Kolejny wiedźmin - niekoniecznie - ale gra w świecie z Ciri w roli głównej, ze skakaniem między światami w poszukiwaniu czegośtam, może jakiś nowy wróg - nowy koniec świata. Tedd Deiredh nie koniecznie musi być jedynym zagrożeniem dla świata.
Nikomu nie uda się mnie przekonać, że może być inaczej.
W takim razie po co zaczynasz dyskusję na ten temat?
rotsrat said:A poważnie to zagłosowałem na Tak, ale z bohaterem od podstaw tworzonym przez gracza
Stworzenie bohatera przez gracza równa się stracie całej otoczki fabularnej wokół niego. Nie da się zrobić gry w której sami tworzymy bohatera i ma ona ciekawą i wielowątkową fabułę, która porusza tak jak W3. Zżycie się z postacią może być wówczas kiedy jest ona niezmienna. Inaczej dostaniemy szarą myszkę, która zawsze jest inna i każdy o niej zapomina.
PS Możliwość tworzenia postaci miałaby sens w przypadku Cyberpunka, tam kreowanie postaci ma ogromy potencjał i możliwości. Choćby przy użyciu implantów i operacji plastycznych Nie zaburza to fabuły, której jeszcze nie ma i rzeczywiście może być odświeżeniem wizerunku produktów CDPR
Postać bez historii to postać blada, nijaka, bez charakteru i znaczenia. Jak mam się wcielić w rolę w takiego osobnika w grze (a przecież o to właśnie chodzi w RPG)?
1. Zaraz zlecą się ludzie i krzykną - jak to? Sam możesz rozdać staty! Wybrać wygląd postaci! Tyle, że za chwilę się okazuje, że te staty do wyboru to bubel bo tylko jedna, dwie kombinacje są te "kozackie",
2. a wygląd postaci sprowadza się do stworzenia napakowanego topornika, chudego złodzieja, brodatego maga, albo seksbomby podbijającej sobie oczy biustem podczas biegu.
Uniwersum wiedźmina ma zbyt duży potencjał, żeby zaczynać tworzyć go na podobieństwo świata The Elder Scrolls. Nigdy nie pogodzę się ze zniszczeniem tego potencjału.
Postać według mnie musi mieć swój charakter i historię, szczególnie przy grze jaką jest Wiedźmin, bądź w przyszłości inna gra z tego uniwersum.
I jaka różnica jest pomiędzy operacją plastyczną w CP a zmianą wyglądu bohatera w Skyrimie?
O fabule tej gry w zasdzie nie wiadomo nic, więc skąd wiesz, że nie zaburzy to fabuły?
Zaprzeczasz sam sobie.
Możesz się nie zgadzać ile chcesz
Jaka jest różnica? Taka, że w wariancie 1. ktoś za Ciebie wymyślił historię postaci, a w wariancie 2. zrobiłeś to Ty sam.
inspirowana bohaterem jednego z moich opowiadań
Jest ona uzasadniona, a przynajmniej nie tak naciągana jak w przypadku Wiedźmina do którego według wielu można to dołożyć.
Skoro nic nie wiadomo, to twórcy mogą stworzyć tak by pasowało i ludzie to zaakceptowali, ponieważ nie ogranicza ich historia. Osobiście mam mieszane uczucia co do pozwalania graczom wpływać na wygląd postaci, a szczególnie na nazwy/imiona, ale jak gawiedź sobie tego życzy to wszystko można zrobić i próbować uszczęśliwić każdego, co zazwyczaj kończy się kitem, ewentualnie "złotym samorodkiem w kupie kompostu" i tego właśnie boję się co do uniwersum Wiedźmina, że "gawiedź tak chce" i skończyć się to może tragicznie dla świata, albo postaci
Cały czas mam w domyśle predefiniowaną postać Wiedźmina i nową postać w CP, a piszę to żebyśmy nie odbiegali od tematu i nie wprowadzali tu postaci ze Skyrima jako wzór do naśladowania.
Ja zrobię to gorzej niż osoba zajmująca się pisaniem fabuły, postaci do gry. Nie wspominając, że to ogranicza twórców, bo muszą przygotować grę uniwersalną.
PS Możesz podesłać link do tego opowiadania? Chętnie przeczytam
Dokładnie tak samo nic (a nawet mniej ) nie wiadomo o fabule (teoretycznego) Wiedźmina 4, więc nie rozumiem tego komenatrza. W W4 twórcy również mogą tak stworzyć fabułę, żeby to pasowało.
Ale to Ty zacząłeś porównywanie do gier Bethesdy, nie ja Ja tylko pociągnąłem temat, bo akuratnie sporo grywam w Skyrima i miałem doskonały przykład, jak stworzyć postać w grze i napisać tejże postaci historię. Na takich samych zasadach możesz wymyślić historię postaci w (teoretycznym) W4, to wcale nie musi być Skyrim
Przecież tu nie chodzi o elaborat czy pretendowanie do literackiej nagrody Nobla, tylko o to, żebyś sam sobie urealnił jakoś postać, którą tworzysz
(1.) Nie wmówisz mi, że nie masz na tyle wyobraźni, żeby nie wymyślić prostej historyjki na temat swojej postaci, szczególnie w przypadku uniwersum tak bogatego jak wiedźmińskie ((2.)które przecież - jak mniemam - znasz bardzo dobrze).
Nie rozumiem - jak zmiana wyglądu postaci jest uzasadniona w CP, ale nie w (teoretycznie) W4?
Życzę miłej lektury
Jeśli preferujesz opowieści fantasy, to zapraszam również tutaj.
To jest bardzo względne, bo zależy od tego jak się odebrało zakończenie Wiedźmina 3. Ja tu widzę przyszłość dla postaci Ciri, nie wiem jak inni. Bohaterów jest bardzo dużo, może to być równie dobrze Jaskier walczący lutnią. Podaje ten skrajny przykład, żeby w jakimś stopniu zobrazować to, że nawet tak słaba fizycznie postać ma historię, której się nie da tak łatwo wymyślić i powiązać z innymi bohaterami <-- to jest według mnie meritum, te relacje budują klimat w Wiedźminie i to dzięki takim relacją między bohaterami czułem, że jestem częścią tego świata, że to co robię ma wpływ na zachowanie innych i na to jakim mnie postrzegają (idealny przykład to Ciri).
Nie, nie, nie. Źle się musiałem wyrazić, przepraszam. Podałem przykład gier który wykreował we mnie taki pogląd na tzw. samowolkę w tworzeniu postaci. Nie chce porównywać Wieśka i Skyrima, bo to dwie różne gry. Ja nie chcę żeby te gry się scaliły w jedną, bo do tego prowadzi w/w samowolka. I to jest głównym tematem mojego komentarza. Oczywiście scalenie to skrót myślowy i nie bierz tego za poważnie, chodzi o ten sam system rozgrywki i wiele innych rzeczy, które zaczęłyby się pojawiać w takiej kontynuacji.
Urealnić ją mogę, ale twórca nie będzie mógł mi do tej postaci stworzyć gry. Po co miałbym robić własną postać skoro twórcy tworząc postać tworzą również jej historię i nie jest ona sprzeczna z tym co chce gracz. A nawet lepiej, jest ona żywa i "realna", bo jak już wcześniej napisałem - REDzi musieliby stworzyć grę uniwersalną, która nie miałaby podłoża kanonicznego, relacji z postaciami - bez takiego elementu ta gra straciłaby wszystkie aspekty, które w niej kocham tj. wywoływane emocje, relacje ze wszystkimi postaciami (dialogi Ciri, dialogi Emhyra, romans z Triss, miłość do Yen - to wszystko buduje grę, bez tego nie byłoby Wiedźmina 3, teraz znowu mamy nowe postacie, z którymi wiążą się "nowe" relacje Ciri - Avalla'h). Tworząc świat uniwersalny tracimy to wszystko.
Ad1. Kupując produkt CDP RED liczę na coś więcej niż prostą historyjkę.
Ad2. Nie znam go tak dobrze jakbym chciał znać. Wczoraj skończyłem czytać ostatnią książkę sagi, a pierwsze czytałem kilka lat tamu i wielu faktów nie pamiętam, a jakoś specjalnie nie mam ochoty wracać do początku. Może w przyszłości.. Gra nie musi być robiona na faktach z książki, ona musi mieć fundamenty książki, a najważniejszymi są w/w relacje między postaciami, które potrafią wywołać emocję. A to właśnie te są podstawowym elementem Wiedźmina 3.
Według mnie kreacji postaci pod względem wyglądu w CP nie powinno w ogóle być. Zaburza to ewentualną wizję twórców. W tym przypadku można się jednak pokusić o zmianę wyglądu tak jak w Wiedźminie można było zmienić fryzurę. Jest to normalne w świecie, gdzie co chwilę ktoś zmienia sobie wygląd operacjami plastycznymi. Przykład implantów podałem, bo mogłyby one wpływać na blizny po nich, co zmieniałoby wygląd naszej postaci. W Wiedźminie, jak już pisałem chodzi o relacje z postaciami, które już są i tworzenie noname'a tylko zniszczy ten element gry.Tu chciałbym żebyś zwrócił uwagę na temat w którym sporo osób pisało o nieścisłości wynikającej ze zgolenia brody przed stypą, gdzie Yen powiedziała do Geralta "O co chodzi z tą brodą?" w momencie, w którym gracz tej brody nie miał. Można to bardzo naciągnąć. Ale co by było jakby Geralt sobie zmienił imię, albo całą twarz? REDzi musieliby zrobić uniwersalne dialogi, żeby pogodzić wszystkie możliwości. Oczywiście w przypadku jeśli chcieliby zrobić grę z tak głęboką fabułą jak przystało na Wiedźmina.
Dziękuję i chylę czoła, że stworzyłeś własne opowiadania. Z pewnością przeczytam. Na pewno będzie to miła odskocznia od Wiedźmolandu
Proszę o niespojlerowanie
W sumie to myślę, że wyczerpaliśmy temat... Consensusu raczej nie osiągniemy
Dzięki za dyskusję - owocna była!
To się srogo zawiedziesz, bo następne lata definitywnie będą należeć do Cyberpunka.I mam nadzieję że tym razem nie za kolejne 4 lata tylko szybciej.
Okropny pomysł.Co do serii gier o Ciri to myślę, że Geralt był z natury raczej samotnikiem ale Ciri to towarzyska dziwczyna to powinna móc przyłączać do kompanii niezależnych NPC jak w Newerwinterze czy Dragon Age. To by odróżniło serię Ciri od serii Witcher.