Nie wiem, czy widzieliście, ale pojawiły się recenzje nowego Thiefa. Wspominam o tym, gdyż redzi powinni wyciągnąc kilka wniosków z tej premiery. Gra ma kilka mechanizmów, z których warto brać przykład, między innymi bardzo rozbudowane możliwości konfiguracyjne, a jednocześnie wykłada się na próbie zadowolenia szerokiej rzeszy klientów, od prawa do lewa. Niby jest główny wątek, jakaś tam historia, a więcej zabawy dają zadania poboczne.
Czy więc da się zrobić Wiedźmina tak, by każdemu odpowiadał? Tak pytam, bo często podnoszony jest w dyskusjach forumowych argument, że co komuś szkodzi, że coś tam wprowadzą, przecież nie musisz używać.
http://www.gram.pl/artykul/2014/02/24/thief-recenzja.shtml