Testowałem ostatnio nową Cerys z Queensguardem, drakkary, Cerys, Bran w Queensguard i od razu rez, by nie grać lidera za 2 punkty I... no... SSIE. 6 siły bazowej. "Ej, mamy tutaj ciekawy pomysł na karte ale musimy się upewnić, że będzie niegrywalna." Ta karta schodzi od byle pierdnięcia. Popatrzmy na inne goldy, które "coś robią": Borch - 10 siły i 3 armora, Dzik Morski: 8 siły, 5 armora, Yen Con: 10 siły. Nawet ukochany Imlerith Sabat ma 5 siły i 2 armora przy zagraniu. Dla Cerys proponowałbym 9 siły i 3 pancerza, tak mi się akurat przywidziało, ale uważam to za rozsądną opcję. Wydaje mi się, że wtedy miałaby przynajmniej szansę być użyteczną oraz podreperowano by Straż Królowej. A co do samego queensguardu...
Draig musi mieć więcej siły bazowej i być jednostką klanową. Sześć punktów przy zagraniu na stół. Zaraz, to dokładnie tyle co Cerys, CZYŻBY S P I S E K? Czyżby Redzi uparli się, by trzymać queensguard martwy? (To wyjaśniałoby niebieskie coiny kiedy testowałem dzisiaj straż hehe) Taki Henselt wyciąga więcej value z Ronvida niż qg z draiga, a jeden ma 11 siły a drugi jest draigiem. Srebrne karty, które spełniają rolę "utility" (podsłyszałem w internecie, bardzo mądrze brzmi) muszą mieć wyższą siłę bazową, bo inaczej... będą ssać. Zupełnie jak Draig. Strażnik w NG i Assire też mają po 11. Draigowi proponowałbym coś pomiędzy 8 a 11 właśnie. Bardzo pragnąłbym, by dało się go wyciągnąć z Podwójnego Krzyża Alzura, by łatwiej buffować quensguard. W opisie Bon Dhu ma napisane "posłuchajcie o opowieściach klanu Tuirseach" czy jakoś tak, więc może by tak dać mu klanowy tag, by Sigdrifa mogła go wskrzesić?
Proponowałbym także, żeby Aguara w ludzkiej postaci mogła targetować kartę, którą zbuffuje w ręce, a nie rzucać losowo, bo fajnie combiłaby się z Ihua-jednorożcem. Henselt nie powinien móc wyciągać więcej niż dwie karty i może zbiłbym mu siły bazowej o jedno oczko, obecnie zdarzające się wyciąganie 3+ machin uważam za patologię. Tancerz Ostrzy nie powinien istnieć w obecnej formie (ale o tym dużo już powiedziano).
Granie na arenie sprawiło, że zdałem sobie sprawę, ile brązowych kart specjalnych jest po prostu okropnych. Np. taki doppler, dlaczego istnieje? Jaki ma cel? Albo czerwony eliksir który ciągle zmienia nazwę? Albo DESZCZ i MGŁA? Mróz działa u ogarów gonu, pozostałe pogody robią tylko za zapychacze beczek.