Nie wiem czy to efekt Anny i jej kopiowania zdolności lidera ale Ojcobójcza Furia zniknęła z gry. Skellige nie zaryzykuje ,że rywal zagra kartę z jego ręki a potem poprawi Furią
Ogólnie trochę te zmiany sprawiły ,że meta stała się mocna i wygrana zależy jak komu karty dojdą. Jak mi się uda ustawić Obrońcę wspartego Sukrusem to wygrywam z większością poza Filippa . Jak rywal ustawi Świder wsparty Złotnikami to można poddać grę.
Z pułapkami to nie jest tylko kwestia Eldaina ale także tego ,że dołożono nowe opcje uruchomienia w Wilczym Dole i Wężowej Pułapce. PRzecież to jest dziwne jeśli pułapka jest rzucona . Ja kończę drugą rundę bo mam przewagę 12 pkt i 2 karty na ręce bo gram na wykrwawienie i rywal odpala pułapkę sam. Cofa ją na rękę i odpadala jeszcze raz. I nagle w jednym ruchu zadaje 12 pkt choć nikt pułapki nie uruchamiał. Powinna zostać zasada pułapka jest odpalana tylko po ruchu rywala . Kiedys pułapki miały wolne tempo . Teraz dostały tyle nowych opcji ,że są przesadzone
Eist jest przesadzony wg niektórych ale jeśli nie ma Żądzy Krwi 2 to jest tak naprawdę 5 pkt Błogosławieństwem bo tylko wrzuca Jutte
A tu Iorweth za 9 pkt werbunku robi to samo a nawet gorzej bo dziś grałem Kellutisem i w drugiej rundzie mialem już sporą przewagę. Ja miałem Kellutisa o sile 12 i Barghesta za 10 . A rywal miał na stole już tylko 2 karty . Jednego elfa od oczyszczania i jedną do blokowania. Położyć pułapkę bo wcześniej rzuciłem Pakt. Wiedziałem ,że to będzie Węzowa pułapka. Po czym on sobie ją uruchamia sam . Cofa na rękę i uruchamia drugi raz i kasuje mi 22 pkt w jednym ruchu... Jeśli kto powie ,że to normalne to ok. Ale dla mnie gra vs pułapki jest po prostu męcząca bo to ma niewiele wspólnego z interreakcją
Z Eistem da się wygrać ,. Z Wampirami trudniej ale też nawet przy normalnych układzie ręki. Krasnoludy są bardzo mocne ale są czułe na Yrden i czasem Igni...
Ale z pułapkami to mam coraz częściej grę gdzie rywal pasuje w pierwszej rundzie po zagraniu przeze mnie 4 karty a on zagrał tylko 3... I potem liczy ,że mając -1 się odpuści.. To po prostu nie przypomina gry karcianej tylko raczej wizyte u dentysty. Eldain jako taki nie jest problemem . Bardziej to co dołożono do Wężowej i Wilczego Dołu
Ogólnie trochę te zmiany sprawiły ,że meta stała się mocna i wygrana zależy jak komu karty dojdą. Jak mi się uda ustawić Obrońcę wspartego Sukrusem to wygrywam z większością poza Filippa . Jak rywal ustawi Świder wsparty Złotnikami to można poddać grę.
Z pułapkami to nie jest tylko kwestia Eldaina ale także tego ,że dołożono nowe opcje uruchomienia w Wilczym Dole i Wężowej Pułapce. PRzecież to jest dziwne jeśli pułapka jest rzucona . Ja kończę drugą rundę bo mam przewagę 12 pkt i 2 karty na ręce bo gram na wykrwawienie i rywal odpala pułapkę sam. Cofa ją na rękę i odpadala jeszcze raz. I nagle w jednym ruchu zadaje 12 pkt choć nikt pułapki nie uruchamiał. Powinna zostać zasada pułapka jest odpalana tylko po ruchu rywala . Kiedys pułapki miały wolne tempo . Teraz dostały tyle nowych opcji ,że są przesadzone
Eist jest przesadzony wg niektórych ale jeśli nie ma Żądzy Krwi 2 to jest tak naprawdę 5 pkt Błogosławieństwem bo tylko wrzuca Jutte
A tu Iorweth za 9 pkt werbunku robi to samo a nawet gorzej bo dziś grałem Kellutisem i w drugiej rundzie mialem już sporą przewagę. Ja miałem Kellutisa o sile 12 i Barghesta za 10 . A rywal miał na stole już tylko 2 karty . Jednego elfa od oczyszczania i jedną do blokowania. Położyć pułapkę bo wcześniej rzuciłem Pakt. Wiedziałem ,że to będzie Węzowa pułapka. Po czym on sobie ją uruchamia sam . Cofa na rękę i uruchamia drugi raz i kasuje mi 22 pkt w jednym ruchu... Jeśli kto powie ,że to normalne to ok. Ale dla mnie gra vs pułapki jest po prostu męcząca bo to ma niewiele wspólnego z interreakcją
Z Eistem da się wygrać ,. Z Wampirami trudniej ale też nawet przy normalnych układzie ręki. Krasnoludy są bardzo mocne ale są czułe na Yrden i czasem Igni...
Ale z pułapkami to mam coraz częściej grę gdzie rywal pasuje w pierwszej rundzie po zagraniu przeze mnie 4 karty a on zagrał tylko 3... I potem liczy ,że mając -1 się odpuści.. To po prostu nie przypomina gry karcianej tylko raczej wizyte u dentysty. Eldain jako taki nie jest problemem . Bardziej to co dołożono do Wężowej i Wilczego Dołu