Wiedźmin 3: Dziki Gon

+

Guest 3669645

Guest
Heh, przypomniało mi się coś zabawnego i smutnego zarazem :p

To jak kiedyś pisaliśmy (wieki temu), że pod koniec roku to nawet specjalne eventy nie będą potrzebne do wypuszczania nowych materiałów, bo z powodu bliskiej premiery co chwila REDzi sami nas będą zalewać tyloma cudami że się nie odpędzimy :eek:

A tymczasem już niemal grudzień i cóż... Tak jakby niewiele się zmieniło :huh:
 
@Takethislif3 : Tu nie chodzi o jęczenie, tylko o to że każdy z Nas w jakiś sposób martwi się co będzie z grą??
Chyba nikt nie chciałby teraz dowiedzieć się, że sorry gra jest tak bardzo obszerna, że potrzebujemy jeszcze rok na wyłapanie wszystkich błędów i optymalizację. Pogadać zawsze można chyba po to jest forum? Ciągłe pisanie o papudze, gnomach, Percivalu jest lepsze? Aha.
 
A może wam się za bardzo nudzi? ;) Wszelkiej maści gale, konferencje czy inne tego typu imprezy rządzą się swoimi prawami. Jeśli więc REDzi nie informują o tym co będzie na TGA to dlatego, że nie mogą. Zajmijcie się czymś konstruktywnym, a czas wam zleci o wiele szybciej niż podczas wylewania żali na forum.
 
Niedziela, a wy nie macie się czym zająć? Chętnie się zamienię, bo aktualnie gniję w robocie i zejdzie mi tak do 19...

A skoro nie ma o czym pisać, bo z braku nowych materiałów wszystko już zostało powiedziane to może po prostu nie ma sensu pisać? Ale nie, tutaj każdy musi po raz setny pożalić się na brak gnomów czy <tu wstawcie cokolwiek>, oczywiście w kilku różnych tematach jednocześnie, a najlepiej za pomocą memów i emoticonek :p

Zająć się czymś konstruktywnym... Ale czymże? Toć tu dookoła nic ni ma. ;)

A dlaczego akurat tu? Poza forum też istnieje świat :p
 
Ja polecam w te "smutne" dla forumowiczów dni zająć się sportem - trenuje wyczynowo bieganie i 3 miesiące minęły mi jak tydzień. Dodam, że nie ma lepszej zabawy niż zdrowa, sportowa rywalizacja z kumplami czy koleżankami :)

Oczywiście wyczynowo trenować nie każdy może, ale warto ubrać ciepłe ciuszki i odczuć przyjemność z np. biegania
 
Ja polecam zapisać sie na siłownie, lub urządzić sobie własną (ławeczka, gryf, dwie hantelki, trochę obciążenia) i ogień. Życie jest zbyt krótkie, aby być małym ;-)
 
A(l)bo mieć małego ;)
A tak na poważnie, skoro włączył się wątek sportowo-zdrowotny (pozdrawiam moderatornie ;) ), to polecam jogę. Ćwiczę od trzech miesięcy. Fajnie się poprawia ruchomość tzn. nawet lepiej się chodzi, lepiej się wykonuje proste, codzienne, zwykłe czynności. No i bardzo fajne jest wyciszenie, ma to dobry wpływ między innymi na decyzyjność (życie). Polecam.
A-ha, świetna sprawa dla kręgosłupa również.
 
Last edited:
Top Bottom