Jeżeli ktoś mówi, że elfy pod przesuwanie działają dobrze, to chyba grał w innego Gwinta. Żeby wyciągnąć z tego jakieś sensowne punkty to trzeba: wyłożyć komandosów -> łuczników -> malene -> sheldona/zoltana. Przy czym malena co turę będzie dawała z najemników/łuczników 2 punkty - czyli potrzebuje około 6 tur, żeby wyciągnąć jakieś sensowne punkty. Czyli w sumie musimy ugrać około 8 tur, żeby wyciągnąć sensowne punkty, ale te wyliczenia nie uwzględniają removali od drakkarów, mangonell, igni, pożóg. Jeżeli nawet wygramy pierwszą rundę, to taka talia zwyczajnie nie ma siły, żeby wygrać drugą rundę.
Nie wspomnę o tym, że Ioverth ma synergię, tylko z krasnoludem i Ciaranem.
Podsumowując, przesuwanie ma za mało synergii, podobnie jak mulligan. Redzi powinni podjąć drastyczne kroki i któryś z tych archetypów wyeliminować, osobiście polecałbym wyeliminować mulligan.
Nie wspomnę o tym, że Ioverth ma synergię, tylko z krasnoludem i Ciaranem.
Podsumowując, przesuwanie ma za mało synergii, podobnie jak mulligan. Redzi powinni podjąć drastyczne kroki i któryś z tych archetypów wyeliminować, osobiście polecałbym wyeliminować mulligan.