więc raczej się nie rozejdzie :D (bo i streamerów, których bym chociaż kojarzył tu raczej nie widziałem)

Oczywiście, w mirrorach też jestem dobry więc zapraszam <joke> ;d Poza tym bez przesady dla mnie to żadna wielka tajemnica zwłaszcza że to nic odkrywczego. Tak jak i w poprzednim paczu scoia miało problemy na pożerkę tak według moich przypuszczań ma i teraz. Dodatkowo wydaje mi się że zmniejszyło się targetowanie pożerki i swersów podczas wbijania pojedynku jakoś nie widziałem więc powinno być dobrze. Nie wiem jeszcze jak będzie na inne matchupy więc zobaczymy. Raczej standardowa lista z paroma moimi zmianami. Pozdro
 

Attachments

  • photo198082.jpg
    photo198082.jpg
    40.9 KB · Views: 28
smykPL dzięki :)

Z pożerką jest jak z pogodą (głównie złotą), jest mocna tak długo jak ludzie nie zaczną stosować chociaż odrobiny kontry na nią. Znika nekker, w ten czy inny sposób, znika pożerka :)
 
Zgadzam się z Seavro i smykPL - tancerz nie jest taki OP jak mogłoby się wydawać:

1. Musi dojść na rękę. Wiele talii gra tylko jednego tancerza, a wtedy jego dojście nie jest tak oczywiste. Wczoraj zagrałem ok. 10 meczy i tylko w 2, lub 3 mogłem go wykorzystać zgodnie z zamierzeniem. Z drugiej strony Bran ma zawsze dostęp do swojego Carry Over, które w dodatku jest większe.
2. Jeżeli dojdzie w pierwszej rundzie, to mamy martwą kartę - wyrzucanie trójki z ręki to zerowe tempo. Sytuację ratuje trochę talia pod muligan, jednak i tak zwykle jest on trzymany, żeby dać carry over. Przykład z innej frakcji - potwory i ich barbegazi. Może zrobić spore tempo przy wykorzystaniu np. z nekkerem, albo jajem harpii.
3. Jest mały - ma tylko 3 punktów jeżeli nie jest wzmocniony. Przebija go praktycznie każde inne Carry Over.

I jest dokładnie tak samo jak mówią wspomniani przeze mnie poprzednicy - jeżeli coś zrobią z tancerzem ostrzy to będzie narzekanie na Skellige, albo potwory. Jak z nimi coś zrobią to znów będzie stękanie.
 
Seavro;n10512732 said:
Oczywiście,że nie można skontrować tancerza. Przecież wcale poza carry over nie możecie spróbować przebić przeciwnika na tyle, by musiał zagrać dwie karty. Jedyna słuszna taktyka to dry pas po wygranej rundzie, nieważne na co gracz. Dlatego tancerz blokujący to, jest op.

Ale w sytuacji, gdzie masz kartę straty, to masz również mniejsze szansę od przeciwnika na posiadanie dobrych tempoplay'i, bo przegrałeś coina i musiałes w 1 rundzie nierzadko mocno się napocić, żeby w ogóle dogonić przeciwnika. Dlatego taką popularnością cieszą się talie, którymi można odwrócić coina (Brouver z Tasakiem i szpiegiem i ostatnio często Henselt z lekką jazdą). Zgadzam się, że "jedyna słuszna taktyka" czyli dry pass jest słaba- ale nie w dosłownym sensie, po prostu jesteśmy do niej niestety zmuszani (zazwyczaj), ale tutaj wracamy do problemy coina.

Seavro;n10513772 said:
A zgadnij dlaczego usunęli to działanie Ronvida? No patrz, bo go nie chcieliście kontrować. Nie blokowaliście, nie rzucaliście statuetki. Sami nie graliście carry over. Dziwnym trafem wtedy też był elfi tancerz, dające lepsze carry over, ale to Ronvid był problemem przecież, a nie tancerz czy skelligijskie carry over. W ten sposób właśnie potwierdzasz to, co pisałem. Usuńmy tancerza, to wyskoczy skellige i nagle będzie "ale to op, usuńcie to, bo ja nie będę tego kontrował, bo ja nie chcę kontrowac, ja chce dry pasować ciągle."

Ja za nerfem Ronvida nie byłem, właśnie dlatego że dało się go stosunkowo łatwo skontrować, sam wymieniasz te sposoby. A jakie sposoby sa na tancerza? Tempoplay? Patrz wyzej. Szpieg? Przeciwnik rzuci swojego (zakładając, że obaj już ich nie zagraliśmy w r1). Własne carryover? Jedynie Skellige ma je w miarę bezpieczne, dzięki dostępowi do narzędzi pozwalających zagrać Olgierda bez utraty tempa. Przy czym na własne carry over takie jak Morkvarg działają takie karty, jak wymienione w przypadku Ronvida + te, którymi można kontrować tancerzy- tempoplay'e i szpieg, z czego można wyciągnąć wniosek, że tancerz jest najtrudniejszą do skontrowania kartą tego typu, a więc najlepszą. Wniosek następny- wymaga to zbalansowania.

Wikli;n10514182 said:
1. Musi dojść na rękę. Wiele talii gra tylko jednego tancerza, a wtedy jego dojście nie jest tak oczywiste. Wczoraj zagrałem ok. 10 meczy i tylko w 2, lub 3 mogłem go wykorzystać zgodnie z zamierzeniem. Z drugiej strony Bran ma zawsze dostęp do swojego Carry Over, które w dodatku jest większe. 2. Jeżeli dojdzie w pierwszej rundzie, to mamy martwą kartę - wyrzucanie trójki z ręki to zerowe tempo. Sytuację ratuje trochę talia pod muligan, jednak i tak zwykle jest on trzymany, żeby dać carry over. Przykład z innej frakcji - potwory i ich barbegazi. Może zrobić spore tempo przy wykorzystaniu np. z nekkerem, albo jajem harpii. 3. Jest mały - ma tylko 3 punktów jeżeli nie jest wzmocniony. Przebija go praktycznie każde inne Carry Over

Pisałem o tym kilka stron temu. Żaden z tych plusów nie zmienia faktu, że z perspektywy gracza, który na to gra nic to nie daje, bo nie ma na te czynniki żadnego wpływu.

I na koniec taki apel- przestańcie działanie każdego gracza, kto ośmieli się stwierdzić, że jakaś karta jest przegięta nazywać płaczem, bo to nic nie wnosi do dyskusji.
 
TraN999;n10514592 said:
A jakie sposoby sa na tancerza?

- Drypass w pierwszej rundzie - wtedy tancerz jest raczej bezużyteczny (co najwyżej odchudza talie)
- Przegranie pierwszej rundy - wyciskamy przeciwnika i w odpowiednim momencie pasujemy. Podobnie jak w poprzednim punkcie tancerz co najwyżej odchudzi talię.
- Własne Carry Over - w skellige i w potworach nie powinno być z tym problemu. Dodatkowo grając branem ma się 100% pewności, że będzie się posiadało Carry Over.
- Dociskanie przeciwnika w drugiej turze - można równie dobrze wysypać się ze wszystkich kart, co często jest uzasadnione.

TraN999;n10514592 said:
edynie Skellige ma je w miarę bezpieczne, dzięki dostępowi do narzędzi pozwalających zagrać Olgierda bez utraty tempa. Przy czym na własne carry over takie jak Morkvarg działają takie karty, jak wymienione w przypadku Ronvida

W takim przypadku skoro tancerz jest OP, to Skellige i Potwory też trzeba znerfić:
- Skellige ma najprostszy sposób na robienie Carry Over.
- Potwory jako jedyne są w stanie skontrować Olgierda rzuconego na cmentarz przez Skellige (klucznik, alghul). Jest niby nekromancja z neutralnych kart, ale kto by ja grał...

I jak tu grać z takimi nierównymi przeciwnikami?

TraN999;n10514592 said:
Pisałem o tym kilka stron temu. Żaden z tych plusów nie zmienia faktu, że z perspektywy gracza, który na to gra nic to nie daje, bo nie ma na te czynniki żadnego wpływu.

Jak nie ma na te czynniki wpływu? Nie może grać taliami, które mają Carry Over?

Szlaban dostał, czy honor mu nie pozwala?

Jeżeli ktoś ma problem, żeby dostosować się do mety, to niech idzie na potyczki. ZAWSZE będzie coś, co społeczność będzie uważała za "OP", zamiast zastanowić się jak to obejść i skontrować.
 
Ng tez to kontruje Assire wtasowuje olgeirda z powrotem do tali
Tancerz nie jest problemem dziwne ze sezon temu nikt nie narzekał jak krasnale były meta, dwa sezonu temu nilfgard spy meta tez nikt nie narzekał, na przestrzeni tych 3 sezonów tancerz się nie zmienił, zawsze ludzie narzekają na to co im się nie podoba bo nie jest w mecie i nie mogą grac swoimi ulubieńcami.
 
Top Bottom