I dlatego właśnie nie lubię rozwijania postaci. Nie da się tego zrobić dobrze i jednocześnie zadowolić każdą grupę. Można tylko zrobić kilka systemów i porozdzielać je między poziomy trudności. Tak jak proponowałem wcześniej. Skoro przyjmujemy w miarę wspólnie, że jest to ułatwienie, to powinno być dostępne dla graczy, którzy jak zi3lona, nie cenią ani nie lubią zmagań z grą. Idealne ułatwienie dla poziomu łatwego. Chcesz prosto, to jest prosto. Ale jeśli ktoś uważa, że czuje się na tyle sprawny w myszce i mechanice gry, że nie straszne mu zastępy demonów chaosu, to nie widzę powodu, dla którego gra miałaby mu proponować ułatwienia, od których przecież właśnie ucieka. Proszę więc jeszcze raz redów o rozważenie pomysłu.
Nie nazwał bym tego do końca ułatwieniem, raczej wygodą. W każdym razie, dlaczego zakładasz, że każda osoba starająca się grać na trudnym poziomie, nie chciałaby tego rodzaju opcji. Czy gra staje się łatwiejsza? Nie do końca. Dobrze zrobiony system rozwoju powinien pozwolić na przejście gry niezależnie od drogi którą obrałeś. Zarówno alchemia, walka mieczami jak i magiczne znaki powinny na to pozwolić. Co więcej, sugerujesz coś co jest nagminne na tym forum, niestety. Czyli połączenie dodatkowych opcjonalnych systemów gry z poziomami trudności. Tak samo ludzie agitujący za wprowadzeniem jedzenia, głodu i innych surwiwalowych elementów, w większości, proszą o połączenie ich z poziomem trudności. Dlaczego? Przecież ktoś kto nie życzy sobie trudnej walki, może jednocześnie skorzystać z tych dodatkowych systemów. Dlatego uważam, że jeśli reset postaci miałby być opcjonalny (i w sumie popieram taki wniosek, bo nie ma w tym nic zdrożnego), to nie powinno być to związane z poziomem, a raczej powinna być to dowolnie wybrana opcja, na zasadzie odchaczenia.
Trzy czwarte poziomów trudności (łatwośc?i) w grach projektowana jest z myślą o niedzielnych graczach.
Tym, którzy szukają wyzwania też się chyba coś od życia należy?
.
To znaczy jakie 3/4? Najczęściej mamy:
- łatwy (zazwyczaj banalny)
- normalny (powiedzmy że stosunkowo łatwy)
- trudny (wymagający, za głupotę płacisz)
- dalej są już kolejne poziomy trudniejsze od trudnego. Koszmar, szaleńczy, mroczny itp. W każdym razie o ile łatwy i normalny można uznać za poziom niedzielny to resztę już raczej nie. Zresztą, z dodatkowymi poziomami łatwiejszymi niż łatwy raczej się nie spotkałem., a te trudniejsze często powstają.