"Heros" słabo by brzmiał. W naszym języku "bohater" ma dwa znaczenia, także pasuje równie dobrze -Bohater czyt. "wybawca", "zbawiciel". Ale zamiast "zawodowca" dałbym "profesjonalisty". IMO ładniej by to wyglądało.
A jestem ciekaw, co chłopacy napisaliby po takim graniu, gdyby rzeczywiście dano im taką możliwość. Serio. Piszę bez złośliwości.
Żal mi Cię, niewolniku cyferek. Ja z kolei opisałbym subiektywne wrażenia z rozgrywki - czy na danej konfiguracji gra jest płynna, czy aby zbyt niski fps nie przeszkadza przy konfrontacji z dynamiką walki? Czy futro lub jego brak robi dużą różnicę? Czy dubbing jest OK? Czy menu jest przyjazne dla K+M? Jak to jest z tą alchemią? Czy aby kamera nie za daleko? Czy wrogowie dość inteligentni? Czy kartonowa trawa przeszkadza w odbiorze gry?Choć pewno zamiast grać próbowałbym ciągnąć za język w kwestii wymagań, a po dopadnięciu blaszaka skrycie zainstalował MSI Afterburnera, Riva Tuner, HWiNFO, Frapsa i spróbował bawić ustawieniami oraz przetestować wydajność. To pierwsza rzecz jaką robię z każdym nowym tytułem. I za to pewno by mnie wywalili najdalej po kwadransie, więc nie miałbym o czym pisać.
Jak więc widzicie, lepszy diabeł znany niż święty na dachu.
Oj chyba ktoś nie zauważył dwóch trolli pod treścią mojego posta Tym postem raczej naśmiewałem się z osób, które twierdzą, że każdy może sobie w 2 miesiące odłożyć na gamingowy komputer, który odpali wiedźmina na ultra ustawieniach.Pogadamy jak dorośniesz i założysz rodzinę, bo na razie nie bardzo jest z kim dyskutować.
Żal mi Cię, niewolniku cyferek.
Ja z kolei opisałbym subiektywne wrażenia z rozgrywki - czy na danej konfiguracji gra jest płynna, czy aby zbyt niski fps nie przeszkadza przy konfrontacji z dynamiką walki?
Czy kartonowa trawa przeszkadza w odbiorze gry?
Polska wersja ma w tym przypadku dokładnie tyle samo sensu, co angielska. Z tym tylko, że angielska może brzmieć lepiej - paradoksalnie z powodu "ubogości" języka Szekspira. Zwróć uwagę ile znaczeń potrafi przyjąć i ile stanów emocjonalnych określić pewne polskie słowo na "k". Pokaż mi w języku angielskim zwrot tak uniwersalny .
Bohaterem gry - tak, jest nim od pierwszych scen w Kaer Morhen pierwszego Wiedźmina. Herosem - nigdy nie był i nie zanosi się, żeby kiedykolwiek został. Rozróżnij te dwa znaczenia w języku polskim.
"Problem" w tym, że mimo wielu czynów niezaprzeczalnie bohaterskich za owego bohatera nie jest uważany, a na dodatek nie chce być uważany. Jeszcze go kijem poszczują.
Czy futro lub jego brak robi dużą różnicę?
Człowiek, który zabijał wieśniaków na Podgrodziu. Pozwolił na rzeź w Odmętach. Wykorzystywał kobiety na każdym kroku - nawet głodne elfki za skórkę od chleba . Który pozwalał się wykorzystywać w potyczkach ludzi i nieludzi, dzięki czemu zleceniodawcy mieli łatwiej mordować. Który dla swoich interesów decydował o losach królestw. Heros (lub bohater) przed którym chowano dziewki, zamykano drzwi, którego mijano z daleka i wstydzono się pokazywać w jego obecności.człowiek, który króla (lub dwóch) uchronił od zabójstwa (Foltest - a zależnie od ścieżki może być: Foltest oraz Henselt). Ten który pokonał smoka. Jeden z dwóch ludzi (sorka - humanoidów) i jedyny nie czarodziej, który zdjął klątwę krwi najwyższego poziomu załatwiając na amen Drauga. Ten który zakatrupił kejrana (no tu mu pomogli - fakt).
Wracając do W1 - ten który uwolnił królewnę od straszliwej klątwy (Adda) i uratował królestwo przed czymś na miarę zamachu stanu. Samojeden wykosił Salamandrę.
Postrach złych magów oraz zmora służb specjalnych wszystkich królestw w bliższej i dalszej okolicy.
Też mi coś - nawet odmiany nie mają .Liczba stanów emocjonalnych i znaczeń związanych ze słowem "f**k" jest podobna a może i większa.
Człowiek, który zabijał wieśniaków na Podgrodziu. Pozwolił na rzeź w Odmętach. Wykorzystywał kobiety na każdym kroku - nawet głodne elfki za skórkę od chleba . Który pozwalał się wykorzystywać w potyczkach ludzi i nieludzi, dzięki czemu zleceniodawcy mieli łatwiej mordować. Który dla swoich interesów decydował o losach królestw. Heros (lub bohater) przed którym chowano dziewki, zamykano drzwi, którego mijano z daleka i wstydzono się pokazywać w jego obecności.