Moim zdaniem ten lepszy, jest w porownaniu do tamtego charakterystyczny. Dużo bardziej nawet niż nowy Geralt który ma idealne rysy twarzy. Vesemir z W1 przypomina wiele postaci z innych gier, np jednego z braci z CoJ. Nowy Vesemir jest niesztampowy i dalej wygląda tak jak powinien wyglądać Vesemir.To Vesemir w W1 był przystojny? Po prostu był odpowiedni, o to szum.
Nie napisałem do którego z braci a zgadleś.Vesemir z W1 podobny do Raya? Miałem sporo okazji do przyjrzenia się obu mordom i na moje oko nie stwierdzam podobieństwa.
Dobra, racja z ty Rayem że mało podobny(pamięć mi trochę figla zrobiła), ale Vesemir w W1 ma taki typowy dla gier typ twarzy. Nie wiem jak to dokładnie opisać ale to się chyba objawia tym że twarze w grach są najczęściej nieskazitelne, kobiety wszystkie mają piękne ciała i twarze, mężczyżni, a zwłaszcza protagoniści to przystojni, mężni, inteligentni i mega zwinni goście i mnie się takie coś już przejadło, chciałbym trochę naturalności w grach, nie każdy musi być przystojny i nie każda kobieta w grach musi być nieskazitelnej urody, czasem takie małe wady dodają ludziom uroku. Ja się bardzo cieszę z nowego wyglądu Vesemira.Nie no zwracam honor, brwi ma podobne.
Ty na pewno mówisz o tym gościu z głębokimi zmarszczkami, plamkami starczymi i wielkim, brudnym wąsaczem?ale Vesemir w W1 ma taki typowy dla gier typ twarzy. Nie wiem jak to dokładnie opisać ale to się chyba objawia tym że twarze w grach są najczęściej nieskazitelne, kobiety wszystkie mają piękne ciała i twarze, mężczyżni, a zwłaszcza protagoniści to przystojni, mężni, inteligentni i mega zwinni goście i mnie się takie coś już przejadło
Ale lore jednak jest inne, z tego co pamiętam w książce nie było nic napisane o tym że Vesemir miał nienaganną urodę, a Geralt był przystojniakiem że hej. Wiedźmini nie mają być piękni, oni mają być skuteczni. Ten nowy Vesemir ma charakterystyczniejszą twarz, mi się bardziej pod względem artystycznym podoba niż twarz Geralta. Jestem bardzo zadowolony z tej zmiany, mimo że nie narzekałem na jego poprzedni wygląd. Wtedy był okej, teraz jest świetny.Biedny Vesemir, już się go wyrzekli
@Swooneb Od razu wywalmy z gry wiedźminów i czarodziejów, bo za dużo w grach baddassów o nadludzkich siłach i możliwościach, co podróżuja po świecie i zabijają złe potwory Naturalność to będzie wtedy, gdy wiedźmin, nawet kilkusetletni, będzie przypominał wiedźmina, a nie pulchnego frajera, który nawet nie zauważa, że gryf leci w jego kierunku.
Ty na pewno mówisz o tym gościu z głębokimi zmarszczkami, plamkami starczymi i wielkim, brudnym wąsaczem?
Niemniej mi ten Vesemir nie przeszkadza, przywodzi mi na myśl Dak'kona.
O, to to.Gdyby brać pod uwagę samą kreację postaci, niezależnie od kontekstu, to wygląda oryginalnie, ale nieprzystająco do postaci Vesemira.
Podkolorwałeś to tak bardzo że to już przekłamanie moim zdaniem.Teraz wygląda jak podstarzały meksykański posterunkowy na emeryturze. Za dużo piwa i pączków.
Vesemir redowy wygląda jakby ostatnie lata spędził w podłej spelunie zalewając robaka, a noce mu mijały w rynsztoku. O energiczne i sprężyste ruchy ciężko go podejrzewać, a krzepę chyba maskuje by zmylić wroga."Tak, Vesemir był naprawdę stary. Kto wie, czy nie starszy niż Kaer Morhen. Ale szedł ku niej szybkim, energicznym i sprężystym krokiem, jego uścisk był krzepki, a dłonie mocne."
Krew Elfów
Ano, to byłaby nawet ciekawa koncepcja. Oby tak było. W sumie są ku temu znaki, jak chociażby to co wspomniałeś.Być może faktycznie ma być takim wiedźminem u schyłku życia, który postanowił jednak nie umierać w łózku, jak to opisuje adventus. Zobaczymy.