Wiedźmin 3: potwory

+
Mnie zastanawia jak to będzie, syrena w wodzie jest sobą (pół kobietą, pół rybą) natomiast po opuszczeniu wody przemienia się nieodwracalnie (tak jakby ewoluowała/zmieniała gatunek), czy kontroluje swoje przemiany... A może to woda wpływa na to jaka jest? Czyli Sheenaz również tak się przemieniała?
W ogóle czy syreny są z natury złe (znaczy atakują z nudów), czy neutralne (zaatakuj lub nie), a może dobre (i atakują tylko jak się wkur..rzą)?

Nie chcę spojlować wszystkiego. Więcej faktów na temat poszczególnych potworów będziemy ujawniać w stosownym czasie:)
 
Dziwny patent z tymi syrenami.
Albo ktoś wykazał się nadmierną kreatywnością albo jest to w jakiś sposób uzasadnione i związane z określonym questem.
Bo uczynienie z syren krwiożerczych istot ot tak, bez przyczyny, jest na bakier z lore uniwersum.
Ale wierzę, że powód jest i nie zrobiono tego tylko po to, by mieć jeszcze jeden rodzaj potwora w grze.

A skoro o tym mowa, szkoda że monstrum z prezentacji nie jest z W3.
Fajna ta krzyżówka dzika z bykiem (jedynie patrzałki miało lipne). I animacje też niczego sobie.
No szkoda.
 
W stosownym czasie może być już dużo za późno na jakąkolwiek reakcję.
Pracujecie nad materią o dużej wrażliwości na uszkodzenia. Fani patrzą wam na ręce. Gdyby to było Dragon Age, to miałbym w głębokim poważaniu pływająco latające syreny. Ale nie jest.
 
Ne bardzo rozumiem, w czym problem. Przecież to nawiązanie do mitologii greckiej a nie jakiś pomysł z kosmosu.
 
No to Agloval musiał mieć niemałą niespodziankę, gdy iluzja zakrywająca prawdziwe oblicze Sh'eenaz na lądzie przestała działać.

Do Community Newsa to, please! :rofl:

Ne bardzo rozumiem, w czym problem. Przecież to nawiązanie do mitologii greckiej a nie jakiś pomysł z kosmosu.
Książę Agloval musiałby mieć coś mocno nie tak z hormonami, gdyby syreny w kontakcie z powietrzem tak wyglądały :harhar:
 
Nie wszystko muszą kopiować z książek, bez przesady ludzie... Jak dla mnie fajny pomysł, a to że u Sapkowskiego tego nie było to mnie nie obchodzi.
 
Ne bardzo rozumiem, w czym problem. Przecież to nawiązanie do mitologii greckiej a nie jakiś pomysł z kosmosu.

Problem leży w tym, że jak coś odbiega ściśle określonego wyobrażenia wiedźminlandu danej osoby, to zaczyna się panika. Założę się, że przed wydaniem Sezonu Burz jakby ktoś zasugerował pojawienie się w grze ogrów, to poleciałyby na tą osobę gromy, że to takie niewiedźmińskie itd.A tu Pan Sapkowski zrobił taki psikus. Prawda jest taka, że świat Sapkowskiego to świat, który jest otwarty na prawie wszystko, różne mitologie itp.. Nie jest to świat aż tak hermetyczny jak świat choćby Tolkiena. Jasne, ten czy tamten potwór może się nie podobać ale bez przesady. Czasami może nawet odstawać od tego co napisał sam autor. Dlatego mówimy o adaptacji, to są jej uroki.
 
Problem leży w tym, że jak coś odbiega ściśle określonego wyobrażenia wiedźminlandu danej osoby, to zaczyna się panika. Założę się, że przed wydaniem Sezonu Burz jakby ktoś zasugerował pojawienie się w grze ogrów, to poleciałyby na tą osobę gromy, że to takie niewiedźmińskie itd.A tu Pan Sapkowski zrobił taki psikus. Prawda jest taka, że świat Sapkowskie to świat, który jest otwarty na prawie wszystko, różne mitologie itp.. Nie jest to świat aż tak hermetyczny jak świat choćby Tolkiena. Jasne, ten czy tamten potwór może się nie podobać ale bez przesady. Czasami może nawet odstawać od tego co napisał sam autor. Dlatego mówimy o adaptacji, to są jej uroki.

Tylko że kapkę mi to nie współgra z wywiadami. W jednym z nich Flash, teraz (chyba) główny Gameplay Designer, opowiada, że nigdy nie naginają lore na potrzeby fabuły...
 
Nie chcę spojlować wszystkiego. Więcej faktów na temat poszczególnych potworów będziemy ujawniać w stosownym czasie:)

Wiemy, że nie chcesz :). Niemniej muszę przyznać, że koncepcja zaprezentowana w wywiadzie przynajmniej jak na razie jak pierwsza ze wszystkich ujawnionych mi się nie podoba. Kłóci mi się to z koncepcją zaprezentowaną przez AS-a, i to kłóci bardzo. Nie pozostaje nic innego jak czekać na więcej wyjaśnień :).
 
Trzeba czekać na więcej informacji, bo albo może to być ciekawe rozwiązanie (jeśli będzie ciekawie wytłumaczone, oraz nie będzie się kłóciło z syrenami z książki), albo kompletny idiotyzm (jeśli będzie bardzo naciągane)... Echinops w końcu też nie był taki jak powinien, a wcale to nie przeszkadzało, byleby CDPR nie poniosło za bardzo...

E: @Marcin Momot Jak najszybciej ujawniajcie nowe info o potworach i zacznijcie od tych w których są tak duże zmiany (najlepiej właśnie od tych syren)...

Echinopsa uzasadniam sobie tym, że paręset lat temu wieśniacy z jednej wioski usłyszeli od mieszkańców drugiej, że "echinops zabił w jaskini kilku grotołazów strzelając swoimi kolcami". Żadnego opisu nie otrzymali, więc swoim zwyczajem nadali to samo miano morderczej roślinie na swoim bagnie. I tym oto sposobem jedna nazwa przylgnęła do dwóch radykalnie odmiennych istot.

Ale naciągane :p W sumie podobnie sobie tłumaczyłem...
 
Last edited:
Echinops w końcu też nie był taki jak powinien, a wcale to nie przeszkadzało, byleby CDPR nie poniosło za bardzo...

Echinopsa uzasadniam sobie tym, że paręset lat temu wieśniacy z jednej wioski usłyszeli od mieszkańców drugiej, że "echinops zabił w jaskini kilku grotołazów strzelając swoimi kolcami". Żadnego opisu nie otrzymali, więc swoim zwyczajem nadali to samo miano morderczej roślinie na swoim bagnie. I tym oto sposobem jedna nazwa przylgnęła do dwóch radykalnie odmiennych istot.
 
Nie chodzi o wstawianie rzeczy, istot, czegokolwiek innego, co nie zostało opisane przez Sapkowskiego, bo przecież nie zamieścił w osobnej książce bestiariusza, atlasu zwierząt i roślin, więc mogę zrozumieć, że redzi nie chcą się ograniczać tylko do wzmiankowanych przez AS-a. Chodzi o trzymanie się logiki świata. A dla mnie tworzenie transformujących syren jest niespójne. To nie ma najmniejszego sensu.
 
Problem leży w tym, że jak coś odbiega ściśle określonego wyobrażenia wiedźminlandu danej osoby, to zaczyna się panika. Założę się, że przed wydaniem Sezonu Burz jakby ktoś zasugerował pojawienie się w grze ogrów, to poleciałyby na tą osobę gromy, że to takie niewiedźmińskie itd.A tu Pan Sapkowski zrobił taki psikus.

Panika, to za dużo powiedziane. Nie miałem żadnego problemu z ogrami. I nie miałbym i tutaj, gdyby były to dwa odrębne rodzaje stworzeń. Sheenaz jako postać została opisana przez Sapka bardzo dokładnie i nie widzę miejsca za bardzo na przemianę podobnych jej stworzeń w latające potwory.

Prawda jest taka, że świat Sapkowskiego to świat, który jest otwarty na prawie wszystko, różne mitologie itp.. Nie jest to świat aż tak hermetyczny jak świat choćby Tolkiena. Jasne, ten czy tamten potwór może się nie podobać ale bez przesady. Czasami może nawet odstawać od tego co napisał sam autor. Dlatego mówimy o adaptacji, to są jej uroki.

Świat jak najbardziej nie jest hermetyczny i dobrze. I adaptację, wprowadzanie nowych rzeczy, postaci, potworów rozumiem jak najbardziej. Tak drastycznej zmiany jaka jednak nam tu zafundowano jak się zdaje, nie rozumiem.
 
Trzeba czekać na więcej informacji, bo albo może to być ciekawe rozwiązanie (jeśli będzie ciekawie wytłumaczone, oraz nie będzie się kłóciło z syrenami z książki), albo kompletny idiotyzm (jeśli będzie bardzo naciągane)... Echinops w końcu też nie był taki jak powinien, a wcale to nie przeszkadzało, byleby CDPR nie poniosło za bardzo...

E: @Marcin Momot Jak najszybciej ujawniajcie nowe info o potworach i zacznijcie od tych w których są tak duże zmiany (najlepiej właśnie od tych syren)...



Ale naciągane :p W sumie podobnie sobie tłumaczyłem...

Lepiej niech nie ujawniają zbyt dużo gatunków potworów, bo i tak już bardzo dużo zostało pokazanych, m. in. bies, leszy, latające poczwary, mantikora, gryf, lodowy gigant(vel ogr), czarownice x3, południce, itd.
 
Nie chodzi o wstawianie rzeczy, istot, czegokolwiek innego, co nie zostało opisane przez Sapkowskiego, bo przecież nie zamieścił w osobnej książce bestiariusza, atlasu zwierząt i roślin, więc mogę zrozumieć, że redzi nie chcą się ograniczać tylko do wzmiankowanych przez AS-a. Chodzi o trzymanie się logiki świata. A dla mnie tworzenie transformujących syren jest niespójne. To nie ma najmniejszego sensu.

Nie widzę nic niespójnego, czy pozbawionego sensu w tym, że dane stworzenie może zmienić swoją postać. Mówimy o świecie w którym księżniczka zamienia się w strzygę, przyszły cesarz Nilfgardu zamienia się w jeżopodobnego stwora.
 
Top Bottom