Drogi użytkowniku popiel. Zrozumiałbym Twój punkt widzenia, gdyby nie to, że na tym forum używa się konta GOG, więc nie mogłem sobie wybrać nazwy. Wystarczyło spojrzeć na rankingi.
Ależ jak najbardziej da się wybrać nazwę użytkownika dla swojego konta na forum.
@Keymaker7
Jak sobie skopiuje deck z neta, to też jest "moja"?
Pozwolisz, że będę wygłaszał moje opinie na jakiś temat, które oparte są faktach, a nie wymysłach. A to, że moja opinia jest moja jest chyba oczywiste.
Prawda jest taka, że Pożerką przestano grać tak szybko, jak się na nią po patchu rzucono. I właśnie dlatego odpadła, bo jak tylko stała się jedynym grywalnym archetypem dla Gonu, to zaraz wszyscy złapali się za kontry na nią. Przy czym wcale nie trzeba mieć talii celowo pod kontrowanie Pożerki, by dało się to zrobić. Co jest do zweryfikowania dla każdego, kto robi te 18 rund by zgarnąć dobowe nagrody w postaci złota.
Spotykam czasem inną Pożerkę, ale zdecydowanie jest to mniejsza ilość, aniżeli innych talii. I gram nią, pomimo tego, że przegrywam większość partii, jak również staram się używać jej różnych wariantów, co za wiele w niej nie zmienia, bo jej bazowa podstawa zawsze pozostaje taka sama i zawsze jest tak samo łatwa do skontrowania.
I takie są właśnie fakty.
@2jacks
Nie jestem słabym graczem, przynajmniej jeśli chodzi o Pożerkę. Zdarza mi się trafiać na ludzi, którzy kompletnie nie wiedzą jak grać, i fatycznie popełniają mnóstwo błędów, dzięki którym wygrywam w sytuacji, gdzie byłoby to niemożliwe, lub miałbym z tym przynajmniej spory problem.
Tym bardziej, że Pożerka to akurat talia oparta na prostym mechanizmie działania i trudno byłoby tu popełnić jakiś błąd.
Rzucasz Wilkiego Krabopajaka/Harpię/Vrana/Ukrytego/Nekkera, finiszerujesz Żalnicą. , i praktycznie każda Pożerka z tego korzysta, bo innych synergii nie ma. Jaki błąd chcesz tu popełnić? Albo się wyłożysz, i przebijesz przeciwnika, albo przeciwnik cię zablokuje i przegrasz. I tak właśnie działa Pożerka.
Gram praktycznie tylko Potworami, więc na pewno o nich coś akurat wiem. A jeśli zdarza mi się popełnić błąd - bo wiadomo, nikt nie jest nieomylny - i na przykład źle obliczyć wartość kart etc. to tego oczywiście nie wliczam do puli faktów, na podstawie których wyrażam opinię.