Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Mapa jaka ogromna :D. Nie przeglądałem się dobrze, ale czy na początku gameplaya nie było przypadkiem niziołków? (nie miałem okazji dokładnie obejrzeć)
Aha, no i przydałaby się wersja z polskim dubbingiem. Nie ma to jak pan Rozenek. :)
 
Last edited:
Novigrad wygląda świetnie i w grze nie ma żadnego downgradu. Lokacje mogły sprawiać takie wrażenie jakby wyglądały troszkę gorzej od innych regionów, ponieważ różniły się od nich klimatem.
 
Last edited:
Ciri świetnie wygląda <3 a gameplay miodzio, chociaż w sumie wszystko było juz pokazane oprócz ostatnich 8,9 minut.
Przydałby się taki gameplay w wersji polskiej ;d
 
Panowie, mam nie lada kłopot :)

Johnny na tym gameplayu, śpiewał piosenkę którą pamiętam z dzieciństwa. Bałem się jej a raczej mam z nią złe skojarzenia. Stawiam na coś związanego z Baba Jagą :) zostałem zauroczony tym motywem. Nie dość że jestem zniszczony tym filmem, to jeszcze ta piosenka! HELP!

MAM! to NA WOJTUSIA z popielnika!!
https://www.youtube.com/watch?v=WI3EBbx7-jI

Posiadam 32 wiosny i dalej to pamiętam! za wrzucenie tego do GRY PIWO dla REDSÓW :)
@sobtainer
Proszę nie pisać kilku postów pod rząd, od dopisków/zmian jest opcja "edytuj". Scaliłam.
zi3lona
 
Last edited by a moderator:
Po ponownym obejrzeniu materiału mam na razie trzy zastrzeżenia (dwa wymieniane już wcześniej).

1) Otwieranie drzwi nadal mi się nie podoba. Nie dość że otwierają się w obie strony dostosowując do tego czy wchodzimy czy wychodzimy to jeszcze zamiast użycia klamki Geralt zwyczajnie je popycha pięścią, a te ustępują. Już pal licho kiedy drzwi są otwarte, ale co jeśli będą zamknięte na klucz? Geralt po prostu odbije się od nich, a my usłyszymy dźwięk szarpania za klamkę jak to często bywa w grach?
2) Gęsi i inne istoty z żel betonu. Zwierzaki powinny usuwać się z drogi zamiast tworzyć zaporę nie do przejścia, a (nie)ludzie albo usuwać albo Geralt mógłby ich lekko odpychać ręką. Motyw znany z serii Assassin's Creed, który nadaje realizmu poruszaniu się w tłumie. Kiedy natomiast Geralt na kogoś wpadnie z rozbiegu to powinno dojść do kolizji, a nie że nasz białowłosy będzie biegł w miejscu, bo jakiś koleś mu zawadza.
3) I nowinka, na którą zwróciłem uwagę dopiero teraz - wyciąganie przedmiotów z... tyłka chyba (?) podczas rozmowy. W dwójce już wyglądało to komicznie gdy przykładowo chcieliśmy przekazać komuś książkę: Geralt pochylał się w stronę rozmówcy, tamten pochylał się do Geralta i po chwili mówił jak to się cieszy z książki choć samego przedmiotu w rozmowie nie widzieliśmy. Można jednak było przymknąć na to oko bo kamera była dość statyczna podczas rozmów, ale teraz kiedy dialogi mają być bardziej filmowe? Scena do której piję to przekazanie flaszy Jaśkowi, Geralt sięga za plecy i pochyla się do Jaśka, a ten nagle ma flaszę w ręce. Postęp jest bo Jasiek faktycznie ma przedmiot, który miał dostać, rozmowa płynnie przechodzi w filmik, ale chciałoby się więcej szczegółów. Wiem że w grze mamy nierealistyczny, niewidzialny plecak, w którym chowamy wszystkie graty więc trudno oczekiwać, że nagle Geralt zdejmie z pleców worek i wyciągnie z niego przedmiot, ale rzeczy związane z fabułą mogłyby być jakoś 'zamontowane' na Geralcie. Flasza czy sztylet przytroczone do paska, mniejsze przedmioty w jakiejś kieszonce itd. Ze sztyletem jest dokładnie tak samo, w rozmowie wyciąga go zza pleców, ale chwilę wcześniej kiedy widzimy Geralta w trakcie wędrówki to nie ma go nigdzie przypiętego. Pewnie się czepiam, ale nie zauważyłem poważniejszych niedoróbek w grze więc wydziwiam :p

System kolizji ze zwierzętami i bohaterami niezależnymi zapewne zostanie jeszcze poprawiony, drzwi pewnie zostaną jak są (ew. animacja otwierania będzie bardziej realistyczna), a przedmioty będą się po prostu materializować w ręce podczas rozmowy więc ogólnie i tak nie ma tragedii.
 
Znak queen po spieprzeniu go w wiedźmin 2 tutaj znów będzie tylko na jedno odparowanie. Powinien starczyć co najmniej na trzy lub też zależny od poziomu trudności. Oraz ta muzyczka podczas walk, przecież po paru godzinach jak taka sama będzie można będzie oszaleć.
 
Last edited:
Znak queen po spieprzeniu go w wiedźmin 2 tutaj znów będzie tylko na jedno odparowanie. Powinien starczyć co najmniej na trzy lub też zależny od poziomu trudności. Oraz ta muzyczka podczas walk, przecież po paru godzinach jak taka sama będzie można będzie oszaleć.

Na Skellige była inna, pewnie wrzucili 2 utwory tylko do walki pod demo.
 
Oraz ta muzyczka podczas walk, przecież po paru godzinach jak taka sama będzie można będzie oszaleć.

W Gothic-u 3 była zawsze taka sama i nie oszalałeś ;)

A co do tej piosenki Johnego, to ktoś już to odkrył w innym temacie przed wami, ale i tak + za chęci.
 
Znak queen po spieprzeniu go w wiedźmin 2 tutaj znów będzie tylko na jedno odparowanie. Powinien starczyć co najmniej na trzy lub też zależny od poziomu trudności. Oraz ta muzyczka podczas walk, przecież po paru godzinach jak taka sama będzie można będzie oszaleć.
Chwila, w W2 był na 2-3 strzały, a potem zrobili go na jeden tak jak jest teraz w W3 to w końcu jak ma być dobrze? Bez przesady i tak jak widać mimo, że tylko jest jeden "strzał" to potężny, Geralt wreszcie ma moc.
 
Co bez przesady ? W drugiej części nieważne czy rozwinięty znak czy nie, jeden cios i po tarczy. Wychodzi na to, że rozwinięcie paru drzewek umiejętności znaku dodaje jedynie tylko więcej czasu na utrzymanie się.

Bo płakali, że jest się prawie nietykalnym gdy się używa go, ale nie wzięli pod uwagę tego, że ci co tak płakali grali na niskim poziomie trudności i przez takich gimbusów schrzanili znak.
 
Co bez przesady ? W drugiej części nieważne czy rozwinięty znak czy nie, jeden cios i po tarczy. Wychodzi na to, że rozwinięcie paru drzewek umiejętności znaku dodaje jedynie tylko więcej czasu na utrzymanie się.

Bo płakali, że jest się prawie nietykalnym gdy się używa go, ale nie wzięli pod uwagę tego, że ci co tak płakali grali na niskim poziomie trudności i przez takich gimbusów schrzanili znak.
Ja grałem na najwyższym(oprócz nagłej śmierci) i też często korzystałem ze znaku nieśmiertelności(bo tak się wtedy powinien nazywać), tak było dużo łatwiej i to było silniejsze ode mnie.
 
Znak queen po spieprzeniu go w wiedźmin 2 tutaj znów będzie tylko na jedno odparowanie. Powinien starczyć co najmniej na trzy lub też zależny od poziomu trudności. Oraz ta muzyczka podczas walk, przecież po paru godzinach jak taka sama będzie można będzie oszaleć.
Dla mnie on już jest przesadą, bo daje nieśmiertelność. Można w kółko go używać bez obaw, że Geraltowi coś się stanie. Ja jak zwykle będę używał tylko Igni i Aard (czasami może Axji), bo inaczej będzie za prosto.
 
Co bez przesady ? W drugiej części nieważne czy rozwinięty znak czy nie, jeden cios i po tarczy. Wychodzi na to, że rozwinięcie paru drzewek umiejętności znaku dodaje jedynie tylko więcej czasu na utrzymanie się..
Ale z drugiej strony Quen będzie zapewne "tańszy", tzn. nie będzie blokował regeneracji wytrzymałości.
 
Top Bottom