Królestwa Północy w otwartej becie, czyli nie taki diabeł straszny...

+
Akuumo;n8853220 said:
Warhdog Kazanie czytać ze zrozumieniem to nie odpowiedź na moje pytanie. I to nie są sztywno ustalone ramy, to najlepsze ramy które zapewniają najlepszy dociąg kart i największe szanse na zwycięstwo. A argument "no ale ja umiem nim grać" nie jest zbyt przekonujący.

nie będę się powtarzał, napisałem tam po co tyle kart, a najprościej powiem wygrywam tym deckiem
 
Warhdog;n8853450 said:
a najprościej powiem wygrywam tym deckiem

Nikt nie mówi, że jest inaczej. Mam tylko pytanie retoryczne: "Jaki MMR?" Jeżeli jest tak jak mówisz to wszystkie odpowiedzi przyjdą z czasem :)
 
W końcu przyszła pora na Królestwa i u mnie. Deck eksperymentalny, na potyczki na razie. Złota, szczególnie Smok, raczej do wymiany jeszcze, choć pewnie Ciri zostanie. Smok kłóci się nieco z Rębaczami, zdaję sobie z tego sprawę, ale eksperymentuję na razie z mocną pierwsza i drugą rundą.
Wszystkie uwagi mile widziane, bo wybitnym graczem nie jestem (obecnie 12 ranga, tym deckiem nie ośmieliłabym się jednak grać na rankedach jeszcze).

http://www.gwentdb.com/decks/21108-eksperyment-potyczkowy

A może też kogoś zainspiruje. :)

 
Warhdog;n8853140 said:
ad. 1 Setnik, trebusz, komandos, inżynier, zwiadowca rębaczy, rycerz do wyboru, znak quen/niedźwiedź, piorun/trzęsienie ziemi król żebraków w zamian za dudu albo pożoge przydałby się dijkstra
ad. 2 Mam wrażenie że dadzą mniejszy bonus z Ves, bo trza by było poświęcić inne karty na to trio i lepiej używać ich jako wsparcia do innych kart

1. Spróbuj zagrać z tymi 25 kartami.
2. Wiesz, może i masz racje a te trio nie jest takie złe.
 
Offka;n8857650 said:
A może też kogoś zainspiruje

Z pewnością Ja!
1. Czy zastanawiałaś się czy lepiej włożyć do decku Geralda Igini?
2. Zamiast Ciri warto włożyć Ciri która wraca z większymi Pkt
3. Kedwen 3 niż 1 :p
 
Keymaker7;n8856370 said:
Nikt nie mówi, że jest inaczej. Mam tylko pytanie retoryczne: "Jaki MMR?" Jeżeli jest tak jak mówisz to wszystkie odpowiedzi przyjdą z czasem :)
Rozwiń proszę skrót, podejrzewam że chodzi o wygrane/przegrane w rankingu. Narazie mam 50%/50% tylko tyle że grałem innym deckiem i gram mało bo dopiero ok 80 rozgrywek
 
Balanced_MindPL;n8862820 said:
Z pewnością Ja!
1. Czy zastanawiałaś się czy lepiej włożyć do decku Geralda Igini?
2. Zamiast Ciri warto włożyć Ciri która wraca z większymi Pkt
3. Kedwen 3 niż 1 :p

Ad. 1. W pierwszej wersji był zamiast Smoka., Potem zmieniła się na chwilę koncepcja grania decku, ale raczej średnio się sprawdziła, więc być może Igni wróci. Villen, choć zdecydowanie silniejszy, średnio się komponuje z Rębaczami w ostatniej turze.
Ad. 2. Dobry pomysł, choć zobaczymy co będzie z CA. Przy Rębaczach jednak dobrze mieć ostatni ruch z oczywistych względów.
Ad. 3. - jaśniej można? :)

I cieszę się, że komuś się deck przydał. ;)
 
Offka;n8857650 said:
W końcu przyszła pora na Królestwa i u mnie. Deck eksperymentalny, na potyczki na razie. Złota, szczególnie Smok, raczej do wymiany jeszcze, choć pewnie Ciri zostanie. Smok kłóci się nieco z Rębaczami, zdaję sobie z tego sprawę, ale eksperymentuję na razie z mocną pierwsza i drugą rundą. Wszystkie uwagi mile widziane, bo wybitnym graczem nie jestem (obecnie 12 ranga, tym deckiem nie ośmieliłabym się jednak grać na rankedach jeszcze).
http://www.gwentdb.com/decks/21108-e...ent-potyczkowy
A może też kogoś zainspiruje.

Wprowadziłbym kilka zmian do twojej talii zaczynając od lidera, Foltest jest moim zdaniem znacznie lepszy od Henselta, wzmacnia twoje wszystkie jednostki, a jak każdy wie w Gwincie wygrywa się czasami o jeden punkt, który może zapewnić właśnie Foltest do tego jet to świetna osłona przed niedźwiedziami ( do wyciągania rębaczy z tali masz zwiadowców). Srebrne karty, wiedźminów, Czarnoksiężnika lubiącego małych chłopców i Margarite wymieniłbym na Płotkę, Krzyż Alzura, Operatora, Nenekę i Posiłki. Proste combo Krzyż w Operatora Operator, w Rębacza którzy są mocą twojej talii dlatego posiadanie jeszcze jednego jest świetne daje większe pole do popisu, Nenekę, żeby przywrócić głównie rębaczy do taii, a posiłki są uniwersalną kartą dzięki nim wyciągniesz co tylko chcesz. Brązowe karty, jednego Kedweńskiego Inżyniera wymieniłbym na dodatkowego Zwiadowce NP lub Wściekły Ryk, który przydaje się na Nilfgaardzkie truchło, na trick z Lekką Jazdą BC już coraz mniej graczy się nabiera dlatego wymieniłbym ich na Temerskich Piechurów, a reszta może zostać. Złota, Villen kłóci się z Rębaczami może więcej zaszkodzić niż pomóc, Geralt Igni jest świetnym zamiennikiem w szczególności na Czarnych, za Philipe Jaskra, dzięki któremu możesz wzmocnić Płotkę plus dwóch Piechurów co da Ci tym zagraniem 17 pk. ponieważ Płotka wyskoczy z talii dopiero po zbuffowaniu przez Jaskra do tego wzmocnieni piechurzy to 4 + 2x7 nie wspominając o tym, że uszczupli ci to talie co jest w Gwincie ważne.Pozostałe złote karty, Ciri jest zbyt dobra by ją zmieniać, po nowym patchu pozbądź się Raghnara, bo będzie słabym złotem w porównaniu do innych, zdobycie jakiegokolwiek value będzie bardzo trudne. Może któreś ze zmian Ci się spodobają ja podobną talią prawie 16 rangę wbiłem.
 
Last edited:
Offka;n8863600 said:
Ad. 3. - jaśniej można?
I cieszę się, że komuś się deck przydał.

3 kedwenu to raczej za dużo, które dają pkt pancerza i i jeden pkt siły.
Super! To może partyjka w giwnta z PK ?

" Zastanawia mnie czemu nie dostałem powiadomienia, że komentarz został usunięty"
 
Kai_Zer;n8863730 said:
Wprowadziłbym kilka zmian do twojej talii zaczynając od lidera, Foltest jest moim zdaniem znacznie lepszy od Henselta, wzmacnia twoje wszystkie jednostki, a jak każdy wie w Gwincie wygrywa się czasami o jeden punkt, który może zapewnić właśnie Foltest do tego jet to świetna osłona przed niedźwiedziami ( do wyciągania rębaczy z tali masz zwiadowców). Srebrne karty, wiedźminów, Czarnoksiężnika lubiącego małych chłopców i Margarite wymieniłbym na Płotkę, Krzyż Alzura, Operatora, Nenekę i Posiłki. Proste combo Krzyż w Operatora Operator, w Rębacza którzy są mocą twojej talii dlatego posiadanie jeszcze jednego jest świetne daje większe pole do popisu, Nenekę, żeby przywrócić głównie rębaczy do taii, a posiłki są uniwersalną kartą dzięki nim wyciągniesz co tylko chcesz. Brązowe karty, jednego Kedweńskiego Inżyniera wymieniłbym na dodatkowego Zwiadowce NP lub Wściekły Ryk, który przydaje się na Nilfgaardzkie truchło, na trick z Lekką Jazdą BC już coraz mniej graczy się nabiera dlatego wymieniłbym ich na Temerskich Piechurów, a reszta może zostać. Złota, Villen kłóci się z Rębaczami może więcej zaszkodzić niż pomóc, Geralt Igni jest świetnym zamiennikiem w szczególności na Czarnych, za Philipe Jaskra, dzięki któremu możesz wzmocnić Płotkę plus dwóch Piechurów co da Ci tym zagraniem 16 pk. ponieważ Płotka wyskoczy z talii dopiero po zbuffowaniu przez Jaskra do tego wzmocnieni piechurzy to 4 + 2x7 nie wspominając o tym, że uszczupli ci to talie co jest w Gwincie ważne.Pozostałe złote karty, Ciri jest zbyt dobra by ją zmieniać, po nowym patchu pozbądź się Raghnara, bo będzie słabym złotem w porównaniu do innych, zdobycie jakiegokolwiek value będzie bardzo trudne. Może któreś ze zmian Ci się spodobają ja podobną talią prawie 16 rangę wbiłem.

Zmiany jak najbardziej sensowne. Tyle że kart jeszcze brakuje, szczególnie tych złotych. Myślałam docelowo o Jaskrze i Keirze oraz Shani. Posiłki bez dwóch zdań się przydadzą, więc sobie je zrobię przy najbliższej okazji. Co do Operatora i mnożenia Rębaczy to mam pewne wątpliwości. Gram też innymi taliami i wiem, jak łatwo zdjąć niemal cały stół, jeśli nie jest zróżnicowany.
Ale pomyślę. :) Choć mam też ochotę na deck pod machiny po patchu. Za dużo tylko braków w złocie.
 
Warhdog;n8863590 said:
Rozwiń proszę skrót, podejrzewam że chodzi o wygrane/przegrane w rankingu. Narazie mam 50%/50% tylko tyle że grałem innym deckiem i gram mało bo dopiero ok 80 rozgrywek


MMR - Match Making Rating - są to punkty przyznawane/zabierane za zwycięstwa/przegrane mecze rankingowe. Im masz ich więcej (są widoczne po przekroczeniu 10lvl i wejściu w gry rankingowe a dokładniej widok rankingu) tym wyżej jesteś w rankingu. Co w konsekwencji powoduje, iż mierzysz się z coraz to lepszymi graczami z coraz lepiej ogranymi/działajacymi deckami.

Co chciałem Ci przekazać to to, iż grając deckiem z większą ilością kart niż 25 w końcu dojdziesz do punktu/wartości MMR/miejsca w rankingu gdzie nie będzie się on już na tyle dobrze sprawdzał aby piąć się dalej w górę. Oczywiście zdarzają się wyjątki od reguły (np można spokojnie grać Czarnymi z 3 golemami i np 28 kartami w decku ale to dlatego, iż przewija się on bardzo sprawnie).
 
Offka;n8865130 said:
Zmiany jak najbardziej sensowne. Tyle że kart jeszcze brakuje, szczególnie tych złotych. Myślałam docelowo o Jaskrze i Keirze oraz Shani. Posiłki bez dwóch zdań się przydadzą, więc sobie je zrobię przy najbliższej okazji. Co do Operatora i mnożenia Rębaczy to mam pewne wątpliwości. Gram też innymi taliami i wiem, jak łatwo zdjąć niemal cały stół, jeśli nie jest zróżnicowany. Ale pomyślę. Choć mam też ochotę na deck pod machiny po patchu. Za dużo tylko braków w złocie.
Z tego, co pamiętam Panowie Burza oraz Luigi mówili na ostatnim steamie, że po nowym patchu będziemy mielić brązy oraz złote karty, które sami wycrafotwaliśmy za 100% ich ceny przez parę dni, więc na pewno uzbierasz na potrzebne wzmocnienia talii. ;) Ja również czekam na buff dla maszyn, coś czuję, że powstanie mocna talia kontrolna pod Radowida a co do kart Keiry i Shani to polecił bym Ci Shani res jest w talii zawsze mile widziany.
 
Kai_Zer;n8863730 said:
Wprowadziłbym kilka zmian do twojej talii zaczynając od lidera, Foltest jest moim zdaniem znacznie lepszy od Henselta, wzmacnia twoje wszystkie jednostki, a jak każdy wie w Gwincie wygrywa się czasami o jeden punkt, który może zapewnić właśnie Foltest do tego jet to świetna osłona przed niedźwiedziami ( do wyciągania rębaczy z tali masz zwiadowców). Srebrne karty, wiedźminów, Czarnoksiężnika lubiącego małych chłopców i Margarite wymieniłbym na Płotkę, Krzyż Alzura, Operatora, Nenekę i Posiłki. Proste combo Krzyż w Operatora Operator, w Rębacza którzy są mocą twojej talii dlatego posiadanie jeszcze jednego jest świetne daje większe pole do popisu, Nenekę, żeby przywrócić głównie rębaczy do taii, a posiłki są uniwersalną kartą dzięki nim wyciągniesz co tylko chcesz. Brązowe karty, jednego Kedweńskiego Inżyniera wymieniłbym na dodatkowego Zwiadowce NP lub Wściekły Ryk, który przydaje się na Nilfgaardzkie truchło, na trick z Lekką Jazdą BC już coraz mniej graczy się nabiera dlatego wymieniłbym ich na Temerskich Piechurów, a reszta może zostać. Złota, Villen kłóci się z Rębaczami może więcej zaszkodzić niż pomóc, Geralt Igni jest świetnym zamiennikiem w szczególności na Czarnych, za Philipe Jaskra, dzięki któremu możesz wzmocnić Płotkę plus dwóch Piechurów co da Ci tym zagraniem 17 pk. ponieważ Płotka wyskoczy z talii dopiero po zbuffowaniu przez Jaskra do tego wzmocnieni piechurzy to 4 + 2x7 nie wspominając o tym, że uszczupli ci to talie co jest w Gwincie ważne.Pozostałe złote karty, Ciri jest zbyt dobra by ją zmieniać, po nowym patchu pozbądź się Raghnara, bo będzie słabym złotem w porównaniu do innych, zdobycie jakiegokolwiek value będzie bardzo trudne. Może któreś ze zmian Ci się spodobają ja podobną talią prawie 16 rangę wbiłem.

I jak wyciągasz drugi raz Rębaczy z talii jeśli nie Henseltem?
 
Offka;n8865130 said:
Zmiany jak najbardziej sensowne. Tyle że kart jeszcze brakuje, szczególnie tych złotych. Myślałam docelowo o Jaskrze i Keirze oraz Shani. Posiłki bez dwóch zdań się przydadzą, więc sobie je zrobię przy najbliższej okazji. Co do Operatora i mnożenia Rębaczy to mam pewne wątpliwości. Gram też innymi taliami i wiem, jak łatwo zdjąć niemal cały stół, jeśli nie jest zróżnicowany.
Ale pomyślę. :) Choć mam też ochotę na deck pod machiny po patchu. Za dużo tylko braków w złocie.

Moim zdaniem Operator przy grze Rębaczami to raczej obowiązek niż opcja;)
 
Keymaker7;n8865170 said:
MMR - Match Making Rating - są to punkty przyznawane/zabierane za zwycięstwa/przegrane mecze rankingowe. Im masz ich więcej (są widoczne po przekroczeniu 10lvl i wejściu w gry rankingowe a dokładniej widok rankingu) tym wyżej jesteś w rankingu. Co w konsekwencji powoduje, iż mierzysz się z coraz to lepszymi graczami z coraz lepiej ogranymi/działajacymi deckami.

Co chciałem Ci przekazać to to, iż grając deckiem z większą ilością kart niż 25 w końcu dojdziesz do punktu/wartości MMR/miejsca w rankingu gdzie nie będzie się on już na tyle dobrze sprawdzał aby piąć się dalej w górę. Oczywiście zdarzają się wyjątki od reguły (np można spokojnie grać Czarnymi z 3 golemami i np 28 kartami w decku ale to dlatego, iż przewija się on bardzo sprawnie).

Jak na razie mam 8 range i pnę się w górę, tak jak wcześniej pisałem, jeżeli nastąpią problemy z awansem wtedy zmodyfikuję talię, co już raz zrobiłem, gram mało więc postępy są powolne, aktualnie wygrywam więcej niż przegrywam, więc talii nie zmieniam.
Dzięki takiemu postępowaniu poznam lepiej talie i możliwe zagrywki, co sprawia mi więcej radości niż sztywne poskładanie talii pod dyktando.
Także inni gracze zobaczą że można inaczej deck ułożyć, a nie tylko henselt i rębacze, czy talia pod maszyny.
 
Puchaty86;n8868110 said:
Moim zdaniem Operator przy grze Rębaczami to raczej obowiązek niż opcja;)

Problem w tym, że to z góry definiuje deck przeciwnikowi. Już nie mówiąc o sytuacji, gdy grając pod Calveitem sobie wyciągnęłam dwóch Rębaczy z cmentarza i miałam w ręku trzech.

Co do wyciągania to pewnie Posiłki i dociągnięcia (ale wtedy muszą być trzy raczej) mogą pomóc wyciągać Rębaczy w odpowiedniej chwili. Jednak faktem jest, że pod Rębaczy jako takich lepszy jest Henselt. Gdyby założyć, że nie gramy Rębaczami w pierwszej turze (lub trzeciej), jedynie raz, to być może Foltest by się sprawdził. Sprawa do przetestowania.
 
Offka Rębacze na wskrzeszeniach zdecydowanie Henselt bo ładnie przywołuje cały zastęp rembajłów :D a do lekkiej jazdy to Foltest bo bufuje wszytko :D Przyznam się, że ja moje ukochane KP porzuciłem dla Czarnych. O wiele łatwiej i przyjemniej się gra. Gram z 3 do 5 partii dziennie i jakoś powoli do przodu idę :) I czekam z utęsknieniem na Radowida.
 
genniuss;n8873370 said:
Offka Rębacze na wskrzeszeniach zdecydowanie Henselt bo ładnie przywołuje cały zastęp rembajłów :D a do lekkiej jazdy to Foltest bo bufuje wszytko :D Przyznam się, że ja moje ukochane KP porzuciłem dla Czarnych. O wiele łatwiej i przyjemniej się gra. Gram z 3 do 5 partii dziennie i jakoś powoli do przodu idę :) I czekam z utęsknieniem na Radowida.

Cóż, ze względu na braki w złocie i po prostu moc decku też gram Czarnymi, ale dziś po wbiciu 13 rangi wpadł mi w ręce Natalis w wersji premium. Chyba więc po patchu będę składać deck pod maszyny, może nawet na Radku. :)
Tyle że mimo wzmocnienia i tak nie jestem pewna, czy będzie on konkurencyjny dla takich Czarnych. Ale nawet jeśli nadal to byłby tylko fun-deck, to chcę spróbować.
 
Też mam Natalisa i Barona więc czekam ale raczej nastawiam się na granie 4fun. Łeee ja dopiero się do 12 rangi zbliżam :D
 
No to Maszyny przetestowane. Na początku średnio szło gdy wykorzystywałem Setników i Niebieskie Pasy, ale to między innymi przez to, że od razu ruszyłem na rankedy i stare decki mnie porobiły. Dużo testuję, dużo się zmienia, ale na razie wygląda to tak:
http://www.gwentdb.com/decks/21473-bloody-machines

Starami się zabijać wszystko co się rusza, na mniejsze jednostki mam maszyny, na większe Pożogę, czasem też Fil i smok. Vernon dobija i robi tempo, Lekka Jazda BC nadrabia tempo przy jakichś dzikich kransalach, czy innych nilfgaardach. Inne karty raczej standardowe- zabezpieczenie przed pogodą, bloker, nieśmiertelna Płotka.

Największy Baron jakiego mi się udało zrobić to ponad 20 punktów, grałem na mglakową pogodynkę. Mimo wszystko wciąż nie jest to idealny finisher. Największym problemem są karty typu Avallach (pomimo, że umiejętność Barona aktywuje sie na końcu rundy to i tak jest ryzyko dobrania, a z moim szczęściem to już w ogóle :D) oraz konieczny mulligan w 2 rundzie na konkretną kartę. Aktualnie gra się przyjemnie, ale sporo jeszcze gier przede mną, żebym mógł ocenić, czy tym się da coś więcej zwojować.
 
Top Bottom