Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Twórcy stworzyli kuszę jako jedną z dodatkowych broni "dedykowanych" dla Geralta, więc pewnie będzie ona bardzo przydatna w niektórych momentach. Jeśli w grze nie będzie momentu, w którym użycie kuszy będzie po prostu niezbędne, a rozgrywka bez jej użycia będzie na przykład trudniejsza, ale nadal możliwa i w miarę "rozsądna*" to jest to jak najbardziej opcjonalność. Także bardzo dużą wagę przywiązuję do estetyki, ale akurat kusza mnie jakoś strasznie nie razi, myślę, że będzie się dało przyzwyczaić.
*w tym przypadku rozumiem to tak, że nie będziemy walczyć przez długi czas z marnym efektem, a także będzie to wyglądało stosunkowo naturalnie

No i właśnie o tym mówię.

Dopóki starcie z przeciwnikiem, przy którym użycie kuszy ułatwia nam bardzo życie, będzie możliwe do rozegrania w inny, rozsądny - jak mówisz - sposób, wszystko gra. Jeśli z kolei konfrontacja bez tej broni będzie uciążliwa, a przez uciążliwość rozumiem wydłużony czas oczekiwania na "okienko" w którym mogę uderzyć i znacznie skrócony czas jego trwania - to będę niezadowolony. Słowem - chciałbym, żeby REDania tworząc przeciwników przewidziała kilka ścieżek do ich pokonania, z których przynajmniej jedna nie uwzględnia użycia kuszy. Tyle.

@Hostile nawet teraz było by to ciężkie do zrobienia, bo ze specyfiką gry - miecz srebrny/potwory, miecz stalowy/ludzie i możliwych mieszanych grup wrogów bardziej by to przeszkadzało, niż pomagało.
 
@Hostile Kiedyś już o tym była dyskusja, ktoś podał bardzo fajny pomysł, że poza slotami w ekwipunku, byłyby też sloty przy Płotce i moglibyśmy dowolnie umieszczać w nich miecze. Mi też by się podobała możliwość chodzenia z jednym mieczem na plecach, jest to trochę hmm... bliższe rzeczywistości?
 
Hostile nawet teraz było by to ciężkie do zrobienia, bo ze specyfiką gry - miecz srebrny/potwory, miecz stalowy/ludzie i możliwych mieszanych grup wrogów bardziej by to przeszkadzało, niż pomagało.
Z jednej strony tak, ale z drugiej - wymagałoby to jeszcze dokładniejszego przygotowania się przed każdą walką. A zwolenników takiego podejścia jest tu chyba wielu :p Prawdziwym utrudnieniem mogłyby być zamknięte tereny (np. zamki, budynki, krypty), do których nie dałoby się przyprowadzić konia. Ale w sumie zawsze można by było potraktować to na zasadzie wolnego wyboru i po prostu umieścić na koniu slot na miecz (lub miecze) i jeżeli wiemy, że będą nam potrzebne dwa, to bierzemy oba i idziemy w bój, a do swobodnej eksploracji i wykonywania pomiejszych misji możemy jeden z mieczy przechowywać przy koniu. To też polepszyłoby walory estetyczne :)
 
@Hostile
Kiedyś już o tym była dyskusja, ktoś podał bardzo fajny pomysł, że poza slotami w ekwipunku, byłyby też sloty przy Płotce i moglibyśmy dowolnie umieszczać w nich miecze. Mi też by się podobała możliwość chodzenia z jednym mieczem na plecach, jest to trochę hmm... bliższe rzeczywistości?

O, to, to, pochwalam ten pomysł :)

---------- Zaktualizowano 19:04 ----------

Już to widzę. Co 15m będziemy wracać do konia bo wirtualny Geralt sieka naprzemiennie watahy stworów i ludzi. To dopiero byłaby mordęga. :p
Geralt nieustannie prący na przód i siekający na przemian potwory i ludzi też nie brzmi za fajnie :p Ale gdyby trzeba było, to można by było zabrać ze sobą ten drugi miecz i po problemie :p
 
Fakt noszenia przez Wiedźmina dwóch mieczy na plecach był Redowym wynalazkiem do czasu premiery Sezonu Burz. Teraz to jest zgodne z lore i w ogóle.

Także tego.
Nie pisałem, że jest niezgodne. Jest po prostu niepraktyczne :)
 
@Hostile W sadze noszenie miecza przy koniu miało sens tylko dlatego że walki z potworami były bardzo rzadkie. Pewnie gdyby walki były częstsze to Geralt nosił by miecze na plecach jak w grach.
 
A ja tam ciesze się, że są dwa na plecach? Był jeszcze jakiś bohater, który nosił dwa miecze na plecach? (miecze nie sztylety) To stało się charakterystyczne dla naszego wiedźmina więc niech już tak zostanie. :)
 
A ja tam ciesze się, że są dwa na plecach? Był jeszcze jakiś bohater, który nosił dwa miecze na plecach? (miecze nie sztylety) To stało się charakterystyczne dla naszego wiedźmina więc niech już tak zostanie. :)



Cowabunga! :p
 
Mi też się podobają dwa miecze na plecach i fajnie, że jest to charakterystyczne dla Wiedźmina. Ale mówię, że możliwość noszenia jednego miecza na plecach byłaby spoko. Przecież to tylko dodatkowa opcja dostosowania wyglądu bohatera, nie trzeba z niej korzystać :p.
 
No dobra znalazł się jeden taki:D Jeśli bardzo chcecie paradować z jednym mieczem to przecież już w Wiedźminie 2 była taka możliwość. Wystarczyło tylko nie umieszczać któregoś z mieczy w slocie czy jak to nazwać. Podejrzewam że w Wiedźminie 3 też tak będzie :p
 
Top Bottom