@
eley Nie rozkopujemy ich prywatnego życia, a przynajmniej nie mam takiego celu i pozostali zapewne także. Wiadomo, że wybór gdzie pracują to ich decyzja i moją prawo zachować to dla siebie (a samo Linkedin pozwala chyba na utajenie pewnych informacji przed niezalogowanymi użytkownikami, choć nie jestem pewien, ale to bez znaczenia), ale jak wspomniał @
eineingarp są to w pewnym sensie artyści, ba duża część osób których szukałem to dosłownie artyści, a ich profile prowadzą do ich galerii prac oraz projektów nad którymi obecnie pracują (i nie są to rzeczy dla wybranych). Tak jak ktoś może mieć ulubionego artystę muzycznego/zespół i obserwować ich kolejne posunięcia, projekty, kawałki, tak i tu występuje takie podążanie za tropem danego artysty.
Myślę, że niema nic złego w tym, aby zobaczyć komu tak naprawdę zawdzięczamy tak wspaniałych gier. Wtedy to nie tylko puste imiona i nazwiska na napisach końcowych, ale żywi, prawdziwi ludzie z pasją. Wtedy na napisach końcowych nie widzisz NN, a raczej "tą co zaprojektował wygląd wieży Sokoła", itd,
A przy okazji można zobaczyć ich talent artystyczny nie mieszczący się w ramach projektów nad którymi pracują.
Zapewne wielu oglądających REDów w mediach widzi ciągle te same twarze, ale poza nimi pracuje nad tym samym projektem setki innych osób, którzy także są warci uwagi.
Ciekawe ilu z Was przy oglądaniu danego arta z gry, czy widząc działanie jakiegoś skryptu w grze zastanawia się kto tak naprawdę stoi za jego stworzeniem?
Tylko konsumujecie bezinteresownie grę i przewijacie "nudne" napisy końcowe?
Wielokrotnie padło na tym forum określenie "REDzi", ale kto tak naprawdę kryje się za tym określeniem?
EDIT: Co do samych odejść ludzi z CDPR to jest to rzecz naturalna, bo przecież przez ile lat można projektować miecze? Osoby, którzy pracują w tej branży są osobami kreatywnymi i po jakimś czasie obcowanie z jedną serią/tytułem/uniwersum w końcu się wypalają i muszą znaleźć odskocznie, nowy cel który pobudzi ich kreatywność odnowa. Młodzi przychodzą - bo kto nie chciałby pracować w CDPR, a starsi wyjadacze odchodzą - bo nabrali już doświadczenia, zdobyli świetny wpis do CV, szukają czegoś innego, chcą działać na własną rękę.
Jedynie to przy programistach w tej branży można zauważyć tendencję do rzadkiego zmieniania miejsca pracy (może tak są pochłonięci łataniem gier, że nie mają czasu na wytchnienie i myślenie o nowym miejscu pracy
)